Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamaFilipka 24

Dziecko szczypie , gryzie i szarpie za włosy 18m

Polecane posty

Gość mamaFilipka 24

Mój synek jest agresywny nie wiem z czego to wynika . szczypać zaczął na początku lata jak mu na coś nie pozwalałam . Teraz widzę że to jeszcze bardziej się nasiliło . szczype nie tylko jak coś mu się nie podoba nie raz robi to jak się ktoś z nim bawi ,albo jak jest bardzo zmęczony np. przed snem .. Nie wiem jak z tym walczyć ... Próbowałam różnych metod . nie ulegam mu jak mnie uszczypie gdu na coś mu nie pozwalam . zawsze mówię mu stanowczo że nie wolno tego robić bo to boli , próbowalam wsadzać za takie zachowanie np. do łóżka na minutę , ostatnio już puszczają mi nerwy i pzyłożyłam mu po pampersie :/ wszystkie te metody są bezskuteczne jak sobie z tym radzić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym tez go szczypała,by go bolało to moze by zrozumiał ze tak nie wolno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem dziecko w ten sposob sygnalizuje jakis problem, i najwazniejsze jest, aby sie tego problemu pozbyc, a nie zeby dziecko przestalo byc niegrzeczne. Dlatego bicie nie ma sensu, bo jesli on dajmy na to zachowuje sie tak, kiedy chce pic, a ty go ukarzesz, nastepnym razem bedzie sie bal komunikowac podobne potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''ja bym tez go szczypała,by go bolało to moze by zrozumiał ze tak nie wolno'' Ale jakie zrozumial, takie dziecko jeszcze nie jest swiadome samego siebie, a ty mu sie chcesz zlosliwic bo nie zna norm spolecznych? Czy tak prowokujesz tylko z nudow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczypanie i gruayenie jako sygnalizacja wlasnych potrzeb? Prosze cie... osmieszasz sie domorosla pani psycholog. Skoro tak sadzisz co poradzisz autorce postu? Jak ma reagowac, moze usmiechnac sie i przyniesc mu soczku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Szczypanie i gruayenie jako sygnalizacja wlasnych potrzeb? Prosze cie... osmieszasz sie domorosla pani psycholog. Skoro tak sadzisz co poradzisz autorce postu? Jak ma reagowac, moze usmiechnac sie i przyniesc mu soczku?'' No tak, a plakac dzieci tez placza, bo im nudno? Tak wlasnie, stanowczo odsunac raczke, dac soczku, jesli tego dziecko potrzebuje (ja na pragnienie proponowalabym wode, ale co ja sie tam znam) i tyle. Na pewno nie bic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgosia220483
Mój też szczypał i ja go też szczypnęłam mówiąc "widzisz jak to boli"? był zdziwiony, ale przestał :) Na prawdę on nie wie co to znaczy ból i że to boli i trzeba mu pokazać, przecież nic mu nie będzie:) potem gdy chciał uszczypnąć wystarczyło tylko że dosadnie mówiłam To Boli! i rezygnował. Tylko nie mocno, tak żeby minimalnie poczuł o co chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgosia220483, podoba mi sie twoja rada. Fajnie, ze traktujesz dziecko jak czlowieka, a nie jak zlosliwa maszyne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Małgosia u nas tez pomoglo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też uważam że należy dziecko uświadomić że to co robi po pierwsze boli a po drugie że nie wyrażasz zgody na takie zachowanie i nie przesadzajmy, dziecko 18 miesięczne to prawie dwulatek więc wie co robi gratuluję inteligencji mamuśki która uważa że dziecko biciem i szczypaniem wyraża swoje potrzeby, ty chyba wychowujesz szympansa a nie ludzkie dziecię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomysl logicznie, dziecko to osoba, tak jak ty, to, co robi, ma przyczyny. Skoro zaczepia mame, czegos od niej chce. Nawet autorka zauwazyla, ze dziecko to robi, kiedy na cos nie pozwala (czytaj: dziecko chce cos zrobic, czytaj: ma jakas potrzebe), albo cos mu sie nie podoba. Jaka jest twoja alternatywna teoria, dziecko placze albo szczypie bo...