Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

TEŚCIOWA

Polecane posty

Gość gość

Opiszę krótko.Mój mąż rozwiódł się i ma dziecko z poprzedniego małżeństwa.Teściowa zakochana jest w swojej wnuczce.Ja jestem teraz w ciąży i potrzeba mi wsparcia,ale teściowa nie może tego zrozumieć .Ciągle męża kontroluje ,sprawdza czy kontaktował się z małą.Mąż obecnie mało zajmuje się dzieckiem bo najnormalniej ma mało czasu.Odpowiedzcie proszę czy teściowa ma prawo nakazywać dorosłemu synowi by spotykał się z dzieckiem?On przez to jej kontrolowanie coraz bardziej odsuwa się od dziecka bo ma dosyć jej rad .A dla mojej teściowej dobro dziecka jest najważniejsze,nowa rodzina się nie liczy.Ma znależć czas i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A uważasz, że jego dziecko musi ponieść konsekwencje tego, że rodzice się rozwiedli i Tatuś ma / będzie miał "nowe" dziecko. Przeciez widziały gały co brały !!, wiedziałaś, że ma już potomka Z dzieckiem się "nie rozwodzi" jest się z nim związane do końca życia i tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to jest sprawa mojego męża nie teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JasnowidzXXL
To jest WASZA sprawa. Widać nie dorosłAŚ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja popieram teściową oraz wpisy znajdujące się wyżej. Wiedziałaś,że Twój partner ma już dziecko. Myślałaś, że o nim zapomni i zajmie się tylko Tobą? haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nie jest to sprawa teściowej ? Domyślam się, że odciągasz faceta od jego dziecka, bo TY JESTES W CIAZY !!, i babcia się martwi, że zaniedbuje pierwsze dziecko. Ja nie jestem złośliwa, ale to Ty mozesz też być w takiej sytuacji (czego oczywiście nie zyczę )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż autorka ma się za księżniczkę i chciałaby, żeby koło niej skakać ale niestety wzięła księcia z przeszłością. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia ma nie tylko prawo ,a obowiązek zwrócić uwagę swojemu synowi by nie zaniedbywał pierwszego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojciec dziecka powinien zajmować się dzieckiem po rozwodzie, bo z nim się nie rozstal, tylko z jego matka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslisz, ze twoja ciaza jest najwazniejsza ??? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba prowo.....bo czy ktoś może być aż tak głupi????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko. Napisze krotko. Wyobraz sobie, ze ty jestes babcia, a twoje dziecko jest rozwiedzione (czego ci nie zycze) i zaniedbuje twoja wnuczke/ka. Jak bys sie z tym czula?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice nie powinni zwracać uwagi dorosłym dzieciom,są to ich wybory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieprawda, jeśli rodzic widzi, ze syn po rozwodzie zaniedbuje dziecko z pierwszego malzenstwa, a np. wnuczka tęskni za ojcem, to jako matka może zwrocic uwagę synowi, nawet jeśli on ma 40 lat :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale podejrzewam, ze tu chodzi o zazdrość drugiej zony, która jest w ciąży i pewnie nie akceptuje tego dziecka ;-) a co dopiero będzie jak urodzi? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia6
gość dziś Rodzice nie powinni zwracać uwagi dorosłym dzieciom,są to ich wybory" x Oj nie zgodzę się Moje dziecko, będzie dla mnie DZIECKIEM do końca mojego życia. Pewnie, że nie będe mu sprawdzać czy ma czyste rączki i ciepłe majtki w zimie :D, ale gdy widzę takie "karygodne" zaniedbania, jak olanie własnego dziecka, czyli mojego wnuka, to na pewno będę mu "dundac"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
POPIERAM ANDZIĘ :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie marwi ci to, ze on zaniedbuje swoje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślała że cały świat porzuci dla niej ale się zawiodła ,nie stało się tak jakby chciała, tamto dziecko cały czas istnieje a autorka jest wkurzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko istnieje i będzie istnieć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa jest babcia tego dziecka i ma prawo powiedzieć synowi co myśli. Widac, on bardzo mocno zaniedbuje corke, jeśli zwraca mu uwage. A Ty autorko nie bądź taka zaborcza i zazdrosna, bo nie tylko wokół ciebie swiat się kreci. Wzięłaś męża z przeszloscia, to licz się z tym, ze twoja ciaza nie jest najwazniejsza na kuli ziemskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ja ma martwic ? Przeciez to ona chce byc szczesliwa .Myslenie perspektywiczne to nie dla niej .Ona w ciazy jest .glory glory hallelujah.Ona pierwsza rodzi dziecko .Klekajcie narody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez popieram Teściową :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja też potrzebuje opieki a mała ma Mamę i babcię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie teściowa uznaje pierwsze małżeństwo jako to prawdziwe, pierwsze, przed Bogiem, a tym drugim gardzi. No cóż, autorko, trochę rozumiem twoje rozzalenie, ale jednak wiedzialas o tym ze to facet z historia, i jeśli wiedziałas ze będziesz zazdrosna o jego pierwsza rodzinę to popelnilas błąd pakujac sie w ten związek. Jak by to świadczyło o twoim mężu gdyby nie opiekował się własnym dzieckiem? Chyba źle? Powinnas sie cieszyć tym ze wykonuje swoje obowiązki, ze nie zostawia swojego dziecka na lodzie, a nie zakazywac mu kontaktow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś dorosła kobietą, nie potrzebujesz ciągłej uwagi czy pomocy. Nie jesteś juz dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta w ciązy potrzebuje opieki ? juz łazić nie możesz ? ja jak byłam w ciązy to pracowałam i jeszcze swoje 2 mieszkania zamieniałam na jedno większe, księżna pani noszenia na rękach wymaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia6
Ja jestem gościem z 12.50 i 13.02 Już Ci nie będę więcej tłumaczyć, zastanawiam się tylko, po co zadajesz pytanie na forum, jak i tak nie przyjmujesz żadnych argumentów ? Nie mam takiego" problemu" jak Ty czy Twój maż i Jego mama, ale sama jestem córką, mamą i babcią, więc wydaje mi się, że mogę ocenic sytuację z kazdego punktu widzenia/siedzenia :D ps. Teściowa tez mam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
andzia dlaczego przy teściowej wywalasz jezor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×