Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sa tu jakies kobiety w zwiazku z policjantem?

Polecane posty

Gość gość

Zwiazalam sie niedawno z chłopakiem, ktory od roku jest w policji. Jest wspaniały. Wyczytałam jednak w internecie duzo historii o kobietach, ktore żałują wejścia w taki zwiazek. Jest niby stereotyp, ze policjant to ku/r/wiarz, facet staczajacy sie powoli. Ale policjant to tez zwykły mężczyzna, ktory moze zdradzać, moze byc agresywny lub tez nie. Moj chłopak przyznał, ze przez to co widział dotąd zmienił sie i powoli tyka go znieczulica. Nie zakładam z góry, ze bedzie mi z nim trudno czy cos w przyszłości. Jestem jednak ciekawa opinii kobiet, ktore tkwią w takich związkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od trzech lat jestem w takim związku, za kilka godzin będę w związku malzenskim :-) Mój narzeczony jest porzadnym facetem, nie mam nawet minimalnych wątpliwości co do jego uczciwości, nigdy tez nie obawialabym się ze moglby być agresywny. Jednak jest osoba bardzo zdecydowaną, nieulegajaca presji, stanowczą. To daje poczucie bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znałem dobrze dwie rodziny gdzie ojciec i mąż był milicjantem - horror normalnie. sadystyczni s*******ni. nie wiem czy we wszystkich przypadkach tak jest ale w tych co znam to tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Policjanci to najmniej inteligentne jednostki w społeczeństwie (wykluczając tych zdeprawowanych i skorumpowanych bo ci zawsze myślą bystrzej) gdyż robią co im się każe, a sami nie potrafią osądzić czy prawo jest słuszne czy nie. W Iraku policja wiesza kobiety za zdradę, policjanci to dno umysłowe - nie bez powodu powstało tyle dowcipów o nich które obnażają ich "inteligencję". Jedynie ci z drogówki mają racje i służą jakoś społeczeństwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w związku nie jestem z żadnym mundurowym, ale mój ojciec jest (był) wojskowym... I niestety od dziecka naoglądałam się bezsensownych wybuchów agresji i złości i głupich odchyleń typu idealnie powieszona zasłonka czy kocyk złożony w kostkę :). I chociaż jestem "twardą" laską i sama bym chętnie poszła do woja to i tak mam uraz do mundurowych, bo boję się że przechodziła bym przez lata to co moja matka :P. :). Poobserwuj jak to będzie wyglądać u ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki za odpowiedzi! syn fubu, bezsensowna jest twoja opinia... policjant to też zwykły człowiek. niektorzy widocznie maja takie powołanie. to tak samo jakby powiedzieć, że piłkarze są idiotami i nadają się tylko do kopania w piłkę. moje zdanie jest takie, ze skoro mają talent, to niech korzystają z niego i jeszcze niech dodatkowo trzepią na tym hajs. mój chłopak od zawsze chciał być w policji, a jego marzeniem jest BOR. jest naprawdę troskliwy i czuły wobec mnie. widać, że przy mnie odpoczywa po tym co widzi w pracy... jest rodzinny. a naoglądał sie w ciągu tego roku jakichś trupów, pobitych dzieci, bezdomnych, płody wyrwane z brzucha matki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym sie bala. wladza demoralizuje niektorych ludzi a oni badz co badz maja pewna wladze. poza tym, to stresujacy zawod, bez watpienia odbija sie na psychice i rowniez jak przedpiscy znam przyklad zony maltretowanej przez mez policjanta ktora nie miala sie z tym do kogo zwrocic bo koledzy trzymali z nim sztame. mam w rodzinie rowniez emerytowanego zawodowego zolnierza, schizofrenik rowniez ganiajacy zone. kady ma swoj pokoj pod kluczem. wiadomo, generalizowac nie mozna, ale ja bym nie zaryzykowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×