Jestem załamana, mam 26 lat i jestem dziewicą, nie mam pracy, znajomych...

nic nie mam od 5 lat siedze w domu jak nienormalna

To może czas ruszyć dupę i coś zacząć robić? Nie masz pracy, to zajmij się jakimś wolontariatem, dzięki temu poznasz nowe osoby, a może i pracę ktoś ci załatwi.

Nie interesuje mnie wolontariat, nie lubie pomagac bo nie lubie ludzi, sama jestem pokrzywdzona przez swiat i ludzi, dlaczego mam im pomaac. To mi musi ktos pomoc, niszczyliscie mnie a teraz co ?:(

tak dziewictwo to największy problem heh ja tez bylam do 26 roku zycia i co wypisywalam takie glu[poty na forum?? nie spotkalam swoja milosc i przyszedl i na mnie czas wiec nie zal sie tylko wyjdz do ludzi !

Ja mam 4o lat i dziewica.

40 lat? to już ci całkiem zarosła, żaden facet się nie przedrze.

Autorko tematu, ty tu płaczesz że 26 letnia dziwica i domatorka, a ja modle się o to żeby taka spotkać. Widzisz więc że to jaka jesteś jest dla niektórych facetów atrakcyjne. Lepsze niz dupodajka balująca po imprezach. Taka to dopiero zło

Nie interesuje mnie wolontariat, nie lubie pomagac bo nie lubie ludzi, sama jestem pokrzywdzona przez swiat i ludzi x Po pierwsze możesz pomagać zwierzętom, a nie ludziom, po drugie jesteś pokrzywdzona przez samą siebie, a nie ludzi, po trzecie... jeśli nie polubisz ludzi, to oni nie polubią ciebie i zawsze będziesz nikim.

Po co ci znajomi skoro sama piszesz że nie lubisz ludzi?

Jestem pokrzywdzona przez ludzi wlasnie !!! w podstawowce, potem w gimnazjum a potem w liceum. Zawsze bylam kozlem ofiarnym, frajerką, nudziara, nie zapraszali mnie nigdzie, bylam cicha, niesmiala, spokojna i uwazali mnie wlasnie za nudziare i frajerke

to zmien wyglad i idz na ten wolonatriat gdzie zaczniesz od zera i poznasz nowych ludzi i wyrobia sobie opinie na twoj temat? btw jak mozna sidziec 5 lat w domu i nic nie robic? ogladasz seriale?

Zawsze bylam kozlem ofiarnym, frajerką, nudziara, nie zapraszali mnie nigdzie, bylam cicha, niesmiala, spokojna i uwazali mnie wlasnie za nudziare i frajerke x To ludzie są temu winni? Czy raczej twoja osobowość? Ja też byłem nieśmiały, cichy i spokojny i w sumie nadal taki jestem, ale w szkole byłem w tej silniejszej (popularnej) grupie... nieśmiałość i spokojny charakter w niczym nie przeszkadza, trzeba tylko lubić ludzi i chcieć się z nimi zadawać, a siedząc w domu tylko dziczejesz i jeszcze bardziej pogłębiasz swój stan.

znam ten "ból"....autorko, chcesz pogadać? może wspólnie coś uda się nam wykombinować? hmm? jeżeli chcesz to zostaw jakiś namiar ;)

z tymi swoimi pretensjami do całego świata to już lepiej zostań tą dziewicą na wieki.

może wspólnie coś uda się nam wykombinować? x Na dziewictwo to zawsze znajdzie się sposób ;)

to właśnie dziewictwo jest w niej największym problemem, otórz szerzej nogi to przy okazji otworzysz się na świat i ludzi

"Na dziewictwo to zawsze znajdzie się sposób " XXX zwłaszcza, że teraz jest sezon na cukinię :D

Autorka nie jest odpowiedzialna za to że jest na marginesie życia. Skąd takie małe dziecko będące w podstawówce miało wiedzieć jak się odnajdywać wśród ludzi? A ludzie są bezwzględni i złośliwi.

Skąd takie małe dziecko będące w podstawówce miało wiedzieć jak się odnajdywać wśród ludzi x Właśnie młodsi ludzie mają łatwiej, bo wtedy jeszcze nie ma uprzedzeń. Małe dzieci bardzo szybko integrują się z rówieśnikami, dzieci nie oceniają, nie posługują się stereotypami, nie patrzą na wygląd, itd...

Zarówno młodsze i jak i starsze dzieci potrafią być okrutne. Z wiekiem po prostu zmienia się zakres tego kogo i co tolerują/dyskryminują.

Dlaczego jesteś załamana? Przecież to twoja wina. Chciałaś być pasztetem internetowym to jesteś, nikt ciebie do tego nie zmuszał. Normalni ludzie się nie łamią gdy krzyżuje im plany coś na co nie mają wpływu - po prostu takie jest życie. Tylko pasztety pierdzą w fotel i narzekają, że lodówka za daleko a grawitacja za silna by znów coś wszamać :))

wszystko jest zaplanowane

Dziewictwo to ogromna zaleta kobiety Pozdrawiam