Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

on po kłotni milczy

Polecane posty

Gość gość

Pokłóciliśmy się a on się nie odzywa nawet słowem. Ja też nie zamierzam ustąpić bo wina leży po jego stronie. W napływie emocji wykrzyczałam ze nie chce go znać i ma zniknąć z mojego życia i ..teraz się nie odzywa. Dodam, że po każdej kłótni robi tak samo, czeka aż to ja się odezwę a później zachowuje się tak jakby nic się nie stało. Chyba chce żebym jadła mu z ręki. Wszyscy faceci tak mają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie stawiaj sie bo cie rzuci i bedzie niepotrzebnybplacz pozniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przesadzajmy..za takie rady dziękuję, nie skorzystam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś u mnie jest tak, że to facet sie pierwszy odzywa po kłotni, walczy o mnie; widocznie ten twoj ma cie w doopie... właściwie to on twierdzi, że to ja mam w d*pie jego, bynajmniej tak mówi cały czas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to pokaż mu że rzeczywiście masz go w doopie i go olej :) ja bym tak zrobila. Ale mi facet do szczescia niepotrzebny i za żadnym nie płaczę wiec sobie mogę tak robic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja za facetami też nie płaczę, mam swoje zdanie i głośno je wypowiadam, a on się obraża, mówiąc że nim pomiatam i go nie szanuje..tylko kłótnia była z jego winy, fakt może zbyt mocno mnie poniosło..zależy mi na nim..ale sama się nie odezwę pierwsza po raz kolejny..i nie wiem czy on to zrobi..nigdy nie dawałam mu szansy, chciałam wyjaśniać sprawę na bieżąco..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a możesz napisać o co sie poklociliscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Najpierw chcesz żeby zniknął, a teraz beczysz że się nie odzywa ? Czy tak sobie krzyczałaś, żeby zniknął dla jaj ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem bardziej uparta i unoszę się dumą, więc w długich kłótniach z milczeniem przepraszał on, ale w krótkich jak szybko mi przechodzi to ja przepraszam, szkoda czasu na kłótnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dodam, że po każdej kłótni robi tak samo, czeka aż to ja się odezwę a później zachowuje się tak jakby nic się nie stało" x Faceci wychodzą z założenia ze wszystkie kłótnie prowokują kobiety i po kłótni nie widza powodu żeby dalej ciągnąc temat. Nawrzeszczałaś się? ok twoja racja mój spokój, o której kolacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ehh nic poważnego nie było powodem kłótni..ale od słowa do słowa..wyszłam z koleżanką na drinka wieczorem, napisałam mu o tym, zaproponowałam żeby przyszedł, ale on odpowiedział że jest zmęczony i wraca do domu spać, więc postanowiłyśmy zrobić mu 'niespodziankę' i złapać go po drodze do domu..zadzwoniłam i powiedziałam że jestem i czekam na niego..okazało się że on jest na piwie z kolegą z pracy (za którym nie przepadam )i rzucił się do mnie, że chcę aby przyszedł..ostro wymieniliśmy zadnia ..a gdy się w końcu zjawił 'zerwałam z nim' i napisał że ostatni raz go tak potraktowałam i po tym milczy. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj widzicie nie potrzebnie się uniosłam, wiem o tym, ale widząc tego 'kolegę; który ostro mąci nam w związku..zagotowałam się jeszcze mocniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strasznie to wszystko dziecinne, poza tym chyba juz o tym pisalas na tym forum. Poza tym nie wiem po co chcesz brac faceta na swoje spotkanie z jakąś koleżanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolega nic nie mąci, wszystko zalezy od twojego faceta. mądry facet nie slucha kolegow tylko ma swoje zdanie. Niech sie spotyka z tym kolegą, nie wiem co ci to przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdaję sobie sprawę że dziecinnie to wygląda.. nie mówię że nie, wypiłam o drinka za dużo i poszło, jak to w kłótniach bywa..za dużo emocji..czyli takie milczenie jest normalne i powinno mu przejść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia220483
Czyli chcesz mu wybierać kolegów i ma się tobie tłumaczyć z każdego ruchu tak? Jesteś zła bo co? Bo ty wyszłaś z koleżanką a on może nie miał ochoty siedzieć w babskim towarzystwie i wolał iść do kumpla? A do tego jeszcze na niego nawrzeszczałaś jakby był dzieckiem? Powiedział Ci że woli siedzieć w domu, może bał się powiedzieć prosto z mostu dlaczego nie chce iść, może nie lubi tej twojej koleżanki albo uważa, że macie swoje tematy w których on nie bardzo się odnajduje. Zastanów się dlaczego nie umiecie rozmawiać tylko jest kłótnia i krzyki. Dlaczego on nie mówi wprost tylko kreci żeby nie zrobić Ci przykrości. Proponuję do niego iść i przeprosić za swoje zachowanie. a co takiego ten kolega robi? Dlaczego mąci a możne on widzi pewne rzeczy z boku i ma racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uwierzysz, ale ci powiem że wina leży po twojej stronie. Twój facet szanuje twoją odrębność i nie ma problemu z tym że idziesz z koleżanką na drinka, że nie chce dołączyć też normalka, bo o czym będzie gadał z dwiema babami? Ale ty już bijesz pianę jak on z kolegą na piwo idzie. Nie lubisz tego kolegi i co z tego? To nie twój kolega i nie musisz go lubić. Facet lubi sobie pogadać z drugim facetem, tak jak baba z drugą babą. Ewidentnie ty masz problem z ustaleniem własnej hierarchii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze dam ci radę żebyś tak nie brala faceta na swoje spotkania z przyjaciolkami, bo sie zakocha w jakiejs twojej przyjaciolce i cie zostawi, tak jak to bardzo czesto bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam problemu z tym że wychodzi z kolegą którego nie lubię..on o tym wie..po prostu umówiliśmy się że nie wychodzę razem z nimi..uważałam, że takie rozwiązanie jest najrozsądniejsze..tak jak wspominałam kłótnia wyszła o nic..a pytałam czy waszym zdaniem takie milczenie u faceta trwa długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile wy macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia220483
Ale powiedziałaś, że kłótnia była z jego winy, a dlaczego on ma się pierwszy odezwać? A ty się odzywasz? On może już ma Ciebie dość. Często się tak awanturujesz o nic? Często chcesz go ustawiać po swojemu? To jest wolny człowiek a nie twoja własność jeśli za bardzo zaczniesz na niego naciskać to po prostu sobie pójdzie, bo kto by to wytrzymał. Ty się nie chcesz spotykać z jego kolegą bo uważasz go chyba za jakiegoś człowieka niższej kategorii, a on ma się spotykać z twoją koleżanką? Może chciał Ci pokazać jak to jest gdy ty negujesz jego znajomości, bo nie pomyślisz, że skoro on spotyka się z tym kumplem to najwidoczniej docenia tego człowieka, ale Tobie to nie pasuje i to demonstrujesz. Negujesz jego znajomości więc negujesz tez i jego. A pomyślisz, jak w tym wszystkim czuje się twój chłopak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
W każdym związku muszą być kłótnie, jak nie ma o co to wystarczy o nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×