Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość księżniczka fiki miki

4,5 latka szaleje proszę o rady doświadczone mamy

Polecane posty

Gość księżniczka fiki miki

czesć dziewczyny. Co mam robić? Moja córka wiek j.w. biega i krzyczy, płacze, za chwile się śmieje. i takw kółko. Czy wszytskie dziewczynki takl mają? Często się zawiesza, na najmniejszą uwage reaguje płaczem. jak ktoś obcy odezwie sie do niej karcąc za dokazywanie - zaraz płacz.Płacze, że nie umie ubrać butów (a umie), płacze, że sprzątanie zabawek jest za trudne ( a potrafi). W przedszkolu w szatni przy odbieraniu jest cyrk- bieganie i piski , wrzaski z koleżanką. Całkiem poza kontrolą. Nie słyszy, albo udaje , że nie słyszy. Często sie jej przydarzają jakieś upadki, guzy, uderzenia huśtawka na placu zabaw. Martwie się o nią. Co zrobic by wyciszyć emocjonalnie dziecko? Mądre mamyporadźcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze zapisz na jakis sport...postaraj sie zeby sie zmeczyla fizycznie to i emocjonalnie bedzie spokojniejsza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj tez sie tak zachowuje choc ma 3 lata. Distal raz w d**e i jak mu to przypomne to nagle odzyskuje skuch. A ze go nie chce bicwiecej, to go strasze wyrzuceniem ulubionej aktualnie zabawki i na to tez od razu reaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka fiki miki
Uwielbiam moja córkę, ogromnie się nia cieszę, z kazdego jej sukcesu, nowych umiejętności. Duzo czytamy, duzo rozmawiamy, nie tak o byle czym, ale o różnych sprawach, o życiu. Te rozmowy uwielbiam szczerze, bo widzę, jak chwyta w lot nowe tematy. dziewczyna jest do przodu intelektualnie bardzo mocno. Ale emocjonalnie jest rozchwiana w mojej ocenie. ostatnio zaczęła się zachowywać roszczeniowo. Dzisiaj pod nosem sobie powiedziała "głupia mama głupi tata". Oczywiście nie uszło jej to płazem. Pressing zaraz był i kara. Jak zaczyna płakać- zapętla się i trudno jej się uspokoić. Przychodzi i o tym mówi, że chciałby już skonczyć płakać ale nie potrafi i brzuch ja boli. Co robie źle? Faktem jest, że ogląda duzo bajek - wyselskcjonowanych przez męża. Sa z tego plusy- bardzo rozwinięte słownictwo, zwroty, wiedza o świecie i sprawach, rozwijanie empatii ale odnosze wrażenie, że te bajki napędzają te skrajne reakcje emopcjonalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księzniczka fiki miki
--->Moze zapisz na jakis sport...postaraj sie zeby sie zmeczyla fizycznie to i emocjonalnie bedzie spokojniejsza.. Nie wiem jakie sa sporty dla 4,5 letnich dziewczynek? Balet??? nie wypobrażam sobie jej jako baletnicy, nie ten temperament. Taniec afrykański prędzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księzniczka fiki miki
------------>gość dziś Moj tez sie tak zachowuje choc ma 3 lata. Distal raz w d**e i jak mu to przypomne to nagle odzyskuje skuch. A ze go nie chce bicwiecej, to go strasze wyrzuceniem ulubionej aktualnie zabawki i na to tez od razu reaguje. Wiesz, nie jestem za biciem. Nie kazde dziecko "mozna" bić. Ona jest z tych bardzo wrażliwych. Bicie by ja złamało. Nie biore tego pod uwagę. Wiem co mówię, sama byłam w pozycji dziecka bitego. Był jeden incydent wlasnie z udziałem jej dziadka/mojego ojca. On ma problem z panowaniem nad gniewem i zawsze pas był narzedziem "wychowania" dzieci. Weszła do jego pokoju (miała 3 lata) i niechcący zrzuciła z biurka jakieś kartki, dokumenty ojca. On wpadł w szał od razu i zaczął sie wydzierać na nią i dosłownie go wmurowało jak zobaczyl co sie wydarzyło potem. Wg. jego metody dziecko powinno się przestraszyć i skulić, wycofać. Ona dostała amoku i szału. Wcześniej zdarzały się jej też ataki autoagresji- gryzienie własnej ręki, wyrywanie włosów z głowy. Nie można jej przycisnąć za bardzo bo wychodzi z siebie dziewczyna :( To jest całkowicie bez sensu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księzniczka fiki miki
juz na sam wrzask/głos reaguje tak źle, jak by zareagowała na klapsy? nie widze tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie za duzo gadasz sama jestes rozemocjonowana wiec dziecko tez zajmujecie sie ze sobą z mezem zasmiat poswiecic czas dziekcu i ona to widzi i czuje się gorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sportów juz dla 3latek jest mnóstwo i nie tylko balet,chocby i karate? albo poprostu sama poswieć czas dziecku,zabierz ją na rower, wycieczkę,wielki plac zabaw czy co tam macie w tej wsi. zajmij się dzieckiem a nie właczaj jej wiecznie bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księzniczka fiki miki
