Skomplikowana relacja z żonatym

Wiem, że takie historie ciągną się latami. To mnie właśnie przeraża! Zamiast snuć i planować przyszłość bardziej wolałabym, żeby był. Sam mimo mojego zdziwienia powiedział, że będzie się odzywał, że chce, aby ten kontakt był. Tylko, że i tak to w którąś stronę będzie musiało zmierzać.

skomlikowana relacja z żonatym dziś Z miłości lub wpadka i ślub. Nie wiem czy tu tak nie było(najstarsza córka ma około 5 lat), tak jak ich małżeństwo. xxx Ty też zaliczysz z nim taką wpadkę, gdy zgłupiejesz do reszty i postanowisz zdobyć go siłą, licząc na to, że jak zajdziesz z nim w ciąże to jego żona w końcu go zostawi. Tylko, ze on się z tobą nie ożeni, bo nie odejdzie od żony i będzie bronił rękami i nogami a by jego małżeństwo nie rozpadło się. Jeżeli nawet wpadli z żoną przed ślubem to zastanów się dlaczego. Pewnie jego zona słyszała od niego podobne teksty, że jest jedyna, ukochana, najpiękniejsza i najwspanialsza, dlatego zdecydowała mu się oddać. Ona miała prawo mu wierzyć, bo był człowiekiem wolnym i bez zobowiązań. Ty już nie, bo to jest obecnie mąż innej kobiety, której przysięgał i obiecywał.

Powiedz, jak bys ocenila wlasnego ojca podrywajacego mloda kobiete? I co bys myslala o tej kobiecie, gdyby ona miala w glebokim powazaniu twoja matke? Przyslowia sa madroscia ludu, a jedno z nich mowi: nie rob drugiemu, co tobie niemile. Oj dziewczyno, wyraznie widac ma masz ochote na tego faceta mimo iz to odbyloby sie z krzywda kilku osob:O

ja piernicze ale idiotka. żonaty facet poflirtował sobie na wakacjach, powygłupiał się i wrócił z rodziną do domu a ta juz plany snuje na przyszłość. :D:D czy ty jesteś jakiś zdesperowany pasztet, żeby się tak poniżać?

Ale ja nic nie robię. Nie domagam się kontaktu. Przez ten ponad tydzień gdy się nie odezwał również nie napisałam, a teraz gdy napisał nie odpisałam. Widzę co piszecie i nie chce popełniać takich samych błędów, może i mam ochotę odpisać na jego wiadomość.. Większość rzeczy, które tu piszecie to jednak przypuszczenia, i nie należy mierzyć wszystkich ludzi jedną miarą. Owszem zależało mi na nim, gdyby tak nie było nie napisałabym na tym forum.

Odnośnie przytoczonej sytuacji z ojcem-owszem obwiniałabym o rozpad małżeństwa rodziców tę kobietę, aczkolwiek jednak trochę inaczej jest jeżeli w związku się nie układa, wtedy każdy ma prawo układać sobie życie na nowo. Wszystko zależy od sytuacji. "Zdesperowany pasztet" ? Autorze tego "tekstu" mądrością nie grzeszysz! Jeżeli nie masz nic ciekawe do powiedzenia, a ewidentnie nie masz bo swoim komentarzem nic nie wniosłeś do rozmowy to po prostu nie udzielaj się. Pozdrawiam!

Wpadka i ślub powiadasz. I co dwa razy wpadł z żoną z którą jest nieszczęsliwy i mu się nie układa? :D

Możesz mu odpisać, ze jeśli chce się dalej z tobą spotykać to musi się rozwieść z żoną, bo ty nie zmierzasz być dziffką żonatego. Zobaczysz sama jaka będzie jego reakcja

Autorko, szkoda mi ciebie. Wakacyjny romans, facet kupił cię na kilka ładnych słówek a Ty już "zakochana i mająca rozterki". Teksty o tym, że w małzeństwie mu się nie układa banalne i wyjątkowo żałosne. Nie dziwię się, że żonaci faceci mają tupet podrywać młodsze, wolne kobiety, skoro tak łatwo osiągają cel wśród naiwnych i nie grzeszących mądrością. Mam nadzieję, że ten temat to prowokacja.

