czy wszyscy faceci sa hiokrytami i klamcami ?? hahah to jest zalosne

Ostatnio bylam z kolegami na spacerze i akurat oni jak to oni komentowali dziewczyny. Oczywiscie te z fajna figura np http://img.styl.fm/resize/watermark/item/ce/3e/ab/af70.jpg nazywali kociakami, d**eczkami itp nie muszę nic dodawać wiecej sami wiecie. Natomiast jak szła dziewczyna takich rozmiarów http://m.natemat.pl/21e2430d0ebd6043d47ee3985ae5c9a9,640,0,0,0.jpg to komentowali ale gruba itp. Jednakże najlepsze jest to, że wyszli na totalnych idiotów bo sami umwaiają się na randki albo mają dziewczyny własnie jak na tej drugiej fotce. Oczywiście najlepsze jest to, ze własnie ci faceci ( z ktorymi szłam) to zazwyczaj albo niscy, albo za grubi. I czemu niby nie startuja do lasek z pierwszego zdjęcia skoro tak są niby zafascynowani ? zenada.

My to mamy wiedzieć? To twoi kumple :)

Nie wierze, ze tylko oni są tacy hahaha . Większość facetow jest taka ;p

Podobno jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma, ale jak widać nie do końca. Skoro grubsze dziewczyny uważają za niegodne uwagi pasztety, to bycie z taką dziewczyną uwłacza godności i jej i temu zapyziałemu absztyfikantowi i oczywiście jest ogromną hipokryzją z jego strony. Sama należę do tych nieco grubszych dziewczyn i wiem, że nikomu się taka sylwetka jak moja nie podoba, dlatego z nikim nie będę. Powodzenie jakieś tam niby mam (ze względu na ładną twarz), ale doskonale wiem, że dla każdego ze startujących do mnie facetów mogę być jedynie z braku laku, taka prawda.