Moja dziewczna podejrzewa kazdą o to że się ze mna puści.

Cały czas zabrania mi gdzies iść bo uważa że każda dziewczyna na imprezie/domówce ma ochotę na seks skoro robi imprezę i że co będzie jak ona zacznie ze mna rozmawiać... przepytuje mnie o każdy szczegół mojego życia. Gdzie i ile z kim rozmawiałem. Ostatnio napisała do mnie znajoma w sprawie konferencji którą organizujemy a ona od razu z krzykiem że "to nie jest przypadek że do ciebie pisze!". Potem powiedziałem jej że kiedyś miałem znajomą i spotkałem ją ostatnio w galerii to wyleciała z krzykiem że nie powieniem z nią rozmawiać bo na pewno chodzi o seks... Poszedłem na impreze to wypytywała się mnie przez tydzień czy na pewno z nikim się nie całowałem. Potem uczepiła sie mojej przyjaciółki,niskiej grubej dziewczyny w nie moim typie że ona na pewno ma na mnie ochotę(starała się wtedy o pewnego chłopaka!) i że muszę zerwać z nią kontakt bo ona w końcu będzie chciała pójść ze mną do łóżka ,bo "daje jej nadziję utrzymując ten kontakt'. Jestem z nią dopiero 2 miesiące ale to się staje nie do wytrzymania, ona każdą podejrzewa o seks i o to że będzie ze mną chciała sie kochać. CO z tym zrobić ,bo jest moją pierwszą dziewczyną i bardzo ją kocham a mam 22 lata i długo na kogoś takiego czekałem!

Dodam jeszcze że zabroniła mi pić na imprezach a potem wychodzić samemu bo: "po alkoholu ludzie robią różne rzeczy". Najbardziej boli mnie to że ja jestem najbardziej powściągliwym człowiekiem na świecie i bardzo sie pilnuję a ona mi sugeruje takie rzeczy.

Zostaw ją :P Jak Ty z nią wytrzymujesz? :O

Nie wróżę szczęścia, ona jest strasznie zaborcza, długo nie wytrzymasz. Widać nie ma do Ciebie za grosz zaufania, chyba musisz poszukać kogoś innego. Ona jest nienormalna, próbuje Cię uwiązać do siebie :P Szkoda, bo w ten sposób to nikt z nią nie wytrzyma, może spróbuj jej jeszcze wytłumaczyć jak wygląda jej zachowanie.

Dlatego pytam? O co jej chodzi? Przecież życie to nie jakiś "Warsaw Shore" !!!

Daj sobie z nią spokój, jak teraz jest taka zaborcza to co to będzie później

watpie raczej podejrzewa ciebie ze sie z kazda puscisz tylko nie wyraza tego wprost do seksu potrzebne sa bowiem dwie strony, a jak uczy doswiadczenie zyciowe kobieta rzadziej podrywa faceta niz facet kobiete

długo szukałeś kontrolującej jędzy? a to dobre, bo widzisz, tak na oko co 4 kobieta zachowuje się podobnie kretyńsko, wszystko z kompleksów i strachu, że on pozna inną, wszystko jedno jaką, po prostu inną kobietę. ja bym wiała od takiej walniętej suki. kto wie, jakie jeszcze atrakcje ma w zanadrzu :P

alez jemu wlasnie takiej potrzeba :D jakby mu bylo nie potrzeba to na sam pomysl takiej kontroli dostalby gesiej skorki i drgawek

Wydawała się na początku miła, miała bardzo dobre pomysły na zwiazek i pogląd na pewne sprawy co ja. Żadnego wychodzenia sam na sam z inną dziewczyną albo ona z facetem. Ja też nie chciałbym żeby ona miała jakiegoś przystojnego przyjaciela który by sie nia zajmował codziennie ale to co ona robiła to przesada. Na końcu zdradziła mnie z byłym po tym jak do niego napisała po półtora roku od rozstania i z kimś w klubie. Wszystkich mierzyła swoją miarą.

Patologiczna zazdrosc zwykle mierzy wszystkich swoja miara... dlatego jak widze ze ktos wykazuje takie cechy to mi sie wszystkie dzwonki alarmowe wlaczaja... no bo niby dlaczego nie potrafi zaufac drugiej stronie? dales jej jakies powody? Jak nie, to juz wiesz jak to mozna sobie wytlumaczyc

Nie dałem, od początku mówiłem jej że jest najwazenijsza i jedyna, że już nikogo innego nie chcę ,bo na nia czekałem!

po naszej trzeciej randce lizała się pijana w klubie studenckim z jakiś przypadkowym typem...

widziales ja?

probuje sie dowartościować chyba ;) zaniżając inne, bo przeciez wszystkie pisza po to, zeby zaciagnac do lozka... daj spokoj

sama mi to powiedziała w smssie!

jest zazdrosna, kocha Cie, boi sie ze Cie straci. Powiedz jej, ze takim zachowaniem moze Cie stracic!!! Ze przesadza i ze w zwiazku liczy sie zaufanie. Badz stanowczy. Jestes w zwaizku, nie w niewolnictwie!!

ona ma zbyt wysokie mniemanie o sobie

ja ufam swojemu facetowi, a nie ufam innym kobietom :P ale w życiu bym każdej jednej nie podejrzewała, większość kobiet by się pewno za Tobą (wybacz) nie obejrzała. wydaje mi się, że ma kompleksy i wydaje jej się że jest tak nieatrakcyjna, że każda może zagrozić...

Ludzie , koniec był taki że zerwała ze mną przez SMSa a potem powiedział że nie chce mieć nic do czynienia. W miedzyczasie pisała z byłym a jak nic nie wyszło to napisała ze "CHCĘ BYC TYLKO Z TOBĄ!". PO tygodniu nawet sie nie spotkaliśmy a ona pijana lizała sie w klubie z obcym do czego sie przyznała. The end.

ja p*****le... ale tekscior ja ufam swojemu a nie ufam dziewczynom to co on biedna bezwolna rzecz ktora dowolna laska moze sobie wziac jak ma ochote? Dziewcze obudz sie i to szybko...

nie no za bezwolnego go nie uważam broń boże, wiem że jakby się puścił to by była jego zasługa i już bym go nie chciała, ale mu ufam i wiem, że jest mi wierny...ale trochę mnie drażnią śliniące się do niego laski mimo iż powinno mi być ich szkoda bo się smakiem obejdą :P