Ja to mam gdzieś, że do mojego meża jakaś idiotka wzdycha i błaga wspólnych znajomych z pracy aby dzwonili i próbowali go z domu wyciągnąć. I tak nigdzie nie pójdzie, a zdzira niech usycha z tęsknoty.:D Ja mam mieć seks z mężem 5 razy w tygodniu, wypłata co miesiąc na stół, męża po pracy w domu, weekendy i święta tak samo, a co sobie głupia zdzira myśli to mnie nie interesuje.

wyplata na stol? buhaha typowa d***** tylko legalna hahaha

Uciekaj i zapomni, bo pozostanie Ci tylko niesmak. Byłam w takiej sytuacji i teraz brzydzę się samej siebie. On był dobry jak chciał się ze mną przespać i to było całe jego zaangażowanie w to coś, bo związkiem tego nazwać nie można.

Walcz o niego lepiej zonatego brac niz kawalera

gość dziś wyplata na stol? buhaha typowa d***** tylko legalna hahaha xxxxxxxx A coś ty głupia dzifffko myślała, że ma wydać zarobione pieniądze na zdziry twego pokroju? Od zawsze tak było, że w małżeństwie maż przynosił wypłatę do domu. Tak robili nasi dziadkowie, nasi rodzice, to dlaczego my nie? I nie porównuj szanującej się żony, która nie zdradza z dzifffką, co pieprzy się z każdym za kasę, qrwo j****a

Autorko nie obraź się ale Ty jesteś naiwna małolata i tyle. A on stary wyjadacz, pewnie na każdych wakacjach doprawia naiwnej / udającej, że nic nie wie żonce rogi i wyrywa takie gówniary jak Ty. Pewnie jest też klientem burdeli itp- faceci którzy zdradzają, nie robią to jednorazowo, puszczają się z kim się da i gdzie się da, a jak za darmo z małolatą, to jeszcze lepiej, bo nie musi płacić prostytutce i zaoszczędzi. Zasługujesz na porządnego młodego chłopaka co się szanuje, a nie takie puszczalskie i zaklamane goofno

A coś ty głupia dzifffko myślała, że ma wydać zarobione pieniądze na zdziry twego pokroju? Od zawsze tak było, że w małżeństwie maż przynosił wypłatę do domu. Tak robili nasi dziadkowie, nasi rodzice, to dlaczego my nie? I nie porównuj szanującej się żony, która nie zdradza z dzifffką, co pieprzy się z każdym za kasę, qrwo j****a x x :D ja pierdziu te najbardziej szanujace sie zony sa najwiecej zdradzane :D idz sie szanuj do konfesjonalu gupia dzido:D

dziś ty małoletnia qrewko jak uda ci się znaleźć frajera co się z tobą ożeni to w swoim małżeństwie będziesz mogła wprowadzać qrewskie zasady a na chwilę obecną to od cudzych małżeństw wara bo gowno ci do tego jakie sobie ludzie zasady ustalili

smiech.gif ja pierdziu te najbardziej szanujace sie zony sa najwiecej zdradzane smiech.gif idz sie szanuj do konfesjonalu gupia dzidosmiech.gif xxxxxxxx A ty wypad pod latarnię szmato wytarzana. Może jakiś znudzony żonkoś wytrze sobie dope twoim ryjem :D:D:D

Dziewczyny! Ale spokojnie. To, że powyzywacie się na forum niczego nie zmieni. Realia są niestety takie, że wielu facetów szuka pocieszenia w ramionach innych kobiet, bardzo możliwe, że i ja dałam się nabrać. Być może to się okaże. Mam rozumieć, że teraz będzie czekał aż się z nim prześpię? :-) Banalne! No to zobaczymy, kto tu będzie bardziej cierpiał!

patrzcie jaka pewna frustratka ze odpisuj***abie :D sznujaca sie zona a slownictwo prosto z rynsztoku :D stamtad cie ten twoj malzonek wyciagnal sznujaca sie zono? :D

Kto tu bedzie cierpal???? Moja droga, jezeli sadzisz, ze ten facet bedzie cierpial, bo ty nie odpisalas na jego sma-a to sie bardzo mylisz:D Skad wiesz, ze on juz z jakas nastepna dziewczyna nie pisze? Jestes bardzo naiwna i kompletnie nic nie wiesz o doroslych mezczyznach. Obys sie nie musia uczyc na wlasnych bledach.

14.40 nie interesuj się, bo kociego ryja dostaniesz i żaden więcej nie naleje do niego :D:D:D:D:D Nazywanie mężatki dziwką tylko dlatego że prawdę napisała to wcale nie słownictwo z rynsztoka. Zachowałaś się jak typowa zdesperowana qrwa co się wściekła że za odwaloną robotę kasy nie dostanie. Każdy żonaty, normalny mężczyzna przynosi wypłatę do domu, ale skąd o tym może wiedzieć takie dno moralne jak ty?

