Za miesiąc mam termin a wczoraj się dowiedziałam że mąż mnie zdradza

"do gosciaz dziś tak. to ze facet ja zdradza to jej wina. lecz sie" Skoro zdradza to widocznie coś jest nie tak w tym związku . Ludzie w szczęśliwych związkach nie zdradzają .

Autorko ja Cię rozumiem doskonale ponieważ mnie mąż zdradzał od 4 mc. Dowiedziałam się mc przed porodem. Nic mu nie powiedzialam do czasu aż mnie zawiózł na porodówkę. Coś zaczał podejrzewać bo miał być poród rodzinny a zmieniłam zdaniem przed salą. Czekał, a jak urodził się syn kazałam wpisać w rubrykę ojciec nieznany. Zrobił awanturę już w szpitalu, w tym czasie moja siostra z matką go spakowały i jak pojechał do domu to czekaly na niego torby i koperta z bilingami,meilami i paragonami. Ponoc zabrał i się zawinął bez słowa. Strasznie to przeżyłam, straciłam pokarm przez sku****la. Jak wyszłam ze szpitala zmieniłąm zamki. Syna zobaczył po 3mc na chwile przy mnie. Rozwód z jego winy, widuje małego co dwa tyg w soboty u mnie w domu. Został z niczym, płaci jeszcze na mnie alimenty bo kończe studia i na małego 600 zł. Zarabia dobrze ma firmę stać go. Miałam ten plus że mieszkanie było babci i na mnie. A i tamta kobieta kopnęłam go w dupę po paru mc. 3maj się wiem że ciężko ale musisz z nim pogadać, pamietaj siła jest kobietą masz dla kogo żyć.

Rozmawiałam z mężem. Wszystkiego się wyparł. powiedział tylko, ze to jego kontrahentka i muszą ze sobą rozmawiać przez telefon i smsowac o projekcie ( o 2 w nocy też miał smsy ). poza tym powiedział mi , że ona się w nim podkochuje i pewnie dlatego nasłała kogoś aby zniszczyć nasze małżeństwo i mam się nie przejmować. Poza tym się obraził i wyszedł po tej rozmowie. Co do akcji hotelowej to rozmawiałam konkretnie z recepcją i księgową- zrobiłam ksero faktury i miałam wszelkie dane firmy. Podałam się za główną księgową, która nie wie jak rozliczyć koszty za pobyt pracownika w chwili gdy jest pokój dwuosobowy a miał być jednoosobowy. dzwoniłam tam 2 razy i w końcu recepcjonistka się wygadała, ze pracownik z tej firmy nie był sam a z żoną, więc o taki pokój prosił i taki dostał. A wcześniejsze rezerwacje ich nie interesują bo to nie ich sparwa a sprawa firmy i pracownika jaki pokój docelowo bierze.

21:26 - i dumna jesteś z tego, że ograniczasz mu widzenia z synem? Myślisz, że to dobre dla twojego dziecka? Bardzo nieładnie, że twój syn ponosi konsekwencje waszych gierek. Brrrr, nie cierpię bab grających dzieckiem!

Autorko jak przeczytałam Twój temat to bardzo Ci współczułam, ale teraz jestem już pewna w 100%, że to prowokacja. O godzinie 21:12 pisałaś jeszcze, że nie wiesz co z tym zrobisz, 15 minut później, że rozmawiałaś z mężem i wszystkiego się wyparł. Myślisz, że ktoś ci uwierzy, że zdradzona kobieta w ciąży potrafiła na spokojnie porozmawiać z mężem w 10 minut i zdać potem relacje na kafeterii ??? Sorki, ale ja na to nie idę. Znajdź sobie ciekawsze zajęcia, chyba lekcje trzeba odrobić na jutro do szkoły, nie ?

Nie musisz mi wierzyć. Rozmawiałm z mężem wczoraj na ten temat i wszystkiego się wyparł. Natomiast nie wiem co zrobię z moim małżeństwem.

Cześć dziewczyny, Będę z Wami kompletnie szczera- właśnie założyłam mały sklep internetowy z butami i chcę go tutaj delikatnie promować. Proszę abyście sie nie denerwowały a jak któraś będzie zainteresowana- zapraszam usmiech.gif http://joyfashion.pl/pl/new Ekstra ceny , super modele. Polecam!! Pozdrawiam, Emila

gość 21:39- powiem Ci tylko tyle, że robisz sobie antyreklamę !

gość dziś to co robisz dziecku to DNO i wielka krzywda!!!

Te buty to chińszczyzna?

bardzo dobrze ze ogranicza widzenia dziecka z tym debilem. mogl wczesniej pomyslec zanim znalazl sobie jakas dziwke na boku...

prawda jest taka, że dziecko niczemu winne, ale jaką winę można zarzucić kobiecie w ciąży, którą mąż zdradzał ? sorry, ale ja nie chciałabym już na tego ryja męża patrzeć po czymś takim. Bardzo dobrze robi, że ogranicza kontakt z takim prymitywem i zwierzęciem, co p*****ać chciał, ale o rodzinie nie pomyślał. Wzorowy tatuś co ? Takie piekło zgotować żonie w ciąży potrafił, ale teraz biedny poszkodowany. Szkoda gadać głupie baby, opamiętajcie się dobrze wam radzę. Jak dziecko dorośnie to samo zdecyduje czy chce czy nie chce utrzymywać z nim kontakt, ale matce się absolutnie nie dziwię, że wywalczyła alimenty na siebie i na dziecko, a kontakt ograniczyła do minimum, niech cierpi drań jeden od siedmiu boleści !!!! w życiu ponosi się konsekwencje swoich czynów, nie ma tak lekko, nie ma wszystkiego !

ja też zostałam zdradzona, też chcę ograniczyć kontakt ojca z dzieckiem a czemu? bo się namiw ogóle nie interesuje i w niczym nie pomógł przez całą ciążę. Facet skrajnie nieodpowiedzialny. Jeśli dziecko podrośnie, będzie chciało się z nim częściej widywać, proszę bardzo. ale obawiam się,że swoje dziecko też będzie ciągle zawodził i wystawiał.

To ja pisałam o ograniczeniu kontaktu bo mnie zdradzał w ciąży od 4 mc. Otóż nie interesowal się przebiegiem ciąży do pracy i na studia jeżdziłam sama, na badania usg, wyprawka za moje w większości, wielki tatus teraz też się nie poczuwa sam z siebie nie odwiedzi go. Ja mu nie bronie widzieć się raz na dwa tyg i proponowałam zby go brał na weekend czy coś, ale on nie chce to nic na siłe.

21.26 - zachowałaś się jak idiotka. a nie pomyślałaś, dlaczego Cię zdradzał? a wiesz, że jeśli dziecko urodziło się podczas trwania małżeństwa lub 6 m-cy po jego ustaniu to następuje domniemanie ojcostwa? więc nie kłam, że w szpitalu kazałaś wpisać nn. xxx a autorce polecam schować dumę do kieszeni.