Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bratowa i brat ciągle podrzucają nam swoje dzieci.

Polecane posty

Gość gość

Urodziła 3 msc temu dwóch chłopców, to ich pierwsze dzieci, ale ciąża była planowana i wszyscy się z niej cieszyli. Dzieci są kochane i je uwielbiamy, ale brat i bratowa jak tylko mają ku temu okazję podrzucają nam swoje dzieci i jadą gdzieś pod byle pretekstem i nie ma ich 2-3 godziny. Zaczyna mnie to męczyć bo i ja jestem matką i mam swoje dziecko, któremu nie mogę poświęcić uwagi bo zajmuję się dwoma niemowlakami. Rozumiem, że ciężko jest się przestawić osobom, które do tej pory były niezależne i mogły jechać gdzie im się podobało, a teraz są uwiązane przy dzieciach, ale sorry.. każdy rodzic to przechodzi. Z naszym dzieckiem nikt nie chciał zostawać, a jeśli już to baaaardzo sporadycznie. Zazwyczaj wszędzie je ze sobą braliśmy. Chyba nic z tą sytuacją nie zrobię bo głupio mi odmawiać zwłaszcza ze względu na maluchy, ale piszę to po to by uzmysłowić młodym rodzicom, że jak decydujecie się na dziecko, to się nim zajmujcie, a nie szukajcie okazji żeby komuś je podrzucić. Tak się nie robi. Każdy ma swoje życie i swoje obowiązki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cóż, masz pecha :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziubdziuś
Tu może pomóc TYLKO SZCZERA rozmowa. Ale nie z pretensjami tylko powiedz,że Tobie jest ciężko bo jak Ci zostawią chłopców to nie masz czasu dla swojego dziecka. Myślę,że powinnaś to zrobić jak najszybciej. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiec raz ze maz grupę jelitowa , następnym razem ze wychodzicie . Sorry to ich dzieci . Rozumiem ze chociaż pare godzin ( żeby było jak dawniej ) , ale tak nie idzie . Albo pare razy podzuc twoje dziecko do nich , niech zobaczą jaka radość mieć 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rozumiem powód-np wizyta u lekarza, ale nie co tygodniowa wizyta w sklepie. kto sie zajmuje ty czy twoja mama,twoj tata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naucz sie po prostu odmawiac - nie bo ...... (tu konkretny powod). I konsekwentnie, bez poczucia winy. Masz prawo nie zgodzic sie na dysponowanie swoja osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wolisz się męczyć niż odmówić ? Tym sposobem każdy wejdzie Tobie na głowę. Ja rozumiem pomoc rodzinie - naturalne.Ale NIE dla wykorzystywania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Byłam w podobnej sytuacji.Bratowa urodziła dziecko.Obecnie ma 2 miesiące; dosłownie każdego dnia zaczęła podrzucać mi swoje dziecko.Miało być na godzinkę,nie było jej i brata prawie pół dnia.Najbardziej wkurzające były weekendy.Nie wytrzymałam nerwowo tupetu mojej bratowej.Oboje z mężem i nasze dziecko (rok i 2 miesiące).Spakowaliśmy się i wyjechaliśmy na działkę nad jezioro.Brat zaczął wydzwaniać dość długo i namolnie.Mąż odebrał komórkę i powiedział że mamy własne dziecko.Oni niech też zaczną opiekować się swoim dzieckiem i niech przestaną podrzucać dziecko jak kukułka. Od 2 tygodni mam spokój, obrazili się na nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Ty też powinnaś im odmówić.W przeciwnym razie będziesz miała tak nagminnie.Naucz się powiedzieć NIE!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że jak powiem dosadnie, że przesadzają z tym podrzucaniem to się obrażą. Ja te dzieciaki naprawdę uwielbiam, moje dziecko też lubi małych kuzynów, poza tym poczułabym się paskudnie gdybym odmówiła dzieciom. Jestem zdenerwowana na brata i jego żonę, że podrzucają dzieci zamiast się nimi zająć (mimo, że pierwsze miesiące są męczące, wiem o tym, a zwlaszcza, że oni mają bliźniaki, ale kurcze bez przesady), a nie na dzieci, że muszę się nimi opiekować. Poza tym brat to dobry człowiek bo jest bardzo pomocny, bratowa też nie najgorsza, ale mam wrażenie, że opieka nad dziećmi ich przerosła. Mieli chyba inne wyobrażenie o rodzicielstwie. Zawsze lepiej patrzy się na cudze dzieci i nie widzi się problemów, a przy własnych dzieciach okazuje się, że wcale nie jest tak kolorowo bo dzieci są wymagające. Zwłaszcza takie maleńkie przy których trzeba być 24 godziny na dobę i wszystko przy nich robić. Jasne, że w końcu brzydnie się zmienianie pieluch i nocne wstawanie, ale ktoś to musi robić. Sama miałam dni kiedy dziecko doprowadzało mnie do rozpaczy, ale ja byłam z tym sama, bo mąż w pracy, a ja uwiązana przy maluchu bo nikt nie chciał z nim zostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to nie dzieciom masz odmówić tylko bratu. Lepiej rozwiąż to teraz, bo im dłużej będzie to trwało, tym bardziej będziesz sfrustrowana i wszystko będzie się nawarstwiać. Potem wystarczy twoja jedna przesadna reakcja z tego nagromadzenia się złych emocji i wszystkim będzie przykro. Poza tym, im dłużej nic nie mówisz, tym bardziej oni są przekonani, że dla Ciebie to żaden problem i że wszystko jest w porządku, a jak będziesz chciała później zmienić ten stan rzeczy będzie Ci dużo trudniej, a oni zdążą się do tego przyzwyczaić i odczują stratę. Najprościej to po prostu powiedz to co tutaj napisałaś: że uwielbiasz te dzieci i że lubisz się nimi zajmować, ale że obecna sytuacja jest dla ciebie za dużym obciążeniem. Spróbujcie wypracować jakiś kompromis - raz na jakiś czas (ale nie tak często i na kazde zawołanie) możesz zająć się ich dziećmi. A w zamian i oni mogą wziąć wasze dziecko do siebie tak abyś i ty z mężem miała czas tylko dla was. Nie odwlekaj i nie martw się, że się obrażą -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matko podrzucają wam takie maleństwo i to bliźniaki :(, przecież to orka, a ty masz jeszcze swoje dzieci...dla mnie chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czego biadolisz, skoro zal Ci tych dzieci i nie maz jaj, by odmowic? dalej rob za darmowa nianke !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty autorko jezyka w gebie nie masz? Nie mozesz im powiedziec ze nie masz czasu by zajmowac sie ich dziecmi? Sama sobie problem stwarzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz im tak. sluchajcie moi kochani mam jedno pytanie - czy ja, moje dziecko, moj maz bralo udzial w splodzeniu waszych dzieci NIE , skoro nie, to prosze wiecej nie zostawiac mi pod opieke takich malenstw, ktore sa w takim wieku, ze naprawde moze sie zdarzyc wiele nawet przy najlepszej opiece. Ja nie biore za to odpowiedzialnosci Rozumiem chcecie miec wolne dla siebie, wiec prosze zatrudnic nianie. i ciao.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie możesz zwyczajnie powiedzieć "sorry, ale mamy inne plany, ale mam tu numer tel zaufanej opiekunki" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×