W końcu poszłam do ginekologa

mam 23 i niedawno byłam pierwszy raz u gina. Pełne badanie. masakra. Najpierw wywiad. Pózniej badanie na fotelu, to było najgorsze i strasznie krępujące, nie wyobrazałam sobie ze na tym fotelu trzeba tak szeroko nogi rozłożyc, a jednak. kazał jeszcze zjechac w dół tyłkiem. Wsadził mi palce, pomacał, pózniej wziernik, nie bolało ale sam fakt, że siedze goła i obcy facet patrzy mi w krok, cos tam wkłada i dotyka mnie zawstydzał. Pozniej usg dopochwowe, to nie było złe ale również krępujące jak wsadza te urządzenie i kręci. Cały czas tylko gadał, szeroko nogi i rozluznic się. Jak sobie przypominam tą wizytę to nie wiem czy więcej pojdę, dobrze ze mam za sobą.

zazdroszczę:O ja mam 25 lat i już do mnie wysyłają listy z przychodni żebym przyszła na przegląd, a ja nie chodzę :( wolę chyba umrzeć na raka macicy niż pokazywać łiłę obcym ludziom

nie masz czego zazdrościc. Ja tez nie chciałam isc ale jakoś się przemogłam. Cały wieczór i ranek mnie brzuch bolał. specjalnie sie zapisałam na 8 żeby szybko miec w głowy. Te usg dopochwowe to jeszcze ok bo lekarz nawet nie patrzy tylko wsadza tą sondę. Najgorsze jest badanie na fotelu, siedziesz rozkraczona na maxa, a on jeszcze lampę włącza i podświetla cipke, zeby dobrze widziec:O

on widzi xxx pip codziennie. dla was to jest krepujace, ale dziewczyny, to jest wazne!

a co na to gin,że dopiero w wieku 23 lat przychodzisz na pierwsza wizytę?

Ale wy tak serio? Ginekolog to normalna sprawa, jak dentysta. Jeżeli przeszkadza wam facet ginekolog to idźcie to babki i po problemie. Naprawdę nie rozumiem co w tym wstydliwego, że lekarz was zbada, powie czy wszystko w porządku i zleci ewentualnie inne badania, typu usg piersi. Zresztą taki lekarz nie patrzy na was jak na obiekt seksualny a jak na milionową pacjentkę i tyle. Tu naprawdę nie ma się czym stresować, pomyślcie przede wszystkim o swoim zdrowiu, chyba że chcecie umierać na raka piersi czy raka szyjki macicy. Pomijam fakt istnienia endometriozy czy pco, które mogą przeszkadzać w zajściu w ciążę (o ile planujecie dzieci w przyszłości).

własnie to że nasłuchałąm się o raku mnie zmobilizowało. pobrał mi cytologie. co do wieku to nic nie mówił, nawet nie wspomniał, a dlaczego miałby coś mówic. ja mu nawet nie mówiłam ze jestem 1 raz, tylko ze przyszłam na wizyte kontrolną

dojrzejcie troche bo piszecie jak 12latki :O

mnie też dotykał fajnie mi było u gina:)

A co w wywiadzie za pytania sa?

a mi ktoś powiedział,że można zachroować na raka szyjki macicy po wizycie u gina wiec tam nie chodzę i jestem zdrowa

No brawo, ginekolog to podstawa podstaw dla kobiety. Regularne badania kontrolne, cytologiczne etc, to chyba powinność. Ja chodzę tu: http://www.lekarze-kolber.pl/gabinet-ginekolo giczny.php i sobie chwalę, jest dyskretnie i bez krempacji

Przerazajace jest to co piszecie. Dziewczyny przeciez trzeba podstawowe badania u gina robic. Piersi tez niektorzy badaja. A jak zaczyna sie wspolzycie to o antykoncepcje trzeba zadbac. Nie wiem gdzie sie chowacie ale wyjdzie juz z tych dziur i pedem do gina

to strasznie późno się zdecydowalaś, ale lepiej późno niż wcale, a teraz powtarzaj to co pół roku...

