Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy miał może ktoś robioną czwórkę kanałowo ?

Polecane posty

Gość gość

witam serdecznie ! ;-)) ,czy miał może ktoś robioną czwórkę kanałowo ? jak to wygląda , boli ? rozumiem ,ze znieczulenie mam jakby gratis płacąc prywatnie za robionego calego zeba ,nigdy nie miałam robionego zeba kanałowo i jestem ciekawa jak to wygląda ,bo nie mam bladego pojęcia ;-) , nie wiem czy mam się czegoś obawiać z góry dziękuję za pomoc ,która by mi się przydała ,bo nie wiem jak się nastawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mimo tego jak mam trochę ząbka ułamanego i nie całego to jak on to zrobi? jak mi wydubie jak mam go rozkruszonego troszkę z jednej strony ....hmhm dziwne troszkę , ( Moze dlatego ,że nigdy takiego czegos w życiu nie miałam) ale Pani Doktor mi powiedziała ,ze smiało mi idzie zrobić kanałówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie boli, luzik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leczenie kanałowe prawie zawsze odbywa się pod znieczuleniem (chociaż znam hardcora, który leczył na żywca i twierdził, że nawet tak bardzo nie bolało). Więc git. Boli ukłucie, drętwienie szczęki jest nieprzyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnatalia
ja miałam robiona czwórkę kanałowo (4 kanały) . u mnie wyglądało to tak , ze byłam na 3 wizytach, pierwsza to oczyszczenie zęba , oczywiście zdjęcie szczeki , oczyszczenie kanałów + opatrunek o ile dobrze pamiętam. na drugą wizytę poszłam dzień później i już mi wypełniła te kanały takim czymś białym (nie wiem czy to można nazwać plombą),a III wizyta to wypełnienie zęba bo również miałam ukruszonego, ona to nazywała odbudowa zeba czyli leczenie zachowawcze. ja tez sie bałam bo długo nie chodziłam do dentysty, babka bardzo miła, nic mnie nie bolało, na każdej wizycie bylo znieczulenie nawet 2x, żebym nic nie czuła... bardziej przeraziła mnie cena bo zapłaciłam 680 zł..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słonecznie z Poznania
To wy miałyście całkiem nieźle to robione. Ja głupia poszłam na NFZ, podczas pierwszej wizyty miałam wiercenie + włożenie trucizny, przy drugiej usuwanie nerwów i opatrunek, przy trzeciej plombe, jakaś lepszą niby, zapłaciłam za nią ponad stówę. Żadnych zastrzyków ze znieczuleniem nie dostałam, trochę bolało, ale gorszy był dyskomfort, no i byłam przestraszona jak nigdy w życiu. A plomba wypadła mi po 4 miesiącach... Teraz jeśli będę musiała iść do dentysty, to tylko pod narkozę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×