Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie lubie ludzi w małżeństwie. Unikam ich. Wole wolnych

Polecane posty

Gość gość

nie mam o czym gadac z żonami i mężami, po slubie kazdemu cos sie robi w glowie, powaznieje, staje sie nudny, dziadzieje, zyje wg tzw prozy zycia. Ci ludzie dzialają na mnie depresyjnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam sie ich boje:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, a ty wolisz wolnych ludzi bo i pobzykać bez zobowiązań można, nie trzeba się specjalnie deklarować, wysilać, myśleć, rozwiązywać problemów, łagodzić konfliktów..patologiczne myślenie masz :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alesz po co az tak szufladkowac... gowniarze/gowniary znajduja sie w kazdym stanie cywilnym, takze w malzenstwach inaczej nie byloby tylu rozwodow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy nadaje się do małżeństwa. Myślenie niektórych ludzi kończy się w pewnym momencie. Dostają paraliżu umysłowego na myśl o małżeństwie. Naturalna selekcja. Dlaczego rozmowa się nie klei, a kto by chciał wpuszczać kogoś niedojrzałego do tego świata. Ja tak mam, że zlewam singielki totalnie, rozmowa jak z dzieckiem. Dzieci mam własne, po co kolejne ? No chyba, że ządają konkretne pytania to odpowiadam i tyle. Natomiast ciekawe dyskusje z innymi parami jak najbardziej, zawsze. Jeszcze w miarę fajnie pogadać można z kimś kto chciałby być w związku tylko zwyczajnie nie spotkał swojej miłości, ale jest gotowy na to. Reszta to zwykłe dzieci i to często w zaawansowanym wieku. Śmiesznie to widać kiedy wymiękają podczas rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Singielki leca na zonatych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cóż, twoja wola :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozmowa sie nie klei nie dlatego ze ktyos ma awersje do zmiany stanu cywilnego tylko z powodu twoich uprzedzen nikt nie czuje sie komfortowo w sytuacji w ktorej druga strona stawia go przed koniecznoscia udowodnienia ze nie jest wielbladem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To fakt, wiele razy tego doświadczyłem. Odbija tym dziewczynom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczeze większej głupoty w zyciu nie słyszałam ....Ja z mezem mamy paczke znajomych ponad 10 osob robimy imprezy itp i czasami zachowujemy sie jak nastolatkowie ....rozmowy o wszystkim ...itp. sigle czasami sie na nas patrza i mowoia wariaty ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A bądź sobie kim chcesz nie musisz się nikomu tłumaczyć. Rozmawiaj z ludźmi na swoim poziomie i będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My też mamy paczkę znajomych z którymi świetnie się bawimy, pisałem o czymś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o czyms innym czyi o czym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe, to jest właśnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem o czym piszesz i jesli mnie laskawie nie oswiecisz bedziemy sobie rzucac aluzjami i docinkami do usranej smierci wiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytaj ze zrozumieniem i wystarczy. Miłego dnia. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izzis
Jestem singielka, chcialabym byc w zwiazku, ale nie spotkalam jeszcze swojej drugiej polowki. Mam znajomych, ktorzy sa w zwiazkach malzenskich, niektorzy maja juz dzieci i nie czuje sie do konca komfortowo w ich towarzystwie. Jasne, mozemy pogadac na luzie, powyglupiac sie, ale kiedy pojawia sie temat szczepionek, pieluch, tesciow, kredytow etc. co ja do cholery mam powiedziec? Chcialabym, zeby mnie tez to dotyczylo, ale nie dotyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś skoro uwazasz ze wystarczy to zamknijmy temat, twoja wola - bo jak prosze o sprecyzowanie oznacza to ze MNIE NIE WYSTARCZY. Masz prawo stwierdzic ze nie chcesz rozwijac tego tematu NIE MASZ DO CHOLERY PRAWA deprecjonowac faktu ze tez czytam ze zrozmieniem, tylko w przeciwienstwie do ciebie zdaje sobie sprawe ze pod haslem x moze kryc sie tysiac jeden ROZNYCH interpretacji izzis szukajcie a znajdziecie mowi pismo swiete ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izzis
Amen;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pismo święte mówi też "oddaj swoją żonę gościom, aby mogli poczuć się dobrze roochając ją".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro juz idziemy w kierunku wolnej interpretacji tej lektury mowi takze o slupach soli jako kara za ogladanie sie za siebie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dobrym momencie facet się pożegnał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spasowac mozna w kazdym momencie, to tak jak gra w brydza roznica polega wylacznie na tym ze w zyciu i w dyskusji slowo pas wyraza sie na rozne sposoby jedne sa godne szacunku, inne nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×