Autorko, nie pchaj sie w malzenstwo jeszcze dlugo:D Bo bedziesz taka rozwalona psychicznie baba jak ta ktora sie tak popisuje :):):)Ta druga tez nie lepsza. Co za basztyle. Nobla facetom za to, ze maja cierpliwosc z takimi furiatkami byc:D:D:D

>>Nazywanie mężatki dziwką tylko dlatego że prawdę napisała to wcale nie słownictwo z rynsztoka. Zachowałaś się jak typowa zdesperowana qrwa co się wściekła że za odwaloną robotę kasy nie dostanie.<< i będzie zapierniczać ozorem za darmo hahahahahhahhaha

Autorko, nie pchaj sie w malzenstwo jeszcze dlugosmiech.gif Bo bedziesz taka rozwalona psychicznie baba jak ta ktora sie tak popisuje usmiech.gifusmiech.gifusmiech.gif Ta druga tez nie lepsza. Co za basztyle. Nobla facetom za to, ze maja cierpliwosc z takimi furiatkami bycsmiech.gifsmiech.gifsmiech.gif x x no widzisz a takiej uległej qrwy jak ty żaden nie chce :D:D:D:D:D

chyba sie pogubilas, bo kompletnie nie wiesz, komu odpisujesz:D:D:D Piszesz byle cos pisac, niewazne ze glupio hehehehe

co ty nie powiesz głupia wywłoko hehehehe

te! szanujaca sie zono ,jakie to zalosne ,ze sama siebie musisz szanowac bo nikt inny cie nie szanuje x wyplata ma tobie lezec na stole a seks obowiazkowo 5 razy w tygodniu (to jest cool) powiedz nam, nastawiasz regularnie budzik i w tej chwili seks musisz uprawiac czy tylko w dni robocze a weekendy odpinasz staremu obroze?:D x to ty jestes w takim razie regularna difka za wyplate:D

Autorko, wydaje mi się, że jesteś jeszcze zbyt młoda by pewne rzeczy rozumieć. I nie mówię, że jesteś niedojrzała. Po prostu inne myślenie na pewne tematy rodzi się z wiekiem. Ja Na Twoim miejscu odpuściłabym i na pewno nie kontaktowałabym się z nim pierwsza. Dlaczego? Bo on i wszyscy dookoła będą Cię traktować jako głupią, naiwną dziewczynkę, która ma za dużą wyobraźnie. Ty młoda, wolna, podejrzewam, że z małym bagażem życiowym- on 13 lat starszy, żonaty, z dwójką dzieci. Kto piwiniem o kogo zabiegać? To, że fajnie Wam się gadało, oisało, spędzało swiat- jest niczym w porównaniu z codziennością. Tak naprawe chyba niewiele wiecie o sobie i gwarantuję Ci, że on nie zostawi pewnego gruntu- dla kogoś i czegoś niepewnego. Poza tym nie sądzę, żeby aż tak źle było w jego małżeństwie, skoro mają drugie dziecko. Ono chyba pojawiło się świadomie, więc raczej musieli tego chcieć. I nie uwierzę, że się "prztrafiło", bo przytrafic to się może zepsute mleko w sklepie, a nie drugie dziecko w małżeństwie, które jest nieudane i wisi na włosku. W życiu nie uwierzyłabym w takie opowiastki itp. Moja rada; miej wartość Dziewczyno i szanuj się. Jeste młoda- masz całe życie przed sobą i od razu na starcie chcesz dostać faceta z przeszłością, z dwójką dzieci, z "byłą" żoną, która zawsze już będzie obecna w Twoim życiu. Naprawdę jesteś na to gotowa?

Jowito R. Masz racje! Dobrze to wszystko ujęłaś. Różnica jest spora i nasze życia są zuupełnie inne. Nie wiem czy udźwignęłabym to wszystko, bo to jest dużo. Wiem, że wiele osób by się ode mnie odwróciło. W rodzicach oparcia nie mam więc pewnie by mi tego nie wybaczyli. Nie zamierzam się użalać nad sobą, ale przez to co mi życie przynosi nie widzę sensu. Przez niego dostałam takiego kopa, że nic mnie już nie cieszy. Tak jakby znajomość z nim to gwóźdź do trumny. Wiele z komentarzy otworzyło mi oczy, również Twój i dziękuję bardzo za prawdę jaką otrzymałam. W sercu mam nadzieję, że jest inaczej. Bardzo rzadko tak bywa ale jednak.. Odpisałam mu. Przyznaję. Chce tylko dowiedzieć się prawdy i KONIEC.