Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Znowu się pokłóciłem z nią o seks

Polecane posty

Gość gość

Znowu to samo. Ja ją zachęcam a ona ciągle "nie". To głowa boli, to brzuch, to zmęczona, to rano wcześnie do pracy. Zawsze jakieś ale. Jestem młodym facetem, dbam o siebie a o seks muszę prosić jak jakiś inwalida trędowaty. Mówi, że ją pociągam i ma zawsze przyjemność a i tak muszę się o to wypraszać. Czy wszystkie baby są takie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Ci tak, ja jestem z tych co się sama swojemu facetowi często doprasza, sama inicjuje. Być może powiedziałeś coś co jej tak zapadło w pamięć, że unika bliskości bo ją to zabolało, albo kłamie z tym, że jest jej dobrze, albo boi się niechcianej ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zależy jak ją zachęcasz. Jeśli zbyt nachalnie to się nie dziwię, że nic z tego. Spróbuj ją uwodzić. Kobieta lubi być adorowana. I nie wspominaj o sexie. Jak się już położycie spać to smyraj ją po plecach i w okolicach ucha. Na mnie to zawsze działa choćbym miała najgorszy dzień. Sex rozładowuje emocja zebrane w ciągu dnia. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz pecha znajdz sobie latwiejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachęcam ją słowami "czy masz ochotę na fiku miku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znoszę gdy mój mąż pyta "będzie dziś coś?". Odechciewa mi się wszystkiego. Najbardziej lubię gdy zaczyna mnie miziac po plecach, karku, delikatnie całuje mnie w szyję i piesc****ersi. Wtedy zazwyczaj mnie rozpala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KUPIDOŁKA
Moze ma kochanka, albo jej nie zadowlasz, boi sie zajscia w ciaze, lub tez jej cos powiedziales przykrego, a to zapada w pamiec i unika bliskosci z Toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszędzie może. Nikt nie pomoże. Nawet ona nie wie o co jej chodzi. Przeprasza mówi, że kocha. Ale nie wierzę jej. Dlaczego mnie tak krzywdzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam to z mezem...ja ciagle chce , on ciagle nie, albo jak juz to od razu i byle jak:( tez kocha, tez dba ogolnie o nas, ale co z tego?? umieram z podniecenia, i z potrzeby bliskosci dziwne to, kocha, chce byc z kims, a tu nic od siebie, ja ci nie pomoge, bo sama chce to rozgryźć, ale jesli nie jest twoja zona, to odpusc, wiem co mowie, ja dawno odeszlabym, ale to mąż, i dziecko....a zycie ucieka mie miedzy palcami, jestem mloda i ma potrzeby, niestety, sex jest w zwiazku bardzo ale to barzdo wazny, nie oszukujmy sie, a takie odtracanie boli jak cholera, ja juz sie zamknelam w sobie, nie chce sie ponizac, prosic o sex----to ponizajace , mozna wpasc w kompleksy, mysle o kims na boku, tak, tylko i wylacznie aby sie zaspokoic, zycie jest do d**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuję tak samo jak osoba wyżej. Takie odtrącenie boli. Tu nie chodzi o seks ale potrzebę bliskości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja seksu unikałam z moim facetem z tego powodu że on w ciagu dnia o mnie i moich potrzebach nie pamietał , za to zawsze pamiętał o swoich wieczorem. W ciagu dnia zero rpzytulenia, zero całusów, zero komplementów i wielce zdziowony ze nie mam na niego ochoty wieczorem. Poza tym on lubił ciagle taki mechaniczny ostry seks co z czasem zaczeło mnie meczyc potwornie, bo wiadomo że kobieta potrzebuje tez namiętnego i romantycznego seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdź sę taką co lubi ten sport!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma co zmuszać. zawczasu trzeba było się dobrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość44
Kobiety seksu najczesciej odmawiają z powodu nagromadzonych urazów i pretensji do partnera. Gdy kobieta w zwiazku jest szczęsliwa to nie odmawia seku wiec autorze zastanów sie najpierw nad swoim zachowaniem w stosunku do niej a potem miej pretensje do niej że ja głowa boli🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cyt""będzie dziś coś?" to tak jak - co jutro na obiad? :D dla was kobieta to robot do obsługiwania a nie kogoś kogo się kocha.:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja wina? Rano przytulam i całuję. W pracy wysyłam jej co chwile wiadomości ze ją kocham. Po pracy całuje i przytulam. Spełniam jej zachcianki. Co jeszcze mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może nie ma ochoty i tyle, ma małe libido a ty duże!? ja jestem w szcześliwym związku ale seks dla mnie może nie istnieć mam małe libido i tyle. To nie znaczy że go nie kocham! Tylko mam małe potrzeby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgodzę się z.przedmówcą. Jak mąż w ciągu dnia pamięta o żonie to i żona wieczorem pamięta o mężu. Mój mąż pracuje od rana do wieczora, ale zawsze w ciągu dnia dzwonimy do siebie 2-3 razy by pogadać chociaż chwilkę i usłyszeć swój głos. Jak wraca z pracy (pracuje fizycznie) to po posiłku zalega na kanapie, a ja siadam kolo niego. On obejmuje mnie ramieniem, pomizia mnie czasem po pleckach, opowiada mi jak mu minął dzień, ja mówię mu o swoim dniu, a w sypialni jeszcze seks. Nie zawsze jakiś długi maraton, nam nawet szybki numerek sprawia przyjemność. Ale na udane życie seksualne składa się całoksztalt pożycia małżeńskiego i jego jakość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" gość dziś może nie ma ochoty i tyle, ma małe libido a ty duże!? ja jestem w szcześliwym związku ale seks dla mnie może nie istnieć mam małe libido i tyle. To nie znaczy że go nie kocham! Tylko mam małe potrzeby! " ZUPEŁNIE JAK JA-z ta różnicą ,że ja nie potrzebowałam tego wcale, niestety związek się rozpadł z różnych przyczyn, jestem teraz sama i szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też mam małe potrzeby, kiedyś miałam nieco większe, tabletki tak działają, że w zasadzie ten cały seks przestał mnie interesować. taki paradoks heh kiedyś bałam się ciąży, teraz biorę te tabsy i niby szanse są nikłe na wpadkę, to z kolei libido zdechło. co na to mój facet, ciężko powiedzieć. jesteśmy oboje tuż po 30stce, on dużo pracuje, ja mniej, ale zostają mi jeszcze domowe obowiązki, bardzo często po prostu nam się nie chce. poza tym on jakiś taki hmm niespecjalnie daje mi odczuć, czy chce czy nie chce, jakby czekał, aż ja się domyślę. a ja jemu na złość ani jednym domysłem nie zgrzeszę, jako że on kompletnie niekumaty i jasno to mówi, a u mnie jest wet za wet, a co. ja ze swojej strony może raz na miesiąc coś zainicjuję. zastanawiam się czasami, co on myśli, podejrzewam, że w końcu, za kilka lat poleci za jakąś panną, on co prawda zapiera się, że nie, ale każdy wie, jacy faceci są. niby mu wierzę, ale gdzieś tam w duszy ciągle staram się pamiętać, żeby nie dramatyzować, jak już mnie zdradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo seks z jednym partnerem po kilku latach jest do bani. Niestety byłam w 2 zwiazkach i na poczatku szaleństwo a potem kaszana. Nie miałam ochoty, faceci sie prosili. Dla mnie seks jest rpzereklamowany. Naprawde podziwiam jak mozna miec ochote na seks z meżem po 10-20 latach małżenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×