Relacja między córką a wyznawcą islamu

Witam. moja 12sto letnia córeczka nigdy nie miała prawdziwych przyjaciolek; jedynie koleżanki, ale zawsze nie była to przyjaźń tylko znanie się. rok temu do szkoły przeniósł sie Mahmud o rok starszy tunezyjczyk i od razu przyciagal uwagę szalonych nastolatek. nie wiem czemu, on jednak wolał córke. tak mocno połączyli więzi że codziennie muszą się odwiedzać a on mieszka trzy kilometry od niej. oczywiście pieszo przychodzi do niej parę razy dziennie. mówią do siebie "kocham cie" i takie tam bzdury. zawsze są przy sobie, a on jak ją odprowadza czy coś to zawsze musi dać jej buziaka w policzek i to on zawsze traktuje ją jako księżniczke. nie mówię już o telefonach rozmawiają ze sobą milion razy. zawsze mają o czym gadać nawet o własnych tradycjach i religii. a ona mu mówi że dla niego kiedyś to może nawet przejść na islam!!! :/ to dla mnie wcale nie jest słodkie tylko okropne!! Nie chce żeby moja córa kiedyś szlajała się po meczetach i byłaby okropnie traktowana. A oni to traktują na poważnie!!!

Wiek córki taki, że pierwsze miłostki się zaczynają. Uroda chłopca, to że się wyróżnia karnacją, czy zachowaniem z pewnością działa jak magnes. Cóż, może im przejdzie, moze nie. To ze się Pani o córkę martwi wynika zwiedzy o różnicach kulturowych.Myślę jednak, że teraz te obawy są przedwszesne. Wszak to dopiero 12latka. A wymiana informaji o krajach, zwyczajach, tradycji na pewno jest ciekawa.

Oni nie są typowymi nastolatkami, bo są jakoś bardziej dojrzali. boję się że oni to traktują za poważnie i jak ich rozlacze to bedzie nieszczęście... córka uwielbia kulturę islamu. zmienilam pseudonim jak coś

A weź przestań Z ARABEM? Nigdy!!!!!

Jakie to słodkie *o* To dopiero nastolatkowie i mimo tego, że są bardziej dojrzali nie oznacza nic złego. Uważaj na nich, ale nie ingeruj zbytnio w związek, jeśli są faktycznie nieszczęśliwie zakochani. Ja jestem szczęśliwą żoną Libijczyka i nie wszyscy są tak jak ich oceniają.