Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasiaszatanistka1994

Czy introwersje uznajecie za wade?

Polecane posty

Ja zdecydowanie jestem introwertyczką i mam wrażenie że większośc ludzi jest zdecydowanie ekstrawertyczna, dążą do tego, by bez przerwy być z ludźmi, a introwertyzm uznają za jakąs niewłaściwą ceche, uwazają że nalezy osoby introwertyczne socjalizować na siłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strasznie dużo wiesz o poglądach większości ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
zależy od nasilenia , jeśli jest się skrajnym introwertykiem to jest to wada dla innych ,ale nie dla samego introwertyka. Natomiast lekka introwersję ja uznaję za zaletę. Nie lubię ludzi towarzyskich niczym agentura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, uważam za wadę. Nie cierpię ludzi, którzy nie umieją rozmawiać, są niekontaktowi i nic się z nich nie da wyciągnąć mimo grzecznych prób konwersacji. I myślę, że trochę mylisz pojęcia. To, co opisałam to jest introwertyzm, czyli zamknięcie w sobie. A to, czy ktoś ma ochotę być wśród ludzi to trochę inna sprawa. Ja też nie lubię spotkań, imprez i dużo ludzi. Ale już jestem z kimś gadam, potrafię porozmawiać z każdym i o wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie uważam tego za wadę, ale chyba introwertycy czasem sprawiają wrażenie zbyt niedostępnych i stąd to przekonanie, że lepiej być ekstrawertykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"strasznie dużo wiesz o poglądach większości ludzi" To co opisałam akurat jest łatwo zauwazalne i dośc oczywiste. "Bardziej konwulsje." Och, jakie śmieszne, kiedy mam zacząć sie śmiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tak, uważam za wadę. Nie cierpię ludzi, którzy nie umieją rozmawiać, są niekontaktowi i nic się z nich nie da wyciągnąć mimo grzecznych prób konwersacji." Ja tak mam, ze zwyczajnie nie cierpie pogawędek "o pogodzie" z ludźmi których mało znam, nie cierpie jak ktoś na siłe do mnie zagaduje gdy ja tego nie chce(czyli przez 90% czasu) i nie wiem czemu akurat to ma być moja wada, a nie wada tej osoby nadmiernie towarzystkiej. " Ja też nie lubię spotkań, imprez i dużo ludzi." Ja akurat lubie imprezy, ale raczej w zaufanym gronie osób, choć na woodstock jeżdże, i na jakieś inne duże koncerty też, mimo iż jest tam masa obcych ludzi i sie bawie dobrze, ale musze sie troche upić by być towarzyska jak oni. "A to, czy ktoś ma ochotę być wśród ludzi to trochę inna sprawa" To dokładnie to samo - introwertyk czerpie siły z przebywania w samotności, a ekstrawertyk z kontaktów towarzyskich. "Ale już jestem z kimś gadam, potrafię porozmawiać z każdym i o wszystkim." A ja nie potrafie, i nie wiem w sumie po co miałabym, skoro nie daje mi to zadnej radości? Najbardziej sie ciesze, gdy wszyscy dadzą mi spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
ja lubie rozmawiać z ludzmi ,ale musi być to treściwa polemika i właśnie taki lekki introwertyk to ciekawy dyskutant. A taki ekstrawertyk to p******i kto ile wypił ,kto z kim spał ,kto sie ożenił ,kto rozwiódł , kto ma hemoroidy , a kto żylaki o***tu. Jaką dziecko minę zrobiło i że ta spod szóstki ufarbowała się na rudo i wygląda jak wiedzma ,a ten spod siódemki to kupił nowe infinity ,ciekawe za co . Z******ta polemika nie ma co .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A taki ekstrawertyk to p******i kto ile wypił ,kto z kim spał ,kto sie ożenił ,kto rozwiódł , kto ma hemoroidy , a kto żylaki o***tu. Jaką dziecko minę zrobiło i że ta spod szóstki ufarbowała się na rudo i wygląda jak wiedzma ,a ten spod siódemki to kupił nowe infinity ,ciekawe za co ." Ja tak gadam jak jestem pijana. Własnie tak tłumacze sobie działanie mózgu ekstrawertyków - ekstrawertyk to umysłowo pijany introwertyk :P bez urazy, oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
no ja nie pije bo nie lubie być chycona ,po prostu zle się czuję po alko ,czasem coś zapale ,ale to sama ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, to jest wada jeżeli takie osoby nie potrafią zachować się w towarzystwie. Jeżeli nie mają z tym problemu to ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×