seks edukator w przedszkolu może się w chu... pocałować SAM!

Nie, nie spie, ale sprawdzam czy zasnal, czy wszystko jest w porzadku, lazienka jest otwarta, moj syn bawi sie w niej zabawkami jesli jest czas, potem szybkie mycie i wychodzi. Pomagam mu w trakcie gdy czegos potrzebuje itd. Kolezanko, matka zna swoje dziecko. Gdy kiedys bylo mu przyjemnie w okolicach genitalnych w czasie hustania na hustawce pewnie byla jakas prztypadkowa stymulacja krocza, widzialam jego reakcje na twarzy, zawstydzil sie i zmienil pozycje. Madra matka zna swoje dziecko, gdyby odkryl te sfere w takim stopniu by swiadomie i regulartnie sie onanizowac to pewnie w obecnym czasie zauwazylabym to po nim w jakis sposob, tak jak widze inne rzeczy i zmiany jakie w nim zachodza gdy ma jakis problem.

ale wy p*********e. Ja mając 6 lat znalazłam gazetę z pozycjami i mniej więcej wiedziałam o co chodzi, jakoś ta wiedza mi nie zaszkodziła w życiu, potem będąc w 4 kl podstawówki zaczęły się pytania typu ''jak wygląda miesiączka'' i uwierzcie mi, że pomimo lekcji wychowania do życia w rodzinie nie miałam o tym większego pojęcia. Lekcje odbywały się raz w miesiącu z panią od świetlicy i analizowaliśmy na nich ''modele rodziny'', żadnych konkretnych odpowiedzi. Jesteście naiwni twierdząc, że wasze dzieci się tym nie interesują, ja bawiłam się lalkami w sex mając 7 latek. A moi znajomi z osiedla w tym wieku robili sobie dobrze rękami.

Powiem tak- w gimnazjum byłam zniesmaczona lekcjami wdżwr. Obrzydliwa baba która po za tym uczyła mnie wosu opowiadała nam te wszystkie bzdury... Nie miałam ochoty tego słuchać ale musiałam. Rzygać mi się chciało. Współczuję mojej siostrzenicy której dotkną te wszystkie reformy.

gosc z 20;09 czy ty umiesz czytac? Ona napisala grzywny za NIE DOPUSZCZANIE dzieci do edukacji seksualnej. >>>>>>>>>>> a to przepraszam okrutnie rzeczywiście nie doczytałem ale fakt obecne czasy to sodoma i gomora strach więcej jak jedno dziecko robić bo można osiwieć

wystarczy wpisac w gogle zgwałcił siostre porno 13-letni uczeń zgwałcił swoją ośmioletnią siostrę po obejrzeniu filmu porno w internecie Nastolatek z Aleksandrowa Kujawskiego zgwałcił 3-letnią siostrzenicę na oczach jej pięcioletniego brata. Student chciał namówić 11-latkę do striptizu 14-letni uczeń zamknął się w klasie z nauczycielką i ją zgwałcił. Został za to skazany jedynie na… cztery lata poprawczaka. Do tych szokujących wydarzeń doszło w jednej ze szkół w północnej Walii, w Wielkiej Brytanii. W pracowni komputerowej była nauczycielka i 14-letni uczeń.

I ok, czlowieku z 21:07. Nikt tu nie twirdzi że dzieci nie są tym zainteresowane, ale nie chcemy aby były zainteresowane tym w taki sposób jak narzucajaą to jacyś edukatrorzy z szemranych organixzacji. Z kolei tworzenie wizji mega zainteresowania seksem przez dzieci to też przesadyzm i mitomania. Interesuj ą się tym tak jak i podśmiechują z wydalania itd. a to moze jeszcze niech zarządzą lekcje z wychowania do wydalania i edukacji defekacyjnej .Finito. Wbić do głów.

Ciało, seks, przyjemność, mechanika. A dusza? A gdzie w tym wszystkim miłość i czas na najpiękniejsze doznania między dwojgiem ludzi? Dziś niemodne jest długie dziewictwo, niemodna trzeźwość, uczciwość jest też głupia, naiwna. Czy naprawdę jedynym otrzeźwieniem skłaniającym do przewartościowania własnego życia ma się stać dopiero śmiertelna choroba (przykładów znamy wiele)? Bo nic innego nas nie jest w stanie rzucić na kolana. A powiem Wam, że dopiero na kolanach człowiek jest naprawdę wielki i należy to rozumieć w jak najszerszych życiowych kategoriach

"No to po co mają iść pieniądze na uczenie 6latka o prezerwatywach skoro zgodnie z prawem jeszcze przeszło połowę swojego życia nie może on