hmm, a co to znaczy poswięcać czas dziecku? Jesli jest to wspólne robienie prac w domu np. gotowanie, czytanie, rozmawianie, wspólne budowanie z klocków lego, nauka literek, nauka zasad, uważnosc na to co dziecko mówi i jakie ma emocje - to ona to wszystko ma. Ode mnie i od męża. Nie zajmujemy sie sobą zbytnio- jestesmy zgodna parą, nie mamy sie o co kłócic na szczęscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plac zabaw odpuszczam, bo to się na 10 razy w 9 ciu przypadkach kończy źle. Więc rzadko chodzimy. Rower- boje sie o nią. I na rowerze i na hulajnodze miała takie strzały, że jak by nie kask na głowie to nie wiem... Jej koleżanka np. radzi sobie świetnie. Ona nie ma tak dobrej koordynacji. WIęc troche staram się ja chronić przed kolejnym rozbiciem głowy. Już ma szyte czoło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księzniczka fiki miki
Zasadniczo uzywamy bajek ,żeby usiadła w miejscu zamiast biegać, wspinac się po meblach i czym sie da. Ma duzo energii, przez co naprawdę ciężko się jej skupic czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym jednak raz dala klapsa. Krzywdy jej nie zrobisz, a ona pozna co to kara. Gdy będzie się zachowywała niewłaściwie, to jej o klapsie przypomnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pojawiła się przypadkiem jakaś nowość w Waszym zyciu np rodzenstwo, moze poszłas do pracy albo zmieniliscie miejsce zamieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny pytanie nie jest takie: " jak utemperować niegrzeczną dziewczynkę" Bo uważam, że ona jest ogólnie grzeczna . czasem rozrabia, ale z tym sobie dajemy rade, to nie jest problem. Pytanie brzmi " jak wyciszyć emocje dziecka, żeby się stało bardziej zrównoważone, spokojne" czy klaps jest tu faktycznie pomocny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księzniczka fiki miki
----> Nie pojawiła się przypadkiem jakaś nowość w Waszym zyciu np rodzenstwo, moze poszłas do pracy albo zmieniliscie miejsce zamieszkania. No fakt, dużo się u nas dzieje, sporo zmian.- 1,5 roku temu przeprowadzka, przedszkole. Ale ta nadpobudliwość jest od zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie może być tak, że dziecko jest tylko nagradzane. Powinno mieć tez karę, oczywiście gdy zasłuży. Jakaś równowaga powinna być. Nawet w świecie zwierząt, matka czasami karci swoje młode. Bezstresowe wychowanie, to najczęściej jest zwyczajnie brak wychowania i kiedyś się to zemści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księzniczka fiki miki
Jeśli zaczyna szaleć to zawsze wynika to z tego, że ma za duzo emocji i nie radzi sobie z tym. Jesli jest niegrzeczna- podnosze głos i pytam jakie są zasady- zna je, wiec odpowiada i po temacie, wie co ma robić. Ale sa takie sytuacje, że wpada w amok, wtedy nic nie dociera i rozmowa nie jest możliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy zawiesza się? Moze nie odnajduje się w przedszkolu? Jak wypada na tle grupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księzniczka fiki miki
---->gość dziś Nie może być tak, że dziecko jest tylko nagradzane. Powinno mieć tez karę, oczywiście gdy zasłuży. Jakaś równowaga powinna być. Nawet w świecie zwierząt, matka czasami karci swoje młode. Bezstresowe wychowanie, to najczęściej jest zwyczajnie brak wychowania i kiedyś się to zemści. Spokojnie-kary są. I jest konsekwencja w ich stosowaniu. kara zapowiedziana jest wprowadzona w zycie. Ale zastanawiam się jak sie ta wypowiedź ma do mojego pytania? Ze jeśli będę wprowadzała więcej kar to się dziecko uspokoi i wyciszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy zawiesza się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księzniczka fiki miki