oj tam jak ginekolog fajny to i cała wizyta nie straszna;) ja chodzę do takiego równego gościa z którym fajnie pozartowac mozna i nawet nie zauważam kiedy jest po badaniu;) a byłam kiedyś u takiej kobiety z która wiedziałam ze sie nie dogadam po prostu nie mój typ no i wtedy moge powiedzieć ze wizyta to jednak masakra była... ale najważniejsze zeby chodzić a nie jak moja koleżanka "nie pójdę bo mi jeszcze cos wykryja":/

ja nie wiem czy kiedykolwiek pójde do ginekologa żeby oglądał moją pike:o jak już to do kobiety, śmiać mi sie chce z kobiet które chodzą do facetów chyba dlatego że lubią zeby im facet grzebał w pipce:o taka mentalność szmat

Aż wstyd za was :/ Już po 20 a zachowanie gorsze niz u dziecka. Wstyd u ginekologa? To zwykły lekarz i jemu zwisa czy przyjdziesz czy nie ale dla własnegho zdrowia sie chodzi bo rózne paskudztwa można przy okazji wykryć. Ja miałam pierwszą wizyte w wieku 14 lat i nie wyobrazam sobie by moja córka będąc w waszym wieku nie miała regularnych badań. Tu chodzi o bezpieczeństwo, a jako przyszłe matki powinnyscie o siebie dbać. No masakra

13:46 dzika jakaś jesteś, że się lekarza wstydzisz i to będąc dorosła bo dziecko rozumiem, że może rozumem nie ogarnąć, że lekarze nie są od tego by ich lubić tylko od badania. i tak widać jestem szmatą skoro chodzę do ginekologa faceta i wgl to nie ma znaczenia, że wcale w życiu nią nie jestem bo z jednym chłopem seks uprawiam. wstyd dziewczyny wstyd! ja chodzę od 17r.ż. co pół roku na badania, miłe to nie jest, ale trzeba...

nie wiem czemu nie chodzicie do kobiet ginekologów tylko specjalnie do facetów:D zwykłe szmaty i d****i

Glupie gaski od szmat swiadome kobiety wyzywaja. Zalosne jestescie i daleko Wam do kobiecosci. A mezczyzni takie glupie wykorzystuja, bo to dziecinnie proste

no tak ostra d***** ze mnie , szmata jakich mało...to, że moim pierwszym jest mój narzeczony to najbardziej d****arskie. no bo szmata jestem, że u chłopa się leczę...wcale nie ma znaczenia, że kobieta mi wepchnęła wziernik jak byłam dziewicą tak, że się popłakałam, a koleżance inna kobieta lekarz wypytywała czy na pewno powinna uprawiać seks i pouczała jak w kościele zamiast zachować się jak lekarz a nie chrzaniony teolog...ale tak lekarki są takie normalne...

up

Ja byłam pierwszy raz jak miałam 22 lata nie było jakoś tragicznie ale przyjemnie też nie dlatego minęło 1,5 roku jak nie byłam od tego czasu... teraz chcę się umówić chyba jutro to zrobię. Poszłam wtedy pierwszy raz tylko dlatego, że sytuacja mnie zmusiła tak to pewnie jeszcze bym nigdy nie była ;/

w cipce są zęby

powinno się chodzić raz na pół roku.

A, czy miałyście w wywiadzie pytanie o dziewictwo? Napiszcie koniecznie.

chyba padło takie pytanie w wywiadzie

uwielbiam te gadki jak to niby trzeba latac co miesiac do gina, napiej juz od zerowki, bo inaczej to wstyd i ciemnogrod Szkoda tylko ze te same kobiety, nie lataja w ogole do proktologa, a przeciez rak jelita grubego jest rownie czesty co rak szyjki macicy. Jestescie glupimi hipokrytkami.

Bo mnie raz jedna w ogóle nie zapytała, czy ja już współżyłam i od razu chciała startować do badania przez pochwę:(

dobrze że ja nie mam takich przeżyć jak wy. Jak miałam 23 lata to poszłam na pierwsze badanie do ginekologa http://gabinetginekologicznybialystok.pl/ Pani doktor jest bardzo miła, niekrepująca. Na początku strasznie się bałam tego badania, bo to wiadomo pierwszy raz itp. Ale lepiej jest iść do kobiety ginekolog niż do mężczyzny, mniejszy strach i skrępowanie. Pani doktor przeprowadziła ze mną wywiad a potem zaczęła mnie badać na fotelu. Szczerze to pierwszą wizytę wyobrażałam sobie dużo gorzej a jednak trafiłam do dobra i serdeczna panią doktor która wiedziała jak do mnie podejść podczas pierwszej wizyty. Polecam wam ten gabinet. Od razu przestaniecie się denerwować.