Czy można się odkochac?

Hej. Mam 24 lata i chciałbym przedstawić moją krótką historie. Mianowicie ok 3lata temu poznałem dziewczyne w której zakochałem się od pierwszego wejrzenia na impr. Nie wiem tak poczułem że to jest to.Na kolejnej impr spotkalem się z nią i się poznaliśmy. Od tego czasu nie ma dnia żebym o niej nie myslal. lecz wtedy dala i do zrozumienia ze nic z tego nie bedzie. Dlugo to przerzywalem w koncu pojawiła sie moja obecna dziewczyna. Niby pokochalem niby wszystko fajnie ale zawsze w swiadomosci miałem tą jedyną i przez 2 lata znjomosci z moja myslalem o tamtej. Utrzymywalismy kontakt smsowy i kilka razy siespotkalismy ostatnio znowu i cos zaiskrzylo. Ja wiem ze kocham tą co zakochalem sie od pierwszego wejrzenia ale Ona mi rujnuje zycie. Czy zawsze tak bedzie juz? Chce byc z moja obecna bo mnie bardzo kocha i ja towidze ale nie moge tego docenic bo tamta ryje mi głowe.. :( Przelklinam tamten dzien kiey ją ujrzalem bo to najgorszy dzien mego zycia. Dzien w ktorym zarazilem się osobą i nie moge przestac o niej myslec. Prosze oodp czy mimo 3 lat tego uczucia jest szansa ze kiedys Ono wygasnie? Ze kiedys bede mial spokoj/

jak ja bzykniesz do dopiero ci minie

Nie ma innej opcji?

Serio jest tak ze facet wzdycha tyle lat tylko do tej, której nie moze mieć? Mnie nie bzyknal jeszcze ten ktorybponic marzył o mnie wiele lat ale po okresie kontaktu ok roku widzę jakby mu odeszło choć nadal pisze ze ma na mnie ochote

Jest jakas rada by sie odkochac przestac myslec itd? Czy prawdziwa milosc istnieje czy nie? Ja juz sie pogubilem w tmwszystkim

też by mi się przydała recepta na odkochanie. zaczęłam coś w rodzaju romansu z przyjacielem. to trwa od początku lipca, czyli 2 miesiące. dużo randek, było wspaniale. ale nic z tego nie może być, bo wyjeżdżam (studiuję w innym kraju). walczyłam ze sobą cały czas, żeby się nie zakochać, wmawiałam sobie, że to tylko seks. nie chciałabym z nim być na poważnie, bo znałam go jako przyjaciela - wiem, że to podrywacz :) ale teraz... niedługo wyjeżdżam i czuję, że będę po prostu zdruzgotana. nie wiem, czy to zakochanie, czy jak to nazwać, ale myślę o nim obsesyjnie, tęsknię... i strasznie boję się wyjazdu. więc jak się odkochać? :(

Ktora ladniejsza?opiszesz jak wygladaja obie to moze sie wyjasni

rozumiem Cie. Pierolone serce i pieprzone uczucia. :( Bylbym szczesliwy z obecna i bylo by elegancko.Bardzo mnie kocha chce slub mowi o zareczynach a mi w glowie tamta... :(

Obywie są piekne... Ale nie o wygla chodzi tylko o chemie nie wiem w sumie o co

Można pewnie bo widzisz kiedys napisał mi pewien facet ze po wielu latach znow coś do mnie czuje. Pisał czesto do mnie i dzwonił. Czasem się spotkaliśmy. Pozwoliłam sobie na kontakt z nim bo myślałam ze jak mnie dobrze pozna to mu przejdzie. Minęło kilka miesięcy dobrego kontaktu, ja się zakochałam. On po prostu był uroczy, taki kochany. Zaiskrzyło i dopiero się działo. Nie sex ale pocałunki, pieszczoty. Nagle poczułam ze chyba mu przechodzi. Niby chciał się spotykać ale nie mógł. Mało pisał, prawie wcale. Opuszcza miasto nagle... Może po moich słowach ze i tak nie możemy być razem. Jak mi cholernie zle z tym uczuciem. On chce się spotkać ale nie wie kiedy dokładnie. Czyli chyba mu przeszło. Poczekaj tylko nie niszcz tego co masz. Łatwo ulec uczuciom

Szkoa zycia i nerwow na to wszystko :/

Najgorzej jest rozgryźć faceta. Bo kobiety lubią się wygadać. A co jak facet milczy? Przeważnie nic do kobiety nie czuje? Czy tak jest drodzy Panowie? Najpierw niby miłość życia a potem milczenie? Czemu? Kiedy wszystko zapowiada się jak najlepiej

chyba tej nie kochasz.

ciezko sie odkochac

jak cięzko te czemu facetom tal łatwo jest milczeć, nie dzwonić już? czyżby zblzenia intymne powodowały że im przechodzi? skonsumowali i przeszło im?

czasem podobno na niektórych tak to działa... :(

to niech sie facet wypowie. tylko nie małolat a taki ok 30

ale przecież żaden facet nie będzie w stanie udzielić jednoznacznej odp. różnie bywa, zależy od człowieka, od sytuacji. czasem facet chce tylko zaliczyć i po zaliczeniu traci zainteresowanie, bo zdobył zdobycz, dogonił króliczka. a czasem zależy mu na czymś więcej i wciągnięcie kobiety do łóżka to dla niego nie jest nawet połowa sukcesu (zależy mu na jej emocjach, intelekcie, zaangażowaniu). różnie to bywa.