Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie wiem co dalej nie radzę sobie

Polecane posty

Gość gość

Od 3 lat tkwię w martwym punkcie. Mam 27 lat a czuję się jakbym miała 70, jakby wszystko co najlepsze było za mną. Od 3 lat nie mam pracy bo najpierw był ślub potem przegrana walka o dziecko. Przytłacza mnie codzienność, ciągle jestem wkurzona, zła i nerwowa. Wszystko mnie denerwuje. Nie radzę sobie z tym wszystkim, po tak długiej przerwie w zatrudnieniu nie mogę teraz znaleźć żadnej pracy ( choć nie mam nie wiadomo jakich wymagań byleby tylko choć na kilka godzin dziennie zająć czymś głowę). Kiedyś miałam pełno planów a teraz nie wiem co dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiele osób tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciągle wkurzone, złe i nerwowe wygania sie do lasu. Nikt z nimi nie chce przebywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to może być depresja lub załamanie nerwowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty przynajmniej masz męża, ja nawet tego nie mam więc nie marudź bo naprawdę nie masz powodu, masz męża, mąż cię utrzymuje, masz ubezpieczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz jakis debil nie wytrzymal i musial skomentowac... do autorki dasz rade nieb masz wyjscia jak mowia ;) poszukaj sobie na ju tubie jakis materialow motywujacych czasami potrafia pozytywnie nastawic czlowieka polecam np historie sylwestra stalone :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam męża, mam fajne mieszkanie, jako tako poukładane życie ale co z tego jak nie mogę mieć dziecka. Nic mnie nie cieszy, jedynie wszytko irytuje, denerwuje i złości. Czuję jakbym miała wybuchnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czuję się prawdziwą rodziną z mężem. Gdybyśmy mieli dziecko/ dzieci tu na ziemi byłoby inaczej. A tak mąż idzie do pracy ja siedzę w domu i ciągle sama się nakręcam w gniewie złości rozpaczy a nic nie mogę zrobić, nie mogę przestać o tym myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×