Technik farmaceutyczny a magister?

Witam, dodaje temat poniewaz pierwszy raz sie tu udzielam. Pisze o radę bo wydaje mi sie że popełniłam błąd . także zawsze chciałam pracowac w aptece i szukałam szkoły w tym kierunku. zapisalam sie i bede technikiem farmaceutycznym, po tym co wyczytałam na innych forach dowiedziałam sie że po czyms takim nie mam prawa miec magistra, co mnie zszokowało. Wybrałam studium poniewaz nie mialam szans sie dostac na farmacje 5letnia. prosze niech mi ktos doradzi co mam zrobic w przypadku studiowania technika farmacutyczne pomimo ze chciałabym potem walczyc o magistra, czy tak na prawde te 2 lata nie beda mi w niczym potrzebne i mimo wszystko musiałabym startowac na 5letnia farmacje w celu uzyskania magistra? jestem przerazona moim wyborem. moze po takich techniku 2letnim jest jakas szansa zrobienia 3letniego magistra? prosze o pomoc :(

Najpierw licencjat pozniej magisterium.Po technikum obowiazują normalne studia.Rozumiem ze poszłas po liceum na to studium tech.farmaceuta?

Technik nie uprawnia do niczego. Nie możesz zrobić po nim magistra, ponieważ studia farmeceutyczne są studiami JEDNOLITYMI. Jedyną drogą do uzyskania mgr farmacji to studia na uniwersytecie.

tak i zupełnie nie mam zielonego pojecie jak potem walczyc o magistra :( nie chce cale zycie byc technikiem albo miec 7 lat w plecy (2lata technika + 5 farmacji) z czego musiałabym jeszcze mature poprawic i zdac chemie :(

Nie istnieje licencjat z farmacji.

Zostańw domu i przez rok ucz się intensywnie do poprawy matury. A studia mgr farmacji trwają 5,5 roku + staż czyli 6 lat

nie ma jakiejs innej mozliwosci ? kurde ale żaluje ze nie przylozylam sie do chemi i jej nie zdawalam.. myslalam ze to bedzie łatwiejsze.. jestem załamana

Nie, nie ma innej możliwości. Jedyną drogą są studia na uniwersytecie medycznym jednolicie przez 5,5 roku. Można zrobić "zaocznie". Chodzisz z normalnymi studentami ale płacisz za rok takiej imprezy 15-20 tysiecy. W tedy i z samą biologią sie dostaniesz ale nie dasz rady. Podstawą tyxh studiów jest CHEMIA

to w takim razie moze powinnam sie jeszcze wycofac? jakies kierunki medyczne w ktorych moglabym studiowac zaocznie? myslałam o poloznictwie czy anastezjologi ale tez ponoc ciezko sie dostać..

Anestezjolog to specjalizacja po medycynie. Skoro nie starczyło na farmacje to medycynie na 100% nie starczy. Położna jest dobra jeśli wybierasz się za granicę. Nie ma pracy dla nich bo kobiety wolą ginekologów. Zaocznie....niewiele kierunków jest dostępnych. Wiem, że pielęgniarstwa nie da się studiować zaocznie. Tak samo jak medycyny czy farmacji. To tylko nazwa bo płacisz grubą kasę ale chodzisz dziennie. Pielęgniarstwo takie nie istnieje... Zaocznie można zrobić dietetykę, fizjoterapię, ratownictwo medycznie (nie ma pracy zwłaszcza dla kobiet)

Wiekszość studiów medycznych wymaga zdawania chociażby biologi podstawowej na 70-80 procent. Chyba że zdecydujesz sie na PWSZ albo uczelnie prywatne. A i zaoczne studia na tych kierunkach są drogie...

http://www.cm.umk.pl/aktualnosci-collegium-medicum-umk/1926-ii-nabor-na-studia-rekrutacja-2014.html Biorą z podstawą z matmy. Jak ją napisałaś?