Praca i problem z garderobą. Pomocy?

Witam. Od listopada po urlopie macierzyńskim rozpoczynam nową pracę. Problem tkwi w tym że moja garderoba to porażka. Ciąża mocno nadszarpnęła jej kondycję. Potrzebuję zatem uzupełnić ją trochę. Tu moje pytanie, doradzcie jakie bazowe ciuchy zakupic? Tak bym mogła łąxzyć je w kilka zestawów. W pracy będzie obowiązywał strój pół oficjalny ( tak bym go nazwała). Nie ma wymogów garsonek no ale nie mogę iść też w trampkach. Ma ktoś jakieś rady? Pozdrawiam

Up

Przydadza ci sie marynarki , proste koszule i proste spodnie. Wszystkie te reczy mozesz potem nosic na codzień.

ja mam dwie spódnice ołówkowe i jedne spodnie czarne do tego mam trochę koszulowych bluzek mam jakieś marynarki i to wszystko co jakiś czas mój zestaw do pracy się powtarza ale nie mam zamiaru kupować kolejnej czarnej identycznej spódnicy bo na co dzień po pracy inaczj się ubieram ,co do koszul też zbytnio nie mam wyboru bo kolory raczej stonowane a fason podobny . więc kup sobei spodniczkę jakieś 2 koszule ,czarne buty nie wiem jakie lubisz czy płaskie czy szpilki ja chodzę na słupku i w szpilkach .

Czarne i granatowe proste spodnie ( albo klasyczne spodnice) i kilka bluzek koszulowych w roznych, jasnych i stonowanych kolorach) Do tego ze 2 pary klasycznych butow na srednim ocasie i sprawa zalatwiona :) Cala reszte zrobia dodatki (apaszka, naszyjnik, torebka...)

To ja autorka. Nobwłaśnie zrobiłam sobię takąblistę: 1. Żakiet ( glczarny akurat posiadam więc może granatowy?) 2. Cygaretki i jeansy 3. Koszule (biała i niebieska) 4. Ze 3 bluzki oczywiście bez wzorów!!! 5. Sweter rozpinany Torby dopiero co kupiłam. Czarną i brązową. Dokupię chyba tylkovczarne botki na płaskim obcasie. Ponieważ mam już jedne brązowe na koturnie i płaskie. Co wy na to?

Uwazam ze buty powinny byc na obcasie, nie plaskie.

no i może być. zresztą, w trakcie sezonu też się często coś dokupuje do ubrań "roboczych", więc uzupełnisz jak juz w pracy zobaczysz co się bardziej sprawdza. jako baza myslę, że wystarczy. nie musisz przecież rewii robić.

Sądzę że w listopadzie już trochę za zimno na półbuty na szpilce. Lepsze będą botki

ja bym kupiła 2-3 dzianinowe sukienki na krotki rekaw i rozpinane sweterki - tak żeby je łączyć i mixować w różne zestawy. U mnie się najlepiej sprawdza.

Poszukam takich sukienek ;) Ale budżet mam ograniczony. Nie wiem czy mi starczy. Mam odłożony 1000 zł. Muszę się zmieścić

na allegro jest cała nasa takich sukienek. Ceny rozsządne. Szeroki wybór - różne rozmiary, kolory, fasony. Można wybrać fajne. Dla mnie to taki fajny uniwersalny strój. Wyglądaja ładnie, są bardzo wygodne, nie gniotą się. Ja mam kilka uniwersalnych, można je do obcasów czy eleganckich balerinek do pracy i do trampek na weekend :)

Kucykpony podeślesz przykładowy link takiej sukienki?

no właśnie jak możesz to sukienkę też kup ,dużo jest ładnych stosownych do pracy a potem jeden dodatek i mozesz na co dzień ubrać ,ja niestety sukienek nie mogę bo górę masz służbową i szkoda bo w sukience jest wygodniej czasami niż w spódniczce .

to ładnie się musiałaś upasc

Czy ja gdzieś napisałam że ciuchy są na mnie za małe? Co dłuższe bluzki nosiłam i naciągałam na brzuch więc nie są obecnie w najlepszym stanie. Większość po prostu wyrzuciłam. Po drugie nie kupowałam ciuchów w ciąży i przydałoby mi się coś nowego. Po trzecie będę pracować w innym charakterze niż przed ciążą. Pp czwarte czuję się teraz dojrzalej i czuję potrzebę zmienić styl na trochę poważniejszy. A upasłaś to się może ty. Dlatego jesteś taka sfrustrowana :/ Pozdrawiam, Autorka

na początek białe czarne i beżowe. Wszystko. koszule, marynarki, spodnie, bluzki z rękawem, płaszcz koniecznie czarny, to samo jedna marynarka i para spodni przynajmniej. jak kupisz sobie białą i beżową koszulę, beżowy i czarny żakiet, czarne i beżowe spodnie i 2 białe bluzki z rękawkami to nie zginiesz.

Autorko nie przejmuj się głupowatymi docinkami. Gościówa po prostu nie wie że nie każdy musi nosić ciuchy po 10 lat i że garderobę zwyczajnie się wymienia co jakiś czas, po po prostu niemodne się coś robi, albo się niszczy w praniu.

Absolutnie się nie przejmuje ;) Autorka