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Tez go uszczyp tak aby poczul,ale żeby sladu nie zostawić np. Po pampersie kapso nie dawaj bo i tak nic nie poczuje przez pieluchę, bez sensu, jak już to w udko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idąc twoim tokiem rozumowania, gdy dziecko notorycznie wychyla sie za barierki balkonu tez ma jakas potrzebe? Komunikuje sie w ten sposób z otoczeniem? Dziecko płacze i szczypie bo WYMUSZA w ten sposob na rodzicach by spełnili jego zachcianke i chce postawić na swoim. Taka próba sił. Nie jestem absolutnie za biciem dzieci, ale to co piszesz to wierutne bzdury. Trzeba stanowczo dac do zrozumienia dziecku, ze nie wolno tak robic, ze to boli, a gdy trzeba tez go uszczypnac czy lekko ugryzć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Dziecko płacze i szczypie bo WYMUSZA w ten sposob na rodzicach by spełnili jego zachcianke i chce postawić na swoim. Taka próba sił.'' Super, widze, ze mnie zrozumialas. Gdybys sie tak nie nadela na slowo 'potrzeba', nie byloby miedzy nami nieporozumien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko szczypie i gryzie bo w ten sposób okazuje swoje niezadowolenie frustrację często tak właśnie zachowują się dzieci które nie potrafią jeszcze się komunikować i właśnie to powoduje w nich frustrację i gniew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobrze, ale czym to sie rozni od tego, co ja pisalam? (zakladam, ze ostatni post to ty). To jest wlasnie komunikacja dziecka. Potrzeby to kwestie subiektywne, i dobrze wiemy, ze i dzieci, i dorosli czesto 'potrzebuja' czegos, co wcale nie jest dla nich najlepsze - kolejnej zabawki czy wyskoczenia z balkonu, bo tam na dole jest ladniej. Tu rola rodzica, zeby zadbac o jego bezpieczenstwo i rozwoj. Dlatego pisze o potrzebach dziecka, ze wiele osob zdaje sie uwazac, ze dzieci z czystej zlosliwosci, bez powodu sie tak zachowuja, i szukaja sposobu jak ograniczyc niesforne zachowania, a nie rozwiazac wlasciwy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest jakiś problem, który właśnie w ten sposób się objawia. Może dziecko nie radzi sobie z emocjami, może próbuje w ten sposób zwrócić na siebie uwagę. Na pewno wyeliminuj z diety cukier (w sokach, serkach, wodach smakowych jest go sporo). Gdy się sam uderzy, upadnie, czy coś mu się stanie, zawsze mów "boli" albo "ał". To samo powtarzaj, gdy on Ciebie uszczypnie, albo pociągnie za włosy. Odrzucając go nakręcisz problem. A jak było zanim zaczął się tak zachowywać? Dużo czasu mu poświęcałaś, dużo tuliłaś, bawiłaś się z nim? Czy w stosunku do innych osób, np. dzieci, taty, dziadków też się tak zachowuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosc 15:37 pisz wiecej, jak wiecej ciebie poczytam, to moze mam szanse wychowac czlowieka a nie szympansa nawet? Piwo dla ciebie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojagość
te verde - dzięki za piwko, chętnie bym się z Tobą napiła :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek już śpi i teraz mogę spokojnie pisać . Właśnie problem jest w tym że on nie zachowuje się tylko w tedy kiedy chce coś wymusić . Najgorzej jest przed snem kiedy leżymy w łóżku po prostu przechodzę tortury tutaj niby już ma pół zamknięte oczka a rączką cały czas szczypie moją skórę albo szuka włosów żeby za nie pociągnąć ... W tej sytuacji to kompletnie nie wiem jak reagować tylko mówię że nie wolno i odsuwam jego rączki ... Synek oprócz tego już bardzo dużo rozumie i myślę że on świetnie sobie zdaje sprawę że sprawia ból bo ma przy tym taką minę zadziorną . Synek Mało jeszcze mówi jak na te 18 m . umie powiedzieć tylko daj (ale nie okresli czego ) tzn jak coś jest w zasięgu jego wzroku pokazuje palcem albo bierze mnie za rękę i ciągnie w stronę tego . inne słowa to idę , mama, tata, baba, dziadzia , no i brum na auto , tyr tyr na traktor, mu , hau , cici ... Ktoś mnie pytał czy tylko mnie tak szarpie nie tylko mnie wszystkich domowników tzn tatę i babcie . Synkowi okazuj***ardzo dużo miłości często go przytulam całuję mówię że kocham chwalę za zdobyte osagniecia (Aha i próbowałam sposobu oko za oko ;) gdy ja go pociągnę on mi moje włosy puszcza ale za chwilę znowu to robi :/)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaFilipka 24
dodam też że synek zle sypia w nocy budzi się jeszcze z 3 do 4 razy w ciągu nocy . A dlaczego mam z jego diety wyeliminować cukier ? co to może mieć z tym problem wspólnego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym go też uszczypnęła, takie dzieci naprawdę dużo rozumieją, poza tym, jak go usypiasz- to się nie kładź obok, tylko usiądź przy łóżku poza zasięgiem jego rąk, bo jeszcze mu się wyrobi taki nawyk, że nie zaśnie póki nie poszczypie i nie pobawi się włosami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×