Czy Wy też widząc bardzo brzydką babę w ciąży...

lub z małym dzieckiem zastanawiacie się, kto dał radę ją zapłodnić? :D

Nie, ale widząc taki temat zastanawiam się co za g****o siedzi po drugiej stronie

No najwyrażniej ktoś dał radę :P

Całe szczescie nie mam dziecka,i temat nie jest o mnie.

no dokladnie moja sasiadka to straszny pasztet wiem, ze nie kazdy jest ladny i nie powinno sie smiac bo wnetrze czlowieka jest wazne... ale ta kobieta rozwala mnie na lopatki a jej dziecko odziedziczylo urode po mamie ...

to jak ta twoja sasiadka wyglada?

ja tak mam. :D

tak , faktycznie tak mysle , albo jak widze 100kg walenia z dzieckiem , mysle ze one same sie zapladniaja , nie maja szans na stalego partnera a zeby nie byc samotne to robia sobie dziecko z przypadkowym gosciem w koncu naj******h w sztok chetnych na jednorazowe *****nko jest masa w weekendy

Jak taka dorwie się już do jakiegoś faceta, to w cudowny sposób z nim " wpada " ...rośnie w ciąży na potęgę, bo trzeba jeść za 4 przecież, rodzi dziecko, każe sobie postawić pomnik, facet w odstawkę, tylko dzidziuś, bo nic w życiu innego nie osiągnęła, nie stara się schudnąć, wręcz przeciwnie, tyje dalej..bo to przez ciążę przecież, ubiera się w dres, nie maluje się, o niczym oprócz dziecka nie da się z nią pogadać....nie myśli absolutnie o powrocie do pracy, wyciąga łapę po kasę od faceta, a jak dziecko już jest samodzielne i gotowe np na przedszkole, to poluje na okazje do kolejnego zajścia w ciążę ... ZNACIE TAKIE ??? ja kilka, nie dziwię się, że faceci je zdradzają.