czy w wieku 20 lat wiazac sie z kims na stale czy korzystac z zycia jak najdluzj

??

A jedno w drugim jakoś przeszkadza? Chyba ze dla ciebie korzystanie z zycia to puszczalstwo... :)

a czy związek to jakieś więzienie ? :) jak gość jest spoko to możecie bawić się i podróżować, chyba że korzystanie z życia to posiadanie wielu partnerów

Przecież bycie w związku to nie to samo co pójście do zakonu... Mimo bycia z kimś możesz czuć się wolna i niezależna.

nie do konca ...

Możesz też zaczynać związki przez wielkie "Z", takie na 1-4 miesiąca, i co raz to nowszy facet :)

a ja wam powiem najlepiej byc singielka robisz co chcesz przychodzisz o ktorej chcesz nikomu nie tlumaczysz sie ;D

Byle przed 30 z desperacji chapnąć jakiegoś wała i git :)

hahha

nie trzeba sie puszczac od razu, zle ja chyba rozumiecie. ja mam 23 lata, jestem w zwiazku od prawie roku, jest powaznie, to chyba "ten", ale powiem wam, ze tez sie zastanawiam nad tym, czy to nie za wczesnie na powazny zwiazek... dlaczego? wczesniej myslalam, ze pomieszkam sobie troche tu, troche tu, mieszkam za granica, opanowalam jezyk, chcialam wyjechac do Wloch na kilka miesiecy i tez opanowac bardzo dobrze jezyk. bedac w stalym i powaznym zwiazku jednak nie wszystkie plany daje sie realizowac, jestem coraz pewniejsza, ze to za wczesnie, niestety, ale wiele mnie ominie (choc przezylam juz i przezyje wiecej z rzeczy, ktorych nie zrobilabym i nie robilam, bedac singlem, i nie mam tu na mysli niczego z seksem).

nie wyobrazam miec faceta w wieku 20 lat juz na stale.. strata moich mlodych lat ;P i nerwow ;p

gosc 19.17 no widocznie mnie zle zrozumieli ;[ mam dola poprostu i pytam... ;[ ale ludzie odrazu najgorsze mysla.. ehh

Partner jak widać to kula u nogi w autorozwoju.

A masz chętnego na ten stały związek? :)

Ja jestem w stałym związku od 19roku życia i nie żałuje.

nie zalujesz naprawde??? nie ma nudy w waszym zwiazku ?? milosc nie wygasla?? ja jestem 5 lat z facetem i totalna klapa sie zrobila..

To ja od związku od 19r. życia. Nie żałuję, bo nie mam czego. Mam cudownego mężczyznę, z którym planuję spędzić resztę życia. Jesteśmy ze sobą 4,5 roku. Nudy nie ma, cieszymy się sobą :)

ciesz sie naprawde ciesz sie bo ja jestem 5 lat i jest strasznie nudno.. on mnie nawet juz nie pociaga niewiem co sie stalo.. ale trudnoi mi go zostawic.. ale mecze sie z tym wszystko sie wypalilo

Ciesze się, bo na drugiego takiego bym nie trafiła :) czasem mam ochotę mu łeb urwać, ale w każdym związku są kłótnie :)