spóźniająca się miesiączka

Witajcie, mój problem polega na tym, że od 11 dni spóźnia mi się okres. W ciąży nie jestem, ponieważ nie współżyłam, z chłopakiem byliśmy na odległość od 3 miesięcy a kiedy się widzieliśmy nie uprawialiśmy seksu. Wcześniej spóźniał mi się okres czasami ok. 3-4 dni. Możliwe, że to wszystko przez stres, ponieważ wkrótce idę na studia do nowego miasta daleko od rodziny, jednak ciągle pojawia się biały śluz. Co to może oznaczać? Zamierzam wybrać się do lekarza, ale nie wiem czy od razu do ginekologa czy najpierw do lekarza rodzinnego? Dodam, że nie biorę żadnych tabletek antykoncepcyjnych, na stałe biore tylko leki na alergie przy odczulaniu, ale biore je od roku. Z góry dziękuję za wszelką radę :)

Mi tez się ostatnio spoznial i to nawet o więcej. Chodze do endokrynologa, wiec się go spytalam. Mam zrobić sobie jakieś badania i w razie czego do ginekologa. Ale wydaje mi się, ze to mogło być przez stres związany ze szkolą i utratą wagi

Też mi się wydaje, że to przez stres, ale już próbowałam się w różny sposób zrelaksować itp. i nic nie działa..

A może to cykl bezowulacyjny? wyznaczasz sobie dni płodne i niepłodne?

Taak, wyznaczam :/ w piątek idę do lekarza rodzinnego, pewnie skieruje mnie do ginekologa..

mi się kiedyś okres spóźniał nawet do miesiąca i to raczej przez stres. Wydaje mi się, że możesz jeszcze trochę poczekać z wizytą u lekarza. Nie panikuj, będzie dobrze :)

Też mi się wydaje, że przez stres i psychike.. To jednak wszystko dzieje się w głowie, też 3 razy przenosili mi wizyte u ortopedy, na której ma zapaść decyzja o zabiegu także myślę, że to ma duży wpływ, ale jutro wizyta to może po mi ulży i dostane tego okresu haha :D