Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćzproblemem

Dziewczyna jedzie na studia

Polecane posty

Gość gośćzproblemem

dowiedziałem się właśnie że moja dziewczyna (jestesmy 1,5 roku) będzie mieszkać w wielo-osobowym mieszkaniu (chyba7) gdzie nikogo nie zna plus 4 to jacyś chłopacy. Ja będę w tym czasie mieszkał 100km dalej i będziemy się widywać tylko w weekendy. Czy mam prawo czuć się zły że mimo związku wybrała duże studenckie mieszkanie z nieznajomymi chłopakami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Moze troche zaufania. To ze z nimi będzie mieszkac nie znaczy ze będą dzielic lóżko. Ogarnij sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie. ja też mieszkam za granicą w domu z 4ema osobami, z czego 3 to mężczyźni. nic nie poradzę, nie jest łatwo znaleźć dobre miejsce, w dobrej cenie itd. mój chlopak czasem się martwi, czy ktoś tam nie chce się ze mną przespać, ale bez przesady. kocham go. poza tym gdybym chciała, zdradziłabym go niezależnie od tego, z kim mieszkam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak piza poczuje pragnienie nic ją nie zatrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następne emocjonalny porypaniec rozumu troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większy problem to tutaj niestety dopiero powstanie wydaje mi się, a mianowicie - związek na odległość. Niestety, jest to 3-5 lat i nie zawsze zapewne spotkanie w weekend wypali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobcie parapetowke w tym mieszkaniu, zaprzyjaznij sie z tymi chlopakami, pokaz od najlepszej strony, wtedy zaden lokator nie bedzie chcial Ci dziewczyny poderwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzproblemem
nie wiem czemu poprypaniec. poporstu jestem człowiekiem temat jest mi nowy i mam z tym lekkie zdrowe obawy. Jestesmy młodzi (mamy 20 lat) w sumie już podczas oglądania mieszkania powiedziałem jej że ja sam bym nie brał mieszkania na 7 osób. Ona nic sobie z tego nie zrobiła i zkwitowała że czuła że weźmie to mieszkanie. Dlatego trochę mi się zrobiło niemiło że moje zdanie i tak koniec końców nie miało wartości i może dlatego mam teraz lekki niepokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po kokardy
napisze z własnego doświadczenia... byłam od początku związku w związku na odległość...3lata, na imprezy chodziłam, nigdy nie zdradziłam, potem zamieszkaliśmy w jednym mieście ale oddzielnie, nadal nie zdradziłam...mimo iż zmieniłam towarzystwo, poszłam na studia...teraz jesteśmy na okres wakacji w dwóch różnych miastach znów i bardzo tęsknie za nim, nie patrzę na innych...za jego ciałem, jesteśmy zaręczeni, niedługo razem zamieszkamy, da się...trzeba tylko ufać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po kokardy
a autorze jestem od ciebie raptem rok starsza, więc to, że ktoś młody nie znaczy że zdradza i patrzy się po bokach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze mówiąc to ja od razu bym cię zostawiła - widać, że jesteś zakompleksiony i w ogóle nie myślisz o tym co jest dla niej dobre. Sceny zazdrości odp********z już przy pierwszej okazji,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzproblemem
heh byś zostawiła ale po słownictwie wnioskuje że nie masz kogo :D cóż to za czasy że ten kto pyta to debil .. za wszystkie sensowne wypowiedzi dziękuję :) jestem pozytywnej mysli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyluzuj, dziewczyna pomieszka trochę w te 7 osób z facetami i sama będzie stamtąd spieprzać aż się za nią będzie kurzyło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×