Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana109

wywalili nas z domu

Polecane posty

Gość załamana109

Mam w sobie taki żal, że aż muszę się wypisać. Teściowie wywalili nas z domu, bo wróciła ich ukochana córeczka i zapisali jej cały dom i działki, a nam nic. Zostaliśmy z mężem na goło i wesoło. Jego siostra powiedziała tylko "wypier***" i tyle nas tam było. Boli jak cholera. Przeżyłam w tym domu kilka lat, mam tam już znajomych, w tym mieście pracę, mąż też, małe dziecko. Najgorsze, ze nic się nie da zrobić, bo notarialnie przepisali. Spytaliśmy ich dlaczego, ale nie potrafili odpowiedzieć [teściowa leczy się psychicznie, teść ma wszystko gdzieś, zresztą dom był teściowej i tak nie miał nic do gadania]. Mieliśmy tam mieszkać, włożyliśmy kupę kasy w remont i zostaliśmy z niczym. Mieszkamy kątem u znajomych, ale ile się tak da z małym dzieckiem? Nie mam rodziców, bo wychowałam się w domu dziecka i teściowa byłą dla mnie jak matka. Córeczka ją nabuntowała, obiecała złote góry, teraz teściowa dzwoni i żałuje. Ale co z tego. Wyć mi się chce. Jakoś trzeba żyć, ale kurde zabiłabym tę głupią babę, która nam to zrobiła- wredna szwagierka. Napiszcie coś, bo nie wiem jak się podnieść. Chyba się napiję... Zostaje nam kredyt, albo wynajęcie czegoś, jakoś damy radę, tylko, że tak się kurde z ludżmi nie robi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję Ci bardzo :( bardzo przykra sytuacja, choc ja osobiście za nic nie włozyła bym nawet grosza w nie swój dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko że to był dom twojej teściowej a ona mogła z tym zrobić co chciała z drugiej strony faktycznie źle z wami postąpiono ale też wasza jest głupota że wkładaliście kasę w remont nie swojego lokum rodzina rodziną ale tak w życiu bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 stopni jest to co narzekacie nie zmarzniecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykra sprawa, ale mogło być gorzej. Masz prace, masz meża, nie jesteś sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana109
wkładaliśmy, bo miało być nasze, obiecywali, a my nie mieliśmy powodu nie wierzyć, w końcu to męża rodzice. A teraz ani kasy, ani domu i tak wywalić kogoś z małym dzieckiem. Jestem załamana. Zaczynamy od początku. Bez kasy, bez domu, ale co zrobić? Zycie..... ehhhh. Wszystko tam zostawiłam- znajomych, pracę, kawał życia. Ktoś tego nie rozumie i niszczy w jednej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana109
Jak się wyżalę to mi przejdzie, bo co mam zrobić. Teraz tylko córka się liczy, jej dobro, ale jak jej wytłumaczyć, ze już nie ma swojego pokoju, naklejek na ścianie? Ze nie będzie widywać babci i dziadka... Życie jest niesprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dom miał być wasz? nie dziwie się siostrze chcieliście wziąć całość a teraz macie figę z makiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie to polaczki dziady nawet porządnego domu za zycia nie wybudują by dwie rodziny mogly w nim mieszkac tylko brudna cholota polska skleci byle jaka chalupe. gardze polaczkami biedakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana109
siostra dostała 100 tys. jak się wyprowadzała i miało być, że się nie domaga. a teraz wróciła i jeszcze dom dostała i działki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
natychmiast powinien się Wami zając sąd rodzinny i odebrać Wam dziecko, nie macie warunków i nie macie jak mu stworzyć przyszłosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana109
kopnij lezącego i ciesz się ze swoich idiotycznych żartów. obyś sam/a nie był kiedyś w podobnej sytuacji, bo pewnie napiszę Ci to samo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podłemu zakłamanemu polactwu wszystkim polaczkom życzę by tak mieli. zresztą wytruć tę zaraze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze mogą to chyba przepisać na was albo podzielić ale nie wiem dokładnie - możecie zapytać notariusza o to. Po 2, nie macie żadnych rachunków, faktur z remontu, zakupu materiałów itd? Może płaciliście kartą za coś w budowlanym - bank udostępni wam historię wyciągów z konta. Po 3, te 100 tyś nie wzieła z umową? Nawet odręcznie napisaną? Że np "zrzekam się swojej części domu na rzecz 100tys wpłaconych na moje konto w dniu bla bla" i podpisy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiesz autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana109
Faktury mamy, bo mąż brał wszystko na siebie, a ja nawet mam to w jednym miejscu, bo liczyliśmy ile co kosztuje. Więc to dałoby się zrobić. Siostra wzięła te 100 tys. i nie podpisała niczego. Zresztą rodzice powiedzieli, że jej wierzą, to co mieliśmy do gadania? Kupiła za to mieszkanie z mężem i myśleliśmy, że już nie będzie się domagać. Zresztą kto wiedział, że kiedyś wyniknie taka sytuacja? Teraz wróciła, bo podobno jest po operacji [miała złamaną nogę] i wymaga, żeby rodzice się nią zajęli, bo mąż nie ma czasu. I tak ich bajerowała, aż przepisali jej dom. Teraz nic nie mogą zrobić, bo mąż był już u adwokata, ale zmienić zdanie mogą tylko w razie np. rażącej niewdzięczności z jej strony, a o tym nie ma mowy, bo póki co udaje dobrą córkę. Wiem, że chodziło jej o dom, bo za jakiś czas zostawi staruszków i wróci do męża i mieszkania. Taka jest podła. A my, co mamy robić? Trzeba od nowa organizować życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żenujące
Możecie odwołać się do sądu.Piszesz że teściowa leczy się psychiatrycznie.W ten sposób wszystkie podpisane darowizny sąd może uznać za nieważne! KONIECZNIE przedstaw w sądzie faktury na remont tego domu.Szkoda ze nie ma dokumentu wpłaty 100 tys. dla siostry męża.Jednak możesz powiedzieć że za to kupiła sobie mieszkanie. Skoro teściowa dzwoni do Ciebie, może uda się ją nakłonić do zmiany aktu notarialnego? Na pewno otrzymasz zwrot za remonty tego domu.Sprawa jest do załatwienia, musisz mieć mądrego prawnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podpieprzcie ją do US :D że dostała 100 tysiaków a nie zgłosiła tego:P sprawdzą babsko za co mieszkanie se wtedy kupiła:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
walczcie w sądzie, za takie numery powinna pożałować, róbcie im jazdy w ich domu, ja bym takiej qqrwie nie dała żyć spokojnie. sprawa w sądzie to numer 1 co powinniście zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinniście się w ogóle wyprowadzać, uważasz że to jej dom i miała do tego prawo? Wyprowadzając się daliście jej taką świadomość - że uznajecie jej prawo do rządzenia tam. Ja bym powiedziała na waszym miejscu ok wyprowadzimy się ale 100 ttys ma oddać i wasze koszty remontu. Jaj nie macie ludzie.....!!! Widać że trafiła zołza na podatny grunt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie podpieprzcie jak do US, a Ty autorko nagrywaj teściową dyktafonem to moze byc wazny dowód ze siostra podstepem wymogła na matce przepisanie domu, nie odpuście jej tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sądzie nie wygrają, w otoczeniu miałam podobną sytuację i niestety babka nie wygrała a jeszcze została obciążona kosztami sądowymi:(. Jedynie zemsta jak wyżej- donos do US. Ale najlepsze wyjście to się z sytuacją pogodzić choć krew zalewa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×