Muszę zacząć od nowa.

Słuchajcie, mam 24 lata i tak mi sie poukładało, że muszę swoje życie zacząć od nowa-wszystko dosłownie. A jest mi mega cięzko i bardzo się tego boję. Chciałabym wrócić do teg starego, ktore było, ale sie nie da. Wiem, że tysiące osób, nawet starszych, zaczyna od nowa, ale jak przeżyć ten cięzki okres na początku?Czuję się niepotrzebna nikomu i w zasadzie nieważne czy jestem czy mnie nie ma...;(

24 lata ? toż to dopiero początek życia ja mam prawie 20 więcej i gdyby trzeba było zaczynałabym od nowa

Ale u mnie tyle się działo, że czuję się jak 80latka. Jak sobie poradzić z tym uczuciem beznadziejności i z tęsknotą za tym co było-bo było znane.;(. Czuję się niepotrzebna nikomu...;(;(. Poczatki są zawsze cięzkie, ale nie wierzę, że mi się uda.;(

A konkretnie co zaczynasz od nowa? praca? związek? miejsce zamieszkania?

Wszystko dosłownie: miejsce zamieszkania, praca, jestem sama nie znam nikogo tych ktorych znalam mają mnie głęboko gdzieś. Cos sie skonczylo-nic nowego sie nie zaczelo jeszcze i tkwie w zawieszniu. Nic mi sie nie chce;(

Dasz radę :) Ja, mając 23 lata, wyprowadziłam się z rodzinnego domu, zerwałam kontakt z patologiczną rodziną, zamieszkałam na stancji, znalazłam pracę, dokończyłam magisterkę. Mam wsparcie kilku koleżanek, chociaż facet by się przydał... A Ty masz za sobą jakieś problemy rodzinne czy nieudany związek?