Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem DDA, nie radzę sobie z tym

Polecane posty

Gość gość
a co z toba nie tak? jakajestes w zwziaku?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówisz masz, o to mi tu chodziło Jestem dbającą, kochającą ,fajną partnerką do momentu ....właśnie, aż nie zaczynamy rozmawiać o przyszłości , dzieciach itd. Widzę, że on jest tak fajnym facetem, że nie powinien tracić czasu na mnie. ?Bo ja nie potrafię "normalnie" spojrzeć na te sprawy, nie czuję instynktu macierzyńskiego itd. QQQ waaaaaaaa....sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proste pytanie dla zorientowanych w tym temacie... zostawić go i dać mu szansę na normalne życie ( to tak go kocham, że chcę jego dobra ) czy nie... nie wiem...próbować,,?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem dda. ale ma dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej dda co ma faceta, którego kocha i nie chce mu zmarnować życia jedyne wyjście to zapisać się na dobrą terapię dla DDA inaczej spierdzielisz życie i sobie i jemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzę na terapię i babka mi radzi go zostawić, rozumiesz?Opuścić ! Mam to zrobić ??? to nie są moje grzechy ...trudno mi nawet to wyjaśniać. Terapeutka stwierdziła, że jestem ok, ale nie nadaję się do normalnego życia ( czyt. małżeństwo dzieci..stabilizacja ) Nie rokuję...ot co .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ogóle do wszystkich DDA tutaj piszących co Wy takie nierozgarniete jesteście czujesz się źle z tym syndromem to szukasz profesjonalnej pomocy a nie użalasz się na durnowatym forum ja masz anginę to chyba idziesz do laryngologa a nie czekasz aż choroba zaatakuje inne narządy i zarazisz połowę rodziny a jak jesteś DDA to szukasz pomocy u psychologa, to chyba dość logiczne, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakoś nie wierzę, że psychoteraputka daje Ci takie rady zmień ją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stwierdziła, że owszem można nad "tym" pracować.. ale radzi mi zostawić i odejść i "uporać się z tym", potem wchodzić w związki,a przecież ja to przerabiam od kiedy pamietam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez DNA jestem. Tez przez to zniszczyłam swój długoletni związek. Potem terapia, doszłam do siebie. Teraz tworzę naprawdę fajny związek pełen miłości i wsparcia, potrafię juz nie tylko dawać ale i brać. Czasem wracają te lęki. Dzisiaj byłam u rodziców. Bylo fajnie, przyjechał wujek ojciec znów pił bez ograniczeń i nagle przez blahostke wpadł w szał. Zaczął chore jazdy o tym jaka to mama była dla niego zła a to złota kobieta. Dawno powinna go zostawić ale tego nie robi bo to choroba. W końcu rzucił się na nią z pięściami. Mój mąż i szwagier stanęli w jej obronie. Oczywiście bez bicia tylko przytrzymali go aż się nie uspokoił. Potem ich wyzywal. A jak go zignorowalismy to przyszedł ze go boli i mamy karetkę wezwać. Tata miał raka, jest słaby, bierze leki mimo to pije. Myslalam ze może chłopaki go za mocno złapali. Poczułam się winna. Zrobiło mi się go szkoda. Pojechałam z nim. Okazało się ze nic mu nie ma. Tylko zaczął trzeźwiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ale ja to akurat wiem z wlasnej obserwacji a ty sie nadal uzalaj nad pijaczkiem poglaskaj go po glowce jaki on biedny i jeszcze mu kup wodeczke to bedzie wniebowziety cool.gif robisz pijakowi krzywde uzalajac sie nad nim kiedys ktos madry powiedzial ze jak pijak sie nachla to trzeba go wyj***c z domu zeby jak najmocniej odczul skutki swojego chlanska" A mnie wku.ia, jak ktoś kocha kogoś, kto niszczy życie, bez względu na to, czy to partner/partnerka czy rodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tatusiowi powiedz ze matkowac mu NIE BEDZIESZ a sama idz na terapie wbrew pozorom zwyklke DDA maja w sobie zarowno strach przed zwiazkiem jak i probuja brac odpowiedzialnosc za kogos od kogo tej odpowiedzialnosci powinni wymagac wiec- masz sporo pracy nad soba zeby to sobie jakos w glowie poukladac i nie zwariowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPsycholog Gdańsk
Trwa nabór osób chętnych do grupy dla DDA/DDD. Spotkania będą się odbywać w poniedziałki we Wrzeszczu na ulicy Wajdeloty, w godzinach popołudniowych. Odpłatność za 2,5 godzinne spotkanie (z przerwą) wynosi 30 złotych. Dodatkowe informacje oraz zgłoszenia proszę kierować na adres: psycholog.agata.kowalczyk@wp.pl „każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku" – napisz i umów się na bezpłatną konsultację kwalifikującą do grupy.... Program przewiduje również warsztaty dla DDA (komunikacja interpersonalna, asertywność, akceptacja siebie, złość, przebaczenie), które stanowią element terapii. Istnieje także możliwość pracy indywidualnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proszę niech tu ktoś napisze,ktoś kto sobie z tym poradził... nawet nie mam z kim porozmawiać :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×