'nie kocham cię na tyle żeby mieć z tobą dziecko'

witam otóż jestem z chłopakiem rok i 7miesięcy dziś jak powiedziałam mu że mogę być w ciąży to powiedział że wszystko zrobi żeby nie mieć dziecka że skończy ze sobą i że kocha mnie ale nie na tyle żeby mieć ze mna dziecko. że jak nie będę w ciąży to będzie ze mna a jak będę to nie będzie się nim opiekował wyrzeknie się go i nie wie co dalej. mówiłam mu że jak tak to mnie nie kocha a on że kocha ale nie na tyle by mieć ze mna dziecko. dodam że ma już on prawie 23lata i zaczął mi mówić o aborcji.. :/ :(

czy to możliwe że mówi tak bo się wystraszył? a tak to będzie się zajmował?jak myślicie? :(

Jesteście żałośni. On, bo tak powiedział, a ty, bo z nim jesteś :o

zrób test ciążowy, niezależnie od wyniku kopnij go w doope, boże jakby mi tak facet powiedział to zarąbałabym mu tak mocno że tydzień by chodził z opuchniętą gębą, skąd biorą sie takie miernoty k.u.r.w.a! rżnąć się to umie ale jak jakiś problem to go przerasta? szkoda tlenu na takie ścierwo

Kochana, ciężkie słowa. wiem. możliwe, że się wystraszył. ma dopiero 23 lata. faceci rzadko są gotowi na dziecko przed 30stką. na pewno cię bardzo zranił wiem. Ale daj mu parę dni. porozmawiajcie na spokojnie. Kiedy robisz test ?? Ja mialam nieco podobną sytuację dość dawno temu. byłam z chłopakiem prawie 3 lata, mieszkaliśmy razem od roku (wyemigrowaliśmy). wpadliśmy. To był fakt. Dwa testy, okresu brak. Ja miałam wtedy 25 lat on 24. Wystraszył się, powiedział że nie chce tego dziecka teraz, a własciwie to chyba nigdy nie chce mieć dzieci ale nie jest pewien, ale na pewno nie w ciągu kilku lat. to była sugestia aborcji ale nie powiedział tego wprost. tu gdzie mieszkamy jest to legalne. rozważałam tą opcję przez kilka minut i uznałam NIE. Nie mogę nie chcę tego robić. Chłopak był ze mną nadal, okazywał mi miłośc czułość, ale też widać było że się bardzo boi. zakmnął sie troche w sobie, ja też w swoim świecie. nie kłócilismy się, ale byliśmy bardziej jak kumple niz para. po pierwszym usg jakoś się ożywił, całował mój brzuch. Ale nadal bał sie bardzo. jak dziecko sie urodziło, od samego początku bardzo isę nim zajmował, przewijał, uspokajał, śpiewał mu itp ale między nam isie wtedy zepsuło. kłócilismy się dużo o bzdury jakieś, pewnie w dużej mierze z niewyspania i nowej sytuacji, odpowiedzialności ... jakoś powoli sie potem poprawiło, w roczek dziecka moj chłopak poprosił mnie o rękę. nasze dziecko ma teraz 6 lat, mój mąż jest wspaniałym ojcem , kochającym cierpliwym , pomysłowym... jesteśmy szczęśliwi. wierze, że i Wam się uda .... walczcie, bo warto.

"rżnąć się to umie ale jak jakiś problem to go przerasta? szkoda tlenu na takie ścierwo" x od kiedy dziecko to problem? :O

test chce zrobić jutro.. powiedział mi że jak nie będę to nigdy już się nie będzie ze mna kochał nigdy mnie nie dotknie czy to możliwe żeby aż tak się bac,nie lubic dzieci? nie chce go złapać na dziecko i nigdy bym go nie złapała.. jeśli jestem to nie było planowane..

no dla niego dziecko to ewidentnie problem, nie umiesz czytać?

Jesteście towarem do trachania i się nie zabezpieczacie.

ale debil słów brak... że Ty jeszcze z nim gadasz? może faktycznie lepsza będzie aborcja i kop w d... albo kop w d... i samotne macierzyństwo. debil i jeszcze raz debil. On CIę nie kocha, byłąs tylko do seksu.

powiem Ci tak...jestem kobietą i rozumiem Twojego faceta. nie przepadam za dziećmi i gdyby okazało się, że wpadliśmy moja pierwsza reakcja by była, że chce umrzeć, że go kocham, że to koniec życia, mojego życia, że ja tego dziecka nie chce. zapewne po paru tygodniach bym się przyzwyczaiła do myśli, że się stało i szykowała do nowej sytuacji, ale w pierwszej chwili zareagowałabym pewno równie albo bardziej histerycznie niż Twój facet, a nie jestem z byle facetem w moim życiu tylko mam narzeczonego.

