Mieszkanie wspolnie z dwoma dziewczynami

Witam szukam pokoju do wynajecia i trafilem na dwie dziewczyny rowniez studentki ktore potrzebuja wspolokatora. Kazdy lokator ma swoj pokoj ale nie wiem jak wyglada takie mieszkanie codzienne z dwoma dziewczynami gdyż rok wcześniej mieszkalem z facetami... a wiadomo faceci to faceci łatwo sie dogaduja Czego sie spodziewac na co uważać... Prosze o rady :)

będziesz musiała na 100% trzymać porządek i będą ciągle awantury o brudne naczynia, że pranie dlugo sie suszy i one swojego nie mogą wywiesić, że podloga nieumyta itp

sprzątaj po sobie. myj się. nie sprowadzaj dziwek

ja mialam takie kolezanki, ktore mialy wiecznie bajzel, sprzataly jedynie jak chlopak przychodzil a mnie wyganialy :/

zalezy na kogo trafisz ale bitwe o lazienke rano masz zagwarantowana raczej :D

miałam 3 współlokatorki, każda miała zajecia na inna godzine wiec nie było bitew o łazienkę, żadna specjalnie nie miała fiksa na puncie sprzątania, dziewczyny były ok, o dziwo nie było kłótni...a o to się bałam najbardziej...

Hmmm... trzeba będzie wcześnie wstawac i szybciej się myć ;) A myślicie ze sie postawic bo jak wyczuja ze bede ulegly ugodowy to zaczna to wykorzystywać ?

Ja tak mieszkałem za studenckich czasów 3 lata. Trzeba się tylko dobrze ustawić. Obiad był zawsze podany, pranie zrobione ja miałem inne "domowe" obowiązki. Było dobrze tyle, że dziewczyny były parą ;) ale nikt poza mną nie miał wiedzieć :)

Hmm inne domowe prace pewnie wynoszenie smieci itp :) No to dobrze trafiles, a znales je wczesniej czy nie bo ja w ciemno wogole ich nie znam

Spokojnie, one na pewno też liczą że wprowadzi się ktoś sympatyczny :) ja mieszkałam z dwoma dziewczynami w jednym pokoju nawet (bo w akademiku) i kłótni nie było, co najwyżej czasem ktoś się zirytował bo wiadomo ciągle we własnym towarzystwie ;)

Jak jesteś przystojny to nawet sprzątać za ciebie będą. Jak dla mnie najważniejsze aby współlokator nie zostawał garów w zlewie, strasznie mnie to wk******.

Wiadomo sa pewnoe trudniejsze dni Rok wczesniej mieszkalem z kokegami to troche inaczej wiadomo czasem jakies delikatne picie do rana. A dziewczyny to dzieeczyny przy kobiecie trzeba sie zachowac bez przeklenstw itp

Oj tam, jeśli masz te minimum kultury i nie jesteś bezmyślnym syfiarzem, to na pewno będzie ok. Dodam ze swojej strony, że jako dziewczyna lubię mieszkać z chłopakami. Tyle, że moi są grzeczni: sprzątają i muzyki po północy głośno nie puszczają ;)

Zależy jakie masz potrzeby a jakie one żeby cię nie zajechały jak nie mają facetów

Hehe dobre :) Nue no ogolnie nie jestem jakiś wielki imprezowicz i glośny :) raczej spokojny charakter ugodowy bezkonfliktowy :) Jedynie co mnie nurtuje to to ze ich wogole nie znam :) i jak to będzie z tym zaprzyjaźnieniem się :) czy od razu zaproponować postawic jakis alkohol ;p z facetami to wiadomo wodeczka i bez problemu a dziewczyny jakies wino jesli wogole piją jaki kolwiek alkohol ;)

Jak ty na te studia sie dostales,skoro po polsku nie umiesz sie wyslowic,nie z dwoma dziewczynami a z dwiema osiolku:D

Przepraszam ;) emocje ;) naszczęscie nie humanistyczne ;)

Jeszcze jakieś porady ;) może własne doświadczenia :)

Up

Jak się z e s r a s z to się będą darły,że śmierdzi okropnie. Z panną na noc będzie problem będą się burzyły, moeże jedna z nich się "zakochać"wtedy masakra, myć się musisz, garów nie zostawiać, golenie w biegu, będa łazić w gaciach, zwierzać się a to jest straszne, przyprowadzać obcych samców , kilka dni w miesiacu masz przewalone, łazienka rano niedostępna, wszędzie kosmetyki, bo mają srylion do wszystkiego, żrą tylko syfne zdrowe żarcie i tak gotują, a raczej udają,że gotuja. Kumple będę ciśnac, ze trójkącić masz, ale i zazdrościć też. Nie robisz meskiej impry, bo będa chciały psać, a chlaniu, burdach zapomnij, tak z grubnsza wygląda klimat mieszkania z 2 pannami.

Hmmm jak tak czytam ;) to może być te kilka dni w miesiacu ale co jak jednej sie skonczy a drugiej zacznie nie spojrzałem na to z tej strony ;)

Skoro z DWOMA dziewczynami to będzie jak z facetami

Przepraszałem juz za błąd tak tak dwiema

Up

Up

Co sadzicie na ten temat

Przecież to zależy od charakterów tych dziewczyn. Mogą to być imprezowiczki, które samo przyniosą piwko na twoje przywitanie, ale może też zamkną się w pokoju i będą się wstydzić wychodzić do kuchni kiedy ty w niej jesteś :D Mój współlokator pije ze mną i koleżanką piwo, a ją nawet wydymał mimo że miała wtedy chłopaka, także nigdy nic nie wiadomo.

Hmmm może byc fajnie :) mam nadzieje ze relacje beda przyjazne a nie tylko cześc siema i do widzenia :) A ktoś wie jak przekonać je do siebie ;p

??? Up

? Fajne pytanie