Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mąż sprawił mi wczoraj przykrość

Polecane posty

Gość gość

Jestem w 7 miesiącu ciąży. Wczoraj przebieralam się do spania, a mąż patrzy i mówi, że się zrobiłam wielka, że biodra, uda itd :-o Ja czuje się wyjątkowo ładnie w ciąży, a on mi z takim czymś. Fakt, że ostatnio więcej przytyłam, ogólnie 10kg do tej pory. Ale dbam o siebie- zawsze mam makijaż, zrobione paznokcie i włosy, staram się ładnie ubierać, nie chodzę w jakichś workach. Przykro mi się zrobiło, bo dla mnie to normalne, że w ciąży przytyłam, a on mi z takimi tekstami:-(. Nie spodziewałam się w sumie po nim tego. Musiałam się wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze jak czytam takie rzeczy, to zastanawiam się, czy taki facet będzie potrafił stanąć na wysokości zadania jeśli np. żona mu obłożnie zachoruje, albo dziecko urodzi się niepełnosprawne. No bo skoro kilka dodatkowych cm w udach to już problem? I to kiedy babka jest w ciąży!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
palant. ja bym się nie przejeła. trzeba było zapytac czy oczekiwał że w ciązy sie chudnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj tam ważne , że będzie cię wspierał przy porodzie aaaa no tak - nie będzie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie dlatego tym bardziej mi przykro, bo nigdy taki nie byl. Nie wiem, czemu tak powiedzial, ale poczułam się bardzo niefajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co miał powiedzieć jeśli to prawda? Ma ci mówić, ze jesteś chuda jak nie jesteś. Trzeba bylo mu to wszytsko wczoraj powiedziec a nie nam. jak cie mamy pocieszyc, powiedziec że nasi faceci tez sa wredni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zapytałabym go czy do tej pory myślał, że ciąża to nic takiego i że nie zmienia ciała kobiety? Jeśli równie mocno chcieliście dziecka to wsiadłabym na niego tak, żeby mu w pięty poszło. Widać gówniarz z niego. A swoją drogą jesteś w 7 miesiącu i przytyłaś już 10 kg? Może pilnuj się trochę bardziej bo później będziesz miała problemy ze zrzuceniem nadprogramowych kilogramów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plytkiego masz faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeszcze z ciekawości zapytam. Tylko odpowiedz szczerze. Dziecko było planowane? Zaszłaś w ciąże przed ślubem? Tylko bez ściemniania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w ciąży przytyłam 25 kg :D - chodziłam jak balon taka byłam napompowana wodą :o mój lekarz konował to bagatelizował a ja wylądowałam w szpitalu w 35 tc. to tak odnośnie tych 10 kg autorki .... oczywiście zeszło ze mnie 20 kg w pierwszym miesiącu a 5 w przeciągu kolejnych 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co cię to obchodzi? Oczywiście że dziecko planowane, wcześniej straciliśmy jedną ciążę, mąż bardzo mnie wtedy wspierał. Ale jakie to ma znaczenie w ogóle? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w pierwszej ciąży przytyłam 37 kilo,zrzuciłam w rok.W drugiej ciąży przytyłam 34 kilo i jestem w trakcie zrzucania,tak więc ja bym się cieszyła z tych 10:) Mój mąż mówił o mnie słoniątko,ale braliśmy to na wesoło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj autorko tematu ależ jesteś chamska .Gość z 9;13 zadał ci jakże istotne w tej kwestii pytanie a ty z tekstem a co cię to obchodzi ? To po co zadałaś to durne pytanie ograniczona intelektualnie istoto ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli dziecko było planowane to nie rozumiem zachowania męża. Natomiast jeśli zaszłaś w ciążę przed ślubem to Cię nie pocieszę bo często kończy się to tak, że facet ślubu nie chciał, a wziąć go musiał i potem dogryza matce swojego dziecka. Jak było naprawdę to wiesz tylko Ty. Facet, który pragnie dziecka równie mocno jak kobieta nie powie złego słowa na temat wyglądu kobiecie, która jest z nim w ciąży bo wie, że ta nosi jego dziecko i nadprogramowe kilogramy mu nie przeszkadzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To śmieć nie mąż. A nawet gdybyś przytyła 50 kg z powody choroby to nie powinien nic ci powiedzieć. Ja w ciąży przytyłam 20 kg, 12 godzin po porodzie, kiedy maiłam jeszcze nieobkurczony brzuch, byłam napuchnięta, mąż dla podniesienia mnie na duchu klepnął mnie w tyłek, mrugnął uśmiechem zawadiacko i pytał "kiedy możemy", a takie coś jak twój mąż to palant jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×