up

Tak powiedz samej samej czy na pewno aby nie staralas sie zajsc w ciaze i myslalas ze jakos to bedzie? Bo czasem pojawiaja sie tu takie laski na kafeterii na ciazowym i pytaja jak najlepiej niby przypadkowo zajsc w ciaze. Pytam, bo uzywajac tabletek i gomy to naprawde nie wiem jak to mozliwe zeby w ciaze zajsc. Cos krecisz. Tak jakby tlumaczysz sie jakbys byla winna. Tak, czy siak, jezeli jestes w ciazy to po pierwsze powiedz facetowi, ze do tanga trzeba dwojga. Zadna kobieta nie robi sobie dziecka sama, jest tez facet. Jezeli nie chce miec dziecka to niech sie podda wazektomii albo uzywa podwojnych kondomow i liczy Ci dni plodne. W koncu to tez jego z****** odpowiedzialnosc. Dlaczego masz tylko Ty uwazac? Potem zastanowcie sie na chlodno oboje nad roznymi opcjami. Nie namawiam Cie do aborcji ale wiek 23 lat to jest naprawde mlody wiek zeby sie uwiazac z dzieckiem, zwlaszcza ze mieszkacie zagranica i pewnie jestescie na dorobku. Ciezka decyzja. Jestem kobieta i ja bym sie NIGDY a tym wieku na diecko nie zdecydowala bo zawsze wiedzialam ze nie chce cale zycie biedy klepac wiec w tym wieku to liczylo sie dla mnie wyksztalcenie, potem doswiadczenie zawodowe. Trudno mi tez uwierzyc ze chlopak z Toba bedzie. Z tego co wiedze to takie zwiazki sa w wiekszosci przypadkow skazane na porazke. Zastanow sie na spokojnie czy dasz sobie rade gdy zostaniesz sama z dzieckiem, gdy on przestanie placic alimenty? Kazdy sie zarzeka ze tak nie bedzie a potem roznie to bywa. A jezeli sie okaze, ze jednak nie jestes w ciazy to kompnij go w d**e z poteznym rozmachem! I znajdz sobie faceta na ktorego bedziesz mogla liczyc w kazdej sytuacji.

jesteś dla niego tylko panną do ru\chania, on Cię nie kocha. Powinnaś zakończyć ten związek, nic z tego nie będzie, ten chłopak to kompletne zero. Swoją drogą to włos się na głowie jeży jak się czyta niektóre tematy, ci faceci są coraz gorsi, znaleźć w tych czasach porządnego chłopaka to jak szukać igły w stogu siana...

Wg mnie powinnaś to potraktować jako próbę i egzamin, którego Twój facet nie zdał. Dobrze, że teraz się przekonałaś. Powinnaś go olać, a jeśli nie potrafisz, to powiedz mu, że musisz sobie wszystko przemyśleć, czy chcesz z nim być i zamilknij na dwa tygodnie i zobacz co on będzie wtedy robił i mówił. Jeżeli on Ci tak powiedział, to znaczy, że Cię nie kocha. Gdy się kogoś kocha, to razem pokonuje się trudności, nie zostawia się w trudnych sytuacjach. Mądrej decyzji życzę.

Kto w wieku 22-23 lat jest finansowo i emocjonalnie przygotowany na dziecko? Trzeba dbać o zabezpieczenie to nie będzie tyle patologicznych rodzin na zasiłku lub kątem u rodziców.

On cię na tyle tylko kocha żeby pociupciać, taka prawda, żałosny gnojek. A Ty z kim się zadałaś, weź mu kopa zasadź po tych tekstach, niech sobie owce znajdzie jak mu się chce, bo do niczego więcej nie dorósł.

na tym forum mało kiedy pisze ktoś coś z sensem, ale to co piszą z sensem to : stosunek przerywany to nie sposób antykoncepcji tylko sposób na dostanie nerwicy. to można stosować kiedy chce się zajść w ciąże, ale mieć niespodziankę kiedy...prawie dwa lata bez ciąży tym sposobem to i tak dobry wynik. skoro nie chce dzieci tak bardzo to powinien inwestować w gumy a nie się dziwi. ja jestem kobietą i też bym zareagowała jak on, ale ja się zabezpieczam, a on nie, więc on nie może być zaskoczony.

sam chciał uprawiać stosunek przerywany . mówił że za duwo pieniędzy się na gumki wydaje.. wczoraj powiedział jeszcze że nie tylko że nie uzna dziecka to będzie płacił 20zł (żeby było że jest chęć płacenia)powiedziałam że 20zł to może sobie wsadzić.. i że inny by powiedział że jakoś to będzie damy sobie radę a nie takie rzeczy..

Chlopak jest mlody i nie mozesz od niego takich rzeczy oczekiwac

a Ty nie masz swojego rozumu żeby się na swoją rękę zabezpieczać??? kopnie cie w tylek predzej czy pozniej, z ciaza czy bez bo ma cie gdzies, jestes tymczasowa panienka, niczym wiecej

najgorsze jest to że on twierdzi że mnie kocha. jak widać że mnie nie kocha! nie jesteśmy już razem.. nie wiem jak mogłam się związać z takim człowiekiem. kiedyś owszem jak było prawdopodobieństwo że jestem w ciąży najpierw mówił że nie da rady że coś sobie zrobi ale później mówił że damy radę itd a teraz? masakra :( :/

autorko jeśli on jest głupi i się nie zabezpieczał to samej było iść do gina po pigułki i je brać, albo znaleźć takiego co by nie żydził na gumy. prezerwatywy w porównaniu do kosztów posiadania dziecka są tanie, więc.

Zamykać w piwnicach i tluc po łbie. Głupie małe K. U r w y.

zabezpieczalam się parę miesięcy temu ale nie chciałam już bo : często było tak że mówił że nie będzie się kochał bo jest ryzyko przy tabletkach że zajdziemy i tak czasem kończył poza

przy tabletkach ryzyko a przerywany to nie ryzyko? Jestes glupia az tak?

to nie można tabletki i przerywany jednocześnie stosować ?

I jak tam autorko robiłaś test?

nie chodzi o to że nie ryzyko ale po co brać tabletki jak i tak mówił : że nie będzie się ze mna kochał ?albo nie kończył w biorąc tabletki? każdy kończy w a nie poza jak dziewczyna bierze tabletki.. zrobiłam test ale wyszedł dziwny dwie kreski ale obok siebie przy c. a nie tak jak powinno jedną przy c druga przy t

po to brać tabletki, że jak pokazuje ten temat zbyt mądra delikatnie mówiąc nie jesteś i uwierzysz we wszystko co jakis kretyn wygaduje a potem tak to sie kończy