Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

głupi problem z dziewczyną. poradźcie, proszę

Polecane posty

Gość gość

mam dziewczynę. jest nam razem dobrze, świetnie się dogadujemy, ona jest cudowna etc. mam tylko jeden problem - pewnie stwierdzicie, że to mało istotne, ale trochę mnie to nurtuje. otóż ona wcale nie chce przyjmować ode mnie prezentów. z okazji pewnego małego sukcesu chciałem dać jej naszyjnik - podziękowała, ale nie chciała przyjąć. o innych prezentach również nie ma mowy. z drugiej strony ona nie widzi problemu, żeby mi sprawić jakąś niespodziankę. jak myślicie, skąd ten dystans, dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może mało dostawała kiedykolwiek. Mi jest głupio nawet od wujka dostać na kebaba. A może ona nie lubi prezentów wszystko ma i nie chce Cię naciągać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najsłodszych snów
to taki typ jak ja. jak chciał mi facet kupić prezent urodzinowy to nie chciałam, kiedyś poszedł ze mną za zakupy uparłam sie, że sama zapłacę za swoje spodnie więc on się uparł że coś innego mi kupił...było to coś z biżuterii wtedy właśnie, ale jak idiotka się zupełna zachowywałam i nie rozumiał czemu tak się wkurzam o prezenty, nie potrafie ich dostawać. przy zaręczynowym pierścionku tak nie miałam może dlatego, że to inny prezent i zupełnie nie wiem czemu tak mam ja i czemu może mieć tak twoja dziewczyna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na bank ma sponsora na mieście, i dlatego nie chce przyjmować prezentów od Ciebie, bo kojarzy jej się to ze sponsorem. wiem co piszę, bo sama tak miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najsłodszych snów
wiesz to nie jest tak, że prezenty nie są miłe. są świetne, supermiłe i wgl, ale mi jakoś głupio jak je dostaje, zawstydza mnie to, a sama lubie szukać prezentów dla innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to strasznie dołujące. kiedyś mi powiedziała, że nie chciałaby, aby ktoś kiedykolwiek jej coś wypomniał, i dlatego nic ode mnie nie przyjmie. k****, od razu założyła, że jej to wypomnę. może w takim razie od razu założyć, że się nie uda i związek się rozpadnie? no na Boga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak mam, ale dlatego że nie chcę być hm... "problemem"? Nie mam żadnego 'sponsora'... I w sumie zaczyna mi brakować takich głupich gestów jak postawienie kawy na mieście, wypad do pubu, kina. Nie mówię, że codziennie facet ma mi kupować wszystko z najwyższej półki, ale najwyraźniej mój o tym zapomniał. :P O moich urodzinach w tym roku nawet "zapomniał", chociaż świętowaliśmy z rodziną. Niby ma problemy finansowe, ale ciekawe czy sobie 'przypomniał', bo już powinien mieć trochę lepszą sytuację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieumiejętność przyjmowania komplementów czy prezentów wiąze się z brakiem asertywności i niską samooceną:) Powiedz jej że jesli będzie miec takie opory to sprawianie jej przyjemności zmieni się u ciebie w niechęć a nie chciałbyś tego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka na dywanie
sklonowana40 ja lubię komplementy i umiem je przyjmować i nie mam żadnych kompleksów, a prezentów nie umiem przyjmować...zwłaszcza nie lubię drogich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie lubię drogich prezentów od faceta. Tylko dlatego, ze to w jakimś tam stopniu jest po prostu zobowiązujące. Rozstań się potem z facetem, który np. kupił Ci kolczyki za parę stów. Nie jest to takie proste. Głupio jest kopnąć w d**e gościa, który tyle kasy wydawał na mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie z dziewczyną jest problem tylko z tobą. Dlaczego obdarowujesz ją prezentami wprawiającymi w zakłopotanie. Bądź dżentelmenem, tak jak ona jest damą. Prezenty są miłe, o ile nie są zbyt kosztowne. Czułabym się zażenowana, gdyby chłopak kupował mi ubrania, czy drogą biżuterię. Mam koleżankę, którą praktycznie od liceum ubierają chłopaki, często żywią, nazbierała też biżuterii za kilkadziesiąt tysięcy. Każdy po początkowym zauroczeniu, trzeźwieje, zaczyna dostrzegać jej nieposkromiony apetyt i ucieka gdzie pieprz rośnie. A ona zostaje z tymi swoimi błyskotkami i kotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym wy faceci mają rozdwojenie jaźni...jedni marudzą , że kobieta nic nie chce, drudzy, że babki to materialistki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie byłam zażenowana prezentem ale ja pochodzę z bogatej rodziny i dobrze zarabiam, także bez problemu mogę sie zrewanżować równie drogim prezentem. Wy jesteście zażenowanie bo myślicie ,ze będziecie musiały prezent spłacać własnym ciałem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie prezent to zobowiązanie, zwłaszcza, jeśli podarunek był drogi. nie stać mnie na rewanż, a poza tym jestem kompletną nogą w tej dziedzinie, nigdy nie wiem, co kupić. pewnie wynika to z tego, że mało mnie ludzie obchodzą, nie wiem, co lubią, czego nie i w nosie to mam, a kupować na odwal nie potrafię, bo to jednak moje pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a że będziesz wypominał to jasne ja słońce. mój też niby taki cud miód i orzeszki, wszystko by dla mnie zrobił, blablabla, a już ze dwa razy powiedział coś, co w moim przekonaniu było wypominaniem. i spoko, niech w********a z tą swoją kasą, ja tam mogę żyć skromnie, ale godnie i żaden fiutek nie będzie mi wypominał. niczego już od niego nie wezmę, a jak chce obiad, to niech robi zakupy, bo ja go żywić nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się że trafiłeś na wartościową dziewczynę, to jej minie jak poczuje się pewniej w związku, wtedy zrozumie że podarunki to rzecz normalna. teraz pewnie kojarz się jej to ze sponsoringiem, że dajesz jej prezent, bo oczekujesz czegoś w zamian, może jakiś facet kiedyś wyrzucił jej że spotykała się z nim dla kasy? Cisz się i dbaj o nią, bo w dzisiejszych czasach taka kobieta to prawdziwy skarb :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie będę jej wypominał, bo skoro sam chciałem coś zrobić, to to zrobiłem. mógłbym wypominać jedynie sobie. wiem, że jest skarbem, tylko o skarb trzeba się troszczyć i dawać coś od siebie. nie mówię, że prezent jest wyrazem troski, ale chyba każdy facet chciałby, aby jego kobieta czuła się i była traktowana jak księżniczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Pani Bogatej. Moja dziewczyna pochodzi z dość biednej rodziny, ale teraz bardzo dobrze zarabia, ma wykształcenie i generalnie w jej branży się o nią "zabijają". Nie chodzi zatem o to, że nie byłoby jej stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma innego,sponsora który kupuje jej wszysko za sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I może dlatego ze sama dobrze zarabia nie chce pasożytować na Tobie :) nie przejmuj się tym, pogadaj z nią o tym, powiedź że to tylko drobiazg i robisz to nie dla osiągnięcia korzyści, tylko że sprawia ci to przyjemność. Moja dziewczyna na początku też nie pozwalała na płacenie za siebie i prezenty, ale kiedy pojęła że jestem z nią dla niej, to trochę się to zmieniło, nadal woli być samowystarczalna, ale pozwala na prezenciki i płacenie za kino czy obiad, a potem sama się rewanżuje tym samym. Przynajmniej wiesz że nie jesteś z materialistką, dbaj o nią, bo druga taka może ci się nie trafić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×