Jak czyścić samochód samemu czy w myjni czy jeszcze jakoś inaczej

Czyszczenie samochodu to ważna sprawa, nie tylko ze względu na estetykę i jestem ciekawa, jakie rozwiązanie jest najlepsze, pod względem kosztów, czasu i efektu oczywiście:)

To chyba zależy od własnej wygody, chociaż cysterny http://4trucks.pl/component/k2/item/7329-dbalosc-o-cysterny-i-zbiorniki.html to już człowiek sam nie umyje, jeśli nie ma pojęcia, jak z takim samochodem się obchodzić. Osobówka to wiadomo, że najdokładniej w myjni, ale ja głównie z niej korzystam na jakieś szczególne okazje albo jak samochód jest wyjątkowo brudny, a ja padam z nóg lub zwyczajnie nie mam czasu.

W środku sprzątamy sami, a na zewnątrz w myjni samoobsługowej (tam gdzie wrzucasz monety i myjesz kerszerem). W wyjątkowych sytuacjach w myjni automatycznej.

Ja wolę czyścić samochód w myjni bezdotykowej http://www.klimres.pl/, bo mają tam bogaty program mycia, są ekologiczni i jednak takie mycie wodą pod ciśnieniem daje dużo lepsze rezultaty niż mycie normalną wodą z węza ogrodowego.

ten klimres to lipa rysuje lakier i sama chemia w dodatku niedomywa niepolecam automat nie wydaje reszty, a myjnia co drugi dzień nie działa.

Osobiście omijałbym myjnie automatyczne szczególnie w przypadku starych aut, gdzie lakier jest już zmęczony życiem. Swoją Hondę myję tylko ręcznie. Polecam Ci poczytać sobie ten artykuł na temat mycia samochodu na myjniach automatycznych: http://addresso.pl/mycie-samochodu-w-myjni-automatycznej/

tak na szybko to myjnia jest ok, ale od czasu do czasu lubię dopieścić samochód myjąc go dokładnie samodzielnie, np czyszczę płynem do felg K2 Roton. Od razu inaczej wtedy wygląda.

Ja zawsze czyszczę sam na podjeździe bo uważam, że zrobie to znacznie lepiej niż w myjni. Pamiętaj także o używaniu dobrej jakości kosmetyków by dłużej zachować dobry wygląd samochodu. Ja zamawiam je najczęściej od firmy www.buwar.pl.

zdarza mi się skoczyć na myjnię, zazwyczaj jak się spieszę, tam wiadomo zawsze jakoś szybciej to idzie. Natomiast da mnie mega ważny jest środek, w końcu to tam spędzam więcej czasu :) Pielęgnacja kokpitu to podstawa, ostatnio odkryłem Polo Cockpit z K2, fajny i ładnie pachnie.

Ja tam polecam mycie samochodu w myjni http://autospaszczypczyk.pl/ mają swietne ceny i naprawdę bardzo dobrą jakość. obsługa także ok

Jest jeszcze jedna metoda na czyszczenie samochodu. Według mnie jest ona najlepsza. Chodzi o sodowanie, sam jeżdżę ze swoim samochodem do www.sodowanie.szczecin.pl Jest to ekologiczna, bezpieczna i skuteczna metoda czyszczenia samochodów. Polecam wam.

Jest wiele urządzeń i akcesoriów do czyszczenia samochodów i czasem trudno zdecydować, które naprawdę są skuteczne i warte zakupu. Myślę, że w ostatecznym wyborze powinien pomóc artykuł na stronie https://sprzedajemy.pl/poradnik/mycie-i-czyszczenie-auta-najpopularniejsze-urzadzenia-narzedzia-i-akcesoria-do-sprzatania-samochodow-6bea9f-art2665 gdzie znajdziecie opis najbardziej sprawdzonych produktów do czyszczenia i sprzątania samochodów.

Ja czyszczę samemu. :) Tak, to jest w zupełności możliwe! Wystarczy zaopatrzyć się w porządne, wysokiej jakości kosmetyki samochodowe. Za sprawą https://activebrand.com.pl/ udało mi się zrealizować ten plan w zupełności. Kosmetyki Sanego sprawują się idealnie, dzieki czemu mój samochód prezentuje się jak nowy. :)

Ja wybieram trzecią opcję, czyli jakoś inaczej.

Najlepiej na bezdotykowych, bo najmniejsze szanse na porysowanie lakieru. A potem jak wyschnie można polerować. Zobacz sobie też na https://www.auto-motor-i-sport.pl/. Mieli tam artykuł z największymi błędami podczas mycia samochodu.

Najlepiej samochód wyczyścisz sama. ;) Polecam taki środek do mycia: http://www.norecoil.pl/delikatny-srodek-do-mycia-samochodu/

Najlepiej wybrać się do sprawdzonej myjni, w  której wszystkim się zajmą . Jeżeli mieszkacie w okolicach Lublina to polecam wam wybrać się do www.myjnia-estyma.pl Tam podchodzą profesjonalnie do wykonywanej pracy.

Lepiej nie czyścić, jak deszcz popada to się sam umyje. Szkoda kasy na inwestowanie w blachę. Po paru latach kupuję nowy a stary niech ktoś sobie poleruje.