Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jaka konsola dla pięciolatki?

Polecane posty

Gość gość

Chciałabym pod choinkę kupić córce jakąś konsolę z grami, ale oczywiście w rozsądnej cenie do góra 200 zł. Możecie mi coś polecić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolorowanki jej kup a nie k***a konsole, we lbach sie juz przewraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już wyrosła z kolorowanek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co 5 latce konsola?jak chesz to kup tylko poniej nie placz ze corka nie robi nic innego jak granie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znasz swoje dziecko i stwierdzasz ze potrzebuje konsole?? sorry ale do czego???!! żebys miała wolny czas dla siebie a dzieciak bedzie godzinami grał??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania21x2
Cześc, wybieramy się na impreze do naszej koleżanki razem z mężem, planujemy kupić jakaś zabawkę dla jej małego dziecka (około 2-2.5 lat), zastanawiamy się nad wyborem tego modelu http://www.bakusiowo.pl/przyjaciel-na-cale-zycie/ - Co jednak o tym myślicie? Warto się tym zainteresować, czy raczej nie ma to najmniejszego sensu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i Ty chcesz kupic dziecku taki szajs na którym popsuje wzrok i słuch?? I Ty powiesz ze lepiej znasz swoje dziecko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pięciolatka wyrosła z kolorowanek? dobre sobie :Dpewnie nawet nie potrafi kredki w łapie utrzymać poprawnie dlatego od kolorowanek stroni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi by nawet do głowy nie przyszłe żeby mojej 6latce kupić takie coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grunt to czytać ze zrozumieniem i odpowiadać na temat. Kafeteryjne kwoki znów w natarciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslalam ze piszesz o konsolii typu wii, xbox itp. Nie umiem Ci nic powiedziec na temat tej ktora jest w linku. Moj syn ma nintendo 3ds i jestesmy z niej zadowoleni. A teraz do tych co tak przezywaja ze jak to mozna konsole dla pieciolatki, a co Was to obchodzi? Moj syn ma nintendo 3ds, wii i wii u, dodatkowo ja mam psp. Wii kupilismy dla siebie jak syn byl jeszcze maly. Potem zaczal czasami grac w jakies gry. Kilka miesiecy temu kupil sobie wii u za swoje pieniadze z urodzin bo gra ktora chcial nie wyszla na wii. Ma niecale siedem lat. I teraz najsmieszniejsze ze wg niektorych z Was moje dziecko pewnie gra 24/7 a prawda jest taka ze czasami nawet caly miesiac nie gra w ogole. A jak dostanie nowa gre to przez kilka dni gra codziennie po godzinie po czym znowu nie gra przez kilka tygodni. I zebyscie juz napewno mieli na co pluc to dodatkowo ma swojego ipada i tez rzadko sie nim bawi. Ale takie gadzety przydaja sie np w podrozy czy w samolocie jak juz sie dziecko znudzi wszystkim innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn wlasnie potrafi bardzo dobrze trzymac kredke. Ulubione jego zajecia to czytanie ksiazek i pisanie ksiazek do ktorych tez robi ilustracje. Umie pisac, czytac, liczyc, dodawac, odejmowac. Lubi tez zabawki typu samochody ale tez i rower i hulajnoge i plywac lubi itd. Wiec smieszy mnie ta nagonka na autorke ze jak mozna pieciolatce kupic konsole, ze od razu bedzie grala caly czas i uwsteczni sie moze jeszcze. Sama nie jestem za tym zeby dziecko gralo za duzo ale tez nie mam zamiaru zabronic mu raz na dwa tyg zagrac w jakas gre. Moj sie nie rzuca na gry i nie gra potem godzinami bo wie ze to ma i nie jest to dla niego az taka atrakcja. Zdecydowanie woli spotkac sie z kolegami czy pojsc do biblioteki. A zagranie w jakas gre to po prostu dodatkowa rzecz ktora czasem robi, tak samo jak obejrzenie bajki. Dziwie sie ze nie boicie sie miec telewizorow w domu, przeciez jak macie to napewno dziecko oglada caly czas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij lepiej córkę uczyć czytać, pisać i liczyć, a nie kupować konsole. to już lepszy rower lub rolki większy pożytek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GociaAnia
Ja mam dwóch chłopaków i 2 letnią córkę. Mają po 6 lat i też każdy ma swoje Nintendo 3DS XL (Żeby oczek nie męczyli). Dostali je kiedy mieli 4 lata i wcale nie grają całymi dniami. Ja chyba w przeciwności do większości matek wypowiadających się tutaj kontroluję co moje dzieci robią w domu. Przydaje się szczególnie podczas dłuższej jazdy autem. Wolę żeby grali na konsoli niż że by się bili i wariowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie. Ja tez jak dalej jedziemy to pakuje gry ze soba. I moj tez ma to xxl. Szczerze to ja czesciej gram od syna :D wieczorami czasami gram w luigi :D Napisalam moze chamsko troche o swoim synu i grach i konsolach itd ale po prostu drazni mnie takie zakladanie czegos z gory. Mozna cos miec i wcale nie korzystac z tego codziennie. Ale zauwazylam np ze przychodzi do niego kolega ktory nie ma gier i jedyne co chce robic to grac, a moj go wyciaga na dwor. I sama wiem ze jak kiedys np chcialam pegazusa to jak u kogos bylam to jedyne co chcialam robic to grac. A jak w koncu mialam swojego to sie nagralam, nacieszylam i juz mnie az tak do niego nie ciagnelo po jakims czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka od konsoli
Moja córka w wieku 3 lat potrafiła kolorować obrazki bez wyjeżdżania za linie, teraz kolorowanki ją nudzą, potrafi namalować obrazek farbami, ma dużo książek, które były przeczytane po kilkadziesiąt razy, ma bogate słownictwo i jest mądrą dziewczynką. Lubi bawić się klockami, układać puzzle..Ma rower, ma hulajnogę, które ciągle są w użyciu. Na zimowe wieczory chcę jej kupić podręczną konsolkę do grania. Wii, xboxa, psp kupować nie chcę ponieważ są to za drogie rzeczy, a wiem , że corka po pewnym czasie i tak się tą zabawką znudzi i będzie stać/leżeć i się kurzyć i nikt nie będzie tego używać, więc chcę kupić coś tańszego na co mi nie będzie szkoda pieniędzy. Jak przychodzi wiosna to córka i tak ma wszystkie zabawki w głębokim poważaniu bo całe dnie spędza na dworze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×