Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pracuje w przedszkolu i chyba się do tego nie nadaje

Polecane posty

Gość gość

Jestem za miękka, dzieci mnie nie słuchają a ja nie umiem na nie krzyczeć. Maluchy które chodzą czwarty dzień są najgorsze. Gadam gadam i wreszcie staje bezradna i chce zniknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze trzeba ostro ale nie mam serca. Wszystkie koleżanki mi to mowia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoje koleżanki, to zakały w tym środowisku. Nie wolno krzyczeć na dzieci. Wydając polecenia należy spokojnym, stanowczym głosem się do nich zwracać. Komunikat ma być jasny i czytelny nie pozostawiący pola manewru do dyskusji. Do dzieci trzeba jak do faceta trochę. Nie czy mógłbyś, nie proszę, tylko dziś zmieniasz kontakt zanim wrócę z pracy ma być wymieniony, kropka. Wracasz i masz. Jak powiesz, że należałoby kontakt wymienić, to czekasz do u śmierci. Dzieci nie różnią się od dorosłych. Pomyśl, czy ty poważnie brałabyś jakąś wydzierającą się wariatkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty - wydając polecenie - nie wierzysz, ze dziecko je wykona. Dzieciaki wyczuwają twoją niepewność i nie wiedzą: robic to, czy tez nie. Uwierz w siebie!!! One z wielką ochotą wykonują polecenia pani. Dzieci to nie potwory - one sa kochane i jak je będziesz kochac to one będą kochać ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×