Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Boże jaka jestem zmęczona sąsiadami, ratunkuuuu

Polecane posty

Gość gość

Do tej pory żyło się super, miałam spokojnych sąsiadów, było miło cicho i normalnie. I nagle TRACH, wszystko się zmieniło, w jednym czasie, jakiś rok temu, wprowadziło się dużo nowych ludzi, w większości studentów :( :( Nie jestem księżniczką, wiem, że mieszkanie na osiedlu wymaga kompromisów, przymykania oczu na imprezy, czasem trzeba zacisnąć zęby i przeżyć do rana. Ok, do tej pory nie miałam z tym problemu. Ale teraz to jest jakiś koszmar. Prawie że CODZIENNIE są bardzo, bardzo głośne imprezy, ci ludzie napierdzielają muzykę z jakichś transformatorów, drą się z balkonów, tłuką szkło z balkonów na chodniki, po takich nocnych balangach trawa pod blokiem przypomina wysypisko śmieci :( Mogę zapomnieć o spaniu z uchylonym oknem, nie da się po prostu :( Dzisiaj było tak głośno, że z sypialni przeniosłam się do salonu, żeby być dalej od tych hałasów - no przecież to jest jakiś absurd :( Wszyscy dzwonili już chyba na policję, ale to nic nie daje - uspokajają się na kilka dni i znowu to samo :( Mam takich 2 sąsiadów, którzy są starsi, mają ok 50 lat i wyglądają poważnie, opierd**ali ich naprawdę ostro nie raz, używając niecenzuralnych słów, jeden z nich nawet im groził, że dostaną wp*****l jak się nie uspokoją z tymi imprezami - nic nie poskutkowało :o No przecież tak nie można, jestem tak zmęczona, że tego się nie da opisać :( Teraz też już słyszę głośną muzę, wczoraj zaczynali o tej samej porze i skończyli o 4 nad ranem, dziś zdaje się powtórka :( Co ja mam robić ludzie??? :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osiedlowi terroryści - standard :o może do wspólnoty z sąsiadami się zgadać i ich wypieprzyć? Albo skontaktować się z właścicielami mieszkań, jeśli to studenci wynajmujący M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mialam, najpierw rozmawialam z sasiadem, prosilam, to przynosilo efekt na chwile, wiec przestalam do niego pukac, tylko od razu dzwonilam do strazy miejskiej, przyjezdzali, pouczali i znowu zero reakcji ze strony sasiada, a ja nie odpuszalam! W koncu straz miejska tez miala dosyc pouczen i wystawili sasiadowi mandat za zaklocanie spokoju. Mandat tez nie pomogl, znowu wzywalam straznikow, wiec przyslali dzielnicowego, zeby z nierozgarnietym sasiadem porozmawial po mesku. Dzielnicowy porozmawial z wszystkimi sasiadami i kazdy sie skarzyl na halasy. Wiec dzielnicowy wniosl sprawe do sadu, a my sasiedzi zostalismy wezwani na swiadka. Sasiad dostal kare i siedzi cicho :D Troche to trwalo, ale jesli bedziesz konsekwentna, to dopniesz swego, nie przenos sie do salonu, tylko dzwon po pomoc - powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypisujesz glupoty,sudeci zaczynaja od pazdziernika.Kolejne prowo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgłaszaj za każdym razem na policję i domagaj się mandatu dla zakłócaczy spokoju ( masz taki prawo_ zgłoś razem z sąsiadami do spółdzielni/wspólnoty, że jest problem z tymi ludźmi czy to są osoby, które kupiły to mieszkanie czy wynajmują? jak wynajmują to postaraj się dotrzeć też do właściciela, może nie wie co się tam dzieje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak jak ktoś pisał wyżej - nie odpuszczaj, za każdym razem jak trzeba dzwoń na policję, sąsiedzi niech tak samo robią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchajcie, a jak to jest z policją - czy oni mówią od kogo jest wezwanie, kto dzwonił? Bo szczerze mówiąc ja zadzwoniłam raz, przyjechali ale do tej pory nie wiem czy im powiedzieli, że to ja dzwoniłam. Mieszkam sama, mam 25 lat, nie chcę dostać po głowie butelką w ciemnej uliczce :o A to towarzystwo nie jest najwyższych lotów :o Dziękuję Wam serdecznie za rady. Osiedlowi terroryści - to okeślenie jest genialne, dokładnie pasuje do sytuacji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmilaJoyFashion
Cześć dziewczyny, Będę z Wami kompletnie szczera- właśnie założyłam mały sklep internetowy z butami i chcę go tutaj delikatnie promować. Proszę abyście sie nie denerwowały a jak któraś będzie zainteresowana- zapraszam usmiech.gif http://joyfashion.pl/pl/c/Wszystkie/71 Ekstra ceny , super modele. Polecam!! Pozdrawiam, Emila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej ty Emilia???? wyżej sperdalaj z tymi reklamami! Wszędzie cie pełno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×