gość dziś Co to znaczy zawiesza się? Moze nie odnajduje się w przedszkolu? Jak wypada na tle grupy? Zawiesza się na kilka sposobów: 1/ odłącza się. ma swój świat. Nie słyszy. jest gdzie indziej. 2/ wpada w stany emocjonalnego rozedrgania , nadmiernej hmm... egzaltacji? Mówi totalnie szybko podnieconym głosem śmieje się przy tym. Nie da sie z nią rozmawiać wtedy. Nakręca się. 3/ wpada w stany płaczliwe bez kontekstu. Zawiesza się na "swoim smutku"wszytsko jest na nie. Ale to najczęściej przypisuję akurat zmęczeniu fizycznemu. Za ostatni rok w przedszkolu została oceniona jako dziecko, które zrobiło największy postep w grupie. Na początku panie sa z nią nie bardzo radziły, trafiła tez na dzieci , które jej dokuczały. Po pierwszym kwartale Panie były zaniepokojone. Mówiły, że nie jest dobrze i trzeba ja obserwować. Na koniec roku bardzo ją chwaliły. Chyba to był najbardziej kontrastowy przypadek na tle grupy. Nie bez znaczenia jest fakt, że była z grupie dzieci starszych od siebie o 0,5-1 rok. Np. na początku reagowała płaczem na trudnosci , nie umiała sie dzielić zabawkami ( chowała je do szafek w przedszkolu przed innymi dziećmi albo szarpanki i płacz). Na koniec roku podchodziła do innego dziecka i prosiła czy moga ustalić, że teraz się bedą bawiły swoimi zabawkami a potem się wymienią. A jak dziecko odmawiało to "negocjowała warunki" pytała czemu i czy może ustalę co innego + słowa "proszę, dziękuję". Najbardziej widoczna róznicą jest to, że ona mówi inaczej niz inne dzieci. Szybko, z dobrą dykcją, poprawnie. ma duży zasób słów , zwrotów. robi długie konstrukcje zdań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księzniczka fiki miki
jest też smiała w kontaktach z ludźmi. Umie załatwiać rózne sprawy. sama idzie sobie kupic loda, czy zamówic sok w restauracji itp. nawet w sklepie z agd załatwiła za nas reklamację uszkodzonej pralki - opowiedziała gosciowi co sie zdarzyło z pralka i jak próbowalismy ją naprawić - bo uczestniczyła w akcji, więc akurat była naprawdę dobrze zorientowana ;) facet tylko dał nam papier do podpisu. Miała wtedy 3,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księzniczka fiki miki
-----> gość dziś późno już, wiec idę, ale proszę napisz co myslisz, zajrzę tu jutro wieczorem. Dziekuje wszytskim za wypowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro dziecko ma duzo energii ktorej nie ma gdzie zuzyc bo plac zabaw odpada, rower odpada to ja sie nie dziwie ze biega i krzyczy.przy bajkach to sie nie wyciszy...wez ja tak raz porzadnie zmecz poprzedszkolu i ocenisz jej zachowanie...nie wiem idzcie na mega dlugi spacer, biegac czy basen..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup jej skakankę. Skacząc na niej bezmyślnie ukoi emocje i poprawi koordynację ruchów. Gdy się zawiesza, obejmij ją ciasno rękami, przytul i spokojnie czekaj, aż z niej zejdzie (opadnie) to, co ją zawiesiło. Niech będzie tu i teraz i nie zawiesza się na zbyt długo. Nie ciśnij już jej zbyt mocno intelektualnie, bo przedobrzysz i spaprasz jej psychikę. Nie jestem "fachowcem", tylko starą kobietą mającą wnuki i prawnuka "w drodze" i to, co piszę, to nie jest wiedza podręcznikowa, tylko doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn tak ma, nie panuje and soba, zaraz Wpada w szal i juz nic do niego nie dociera, jesli chodzi o sprawnosc fizyczna to podobnie, raczej za rowiesnikami, do tego bardzo zywy. Ogolnie fajny dzieciak ale jak wpadnie w szal to koniec. I czasem drobne rzeczy potrafia go wyprowadzic z rownowagi. Mysmy go wzieli na terapie, okazalo sie ze ma problemy z rownowaga, koordynacja oko - reka, zaburzenia integracji sensorycznej. Te wybuchy tez sa jakos z tym powiazane. Pozatym widze ze z wiekiem coraz mniej ich ma, ale moj syn jest troche straszy 8 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wp*****l jej raz i drugi to przestanie histeryzowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak gość wyżej pomyślałam o zaburzeniach SI. poczytaj o tym autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a już djacie spokój z tym si całym. Szamaństwo zwykłe za grubą kasę. Basen, judo (dzieci zaczynaja treningi od 4 r.ż.), uczy cierpliwości i ogólnie zasad, plac zabaw, zwłaszcza huśtawki, na problemy z równowagą i rowerek biegowy - nic tak równowagi nie uczy jak ten sprzęt. Bajki nie wyciszają!!!!!!!! Wręcz przeciwnie. Poza tym ustal zasady - jak wpada w szł to niech sie powyżywa na poduszce np., niech liczy do 10 pod nosem, aż jej przejdzie, jak sie zwiesza to odwieszaj :) jakoś np. przytulając, zwracając na coś uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×