Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy 3 latek powinien umieć liczyć do 10ciu

Polecane posty

Gość gość

tak pytam bo już nie wiem jak mam uczyć a na razie umie do 3 i reszta wchodzi mozolnie i usłyszałam od ciotki że już dawno do 10ciu powinien umieć liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj ma 2,5 I juz dawno liczy do 10-ciu. A rozwija sie normalnie, chyba nic ponad norme.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeden trzylatek potrafi-inny nie. JEśli dziecko nie interesuje się zbytnio tą dziedziną- liczyć nie bedzie. Nie oznacza to, ze jest mnie inteligentny- nie przywiązuje po prostu do tego wagi. Znam dziecko, które nie chciało się uczyć liczenia do 4 r.ż. Po rozpoczęciu edukacji przedszkolnej nauczyło się liczyć w kilka dni. Nie stresuj się tak. Moja córa w wieku dwóch lat liczyła- teraz ma 2,5 i liczy,1,2,3 8,7,5 ;) Czasami dzieciaki robią trochę na przekór- moze maluch widzi, ze Tobie zależy i wtedy nie ma ochoty się starać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 10-ciu? No co ty! Do stu juz powinein conajmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze powinien ale specjalista zadnym nie jestem. Moj sym ma teraz 2,5 i umie do 10 liczyc po pol i ang. Nauczyl sie z bajki na nicku, dora swiat poznaje czy jakos tak. A jak inne dziedziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaa, jasne. zdrowy trzylatek ma w duszy liczenie, chyba, że mamusia z uporem maniaka uczy to i 2,5 latek policzy. tylko po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żal mi waszych dzieci.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie chyba widzi że mnie czasem denerwuje że raz powie 1,2,3,4,5 a za chwilę już o 4 i5 nie pamięta albo powie 1 2 3 7 8 9 albo 3 2 1 i jak dalej chcę z nim wałkować ten temat to się wkurza i mówi że się już nie chce i idzie układać puzzle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu Ci zal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój umie liczyć po polsku i po angielsku i kolory tez w obu językach. Ale szczerze mówiąc to nie zwracamy zbytnio na takie rzeczy uwagi. Chyba bardziej łapie z przedszkola lub bajek bo nie przypominam sobie byśmy go jakoś uczyli. To ze umie liczyć to nic nie znaczy bo pewna nie jestem czy on faktycznie wie ile to jest na przykład 3 widelce itp. Pewno tylko sobie tak gada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
was się o coś normalnie zapytać nie można bo zaraz "żal mi waszych dzieci" itp pytam się normalnie jak człowiek człowieka bo to moje jedno pierwsze i ostatnie dziecko i się innych matek wolę zapytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój ma 4 i umie liczyć tylko do 4 ale nie jest głupi umie inne rzeczy, za to synek mojej znajomej (niecałe 3 latka) i umie do 20 bo to go interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka zmuszalam mnie do nauki ja swoich dzieci nie mam zamiaru zmuszać i kontrolować. MusI im samym zależeć. Mnie takie zmuszanie daleko nie zaprowadziło. A synek w sumie nawet sam interesuje sie ksiazeczkami itp pewnie bardziej dla obrazków i wyłączności w posiadaniu mamy na czas czytania bajki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak po ludzku, żal. dzieci w tym wieku naprawdę nie są zainteresowane liczeniem, uczą się tego, bo widzą wkór... minę matki jak źle policzą i tyle. matki żeby pochwalić się innym kretynkom w piaskownicy męczą dzieciaki liczeniem, wierszykami i innymi bzdetami. poczytajcie o rozwoju dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to znowu jaaaaa
I w sumie mu się nie dziwię :) On chce się bawić a nie wałkować jakieś głupie liczenie. Liczyć może się przy okazji- nękanie dziecka liczbami niczego dobrego nie przyniesie :P Jasne, ze można nauczyć liczyć i dwulatka- tylko po co? To będzie tylko klepanie pamięciowe a nie faktyczne liczenie. Poza tym dwulatkowi nauka liczenia zajmie kilka miesięcy- 4-5latkowi zaś kilka chwil. Nigdy nie rozumiałam tego parcia na naukę od małego. Zawsze śmieszył mnie angielski dla przedszkolaków. Owszem- dzieci chwytają szybko jeśli mają regularny kontakt z językiem.NAuka angielskiego w przedszkolu to pic na wodę. To, czego przedszkolak nauczy się na zajęciach przez rok, starszy uczeń załapie na dwóch zajeciach. Autorko- nie stresuj się i daj dziecku być dzieckiem. Zanim pójdzie do szkoły będzie liczył już sprawnie. A jeśli nie to w szkole nauczą go raz dwa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie liczenie, a pojęcie liczby to ogromna różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm mój syn nie ma angielskiego w przedszkolu. My po prostu mieszkamy w uk i oni w przedszkolu tylko tak rozmawiają. Tez mnie dziwi ze w przedszkolu. Juz sie dzieci liczenia uczy. 2 i 3 latki. Szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie to mam na myśli. Mój syn policzyć umie ale pojęcia nie ma co jaka liczba oznacza i ile rzeczy faktycznie wskazuje. Chociaż palce w sumie policzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to dam na wstrzymanie ale np podczas zabawy tymi puzzlami mogę delikatniej mu mówić że teraz jeden puzzel i drugi i tak sama do niego żeby na siłę nie kazać mu liczyć. Po prostu otaczają mnie ludzie którzy uważają swoje dzieci za cuda natury i wynika z tego że moje jest wdg nich chyba opóźnione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znow sie zlecialy matki kwoki. Gdybys zalozyla temat "Moj dwulatek nie umie liczyc do 10-ciu" to by cie zwyzywaly ze tez zle ;) To ja napisalam pierwsza odpowiedz, mieszkam w USA I moj maly ma 2,5 roku I liczy po polski I angielsku. I nie ucze go ani nie zmuszam. Chyba nauczyl sie z bajek. My oboje pracujemy I nie edukujemy go na sile. A skoro twoj eszcze nie umie, to zapewne sie nauczy, bo kazdy przeciez umie liczyc do 10-ciu ;) Glow do gory I nie sluchaj kafateryjnych mamusiek bo zwariowac mozna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj mial 2 lata jak znal wszystkie cyfry,po polsku i po angielsku, i litery ale niewiele mowil. Teraz gada jak najety (2,5 roku) ale liter nie pamieta. Liczy do 6 , potem jest luka a potem 11, 12,13,14,15 i znowu nie pamięta. Takie dzieci powtarzają to co usłyszą. Jak papużki ;) Nie ma co się stresować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MIalo byc "Moj dwulatek umie liczyc do 10-ciu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak szczerze to moja siostra ma córkę co ma 4 lata imieszka właśnie też w uk i ona umie puzzle ułożyć w 5 minut zna 3 języki i we wszystkich umie liczyć do 30 i właśnie ona ma nad pod tym wzglęcem trochę terroru i jak powiedziałam żeby spasowała to powiedziała że jak teraz się nie zacznie uczyć to będzie głupim tumanem i szczerze mnie tym po prostu wkur.... bo było to powiedziane pod względem mojego dziecka i mnie samej bo po studiach nie chciałam się dalej uczyć i poszłam do pracy a ona ma wszystkie magistry dupistry i wszystko co tam może mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to znowu jaaaaa
Pewnie, ze przy zabawie mozesz używać liczebników- one są nieodłączną cześcią naszego funkcjonowania :) Ja np. często liczę schody- zwłaszcza, kiedy córze nie chce się drałować. Wtedy ją zagaduję i liczymy- coś jej tam w głowie zostaje. Jak pisałam, w wieku dwóch lat potrafiła wyklepać liczebniki do dziesięciu. Teraz potrafi bezbłędnie określić ile to jest 1, ile 2 a ile trzy. I na tym kończą się jej umiejętności liczenia. Syn zaś nie wykazywał zainteresowania liczeniem znacznie dłużej. Aż pewnego dnia okazało się, ze potrafi liczyć do 20 a nawet więcej. Nie miał potrzeby- nie liczył. Ale gdzieś tam to w głowie siedziało i w pewnym momencie zaczął to stosować- jak uznał, ze jest mu to potrzebne :P Naprawdę nie stresuj już się bo nie ma czym. Nawet nie zauważysz kiedy Twoje dziecko samoistnie nabędzie tą umiejętność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka ( obecnie 23 miesiące) nauczyła się liczyć z bratem :) i to przez zabawę. Bawili się wielokrotnie w chowanego i syn liczył do 10. Córka często stała gdzieś za nim i powtarzała. Po pewnym czasie liczyła już sama. A jej ulubioną liczba jest siedem :) ( ma siedem lat, waży siedem kilo i mieczy siedem metrów :) ). Nie jest powiedziane, że dziecko 3 letnie musi umieć liczyć. Jeśli jest tym zainteresowane to można uczyć ale raczej poprzez zabawę ( np liczenie kamieni, patyków, ziarenek grochu, psów na ulicy). Ale jeśli nie wykazuje zainteresowania to lepiej nie zmuszać i poczekać aż dziecko samo nabędzie tą umiejętniość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O! Moj tez z bajki Dora lub Diego nauczyl sie... :-D Kiedys przed snem tak sobie lezal i liczyl do 10 po angielsku,choc nikt z nas go nie uczyl ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak Dora i Diego :) ostatnio Młoda zamiast plecak mówi "Mama gdzie jest mój begpak" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo było to powiedziane pod względem mojego dziecka i mnie samej bo po studiach nie chciałam się dalej uczyć i poszłam do pracy a ona ma wszystkie magistry dupistry xx Po studiach to się raczej zawsze ma magistra? Aaa, zapomniałam o tych nowomodnych alternatywach dla mniej zdolnych pt. licencjat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja corka juz w wieku 22 miesiecy umiala liczyc do 10 po polsku i angielsku - sama ja tego nauczylam, oprocz tego umiala juz wszystkie literki alfabetu i wszystkie zwierzątka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym wieku dziecko potrafi co najwyżej wyrecytować liczby w odpowiedniej kolejności. Naprawdę zdolne dzieci ogarniają ilość przedmiotów powyżej 5 a większość właśnie w tym zakresie "coś" kuma. To że dziecko po kolei dotyka przedmioty i wymienia liczby nie znaczy, że potrafi je policzyć. Jak policzy do 10 to zapytajcie dziecka: to ile tych przedmiotów jest. Większość, mimo iż przed chwilą policzyło nie ma pojęcia ile policzyło :P W programie przedszkolnym w grupie moich dzieci (grupa 3 i 4 latków) było liczenie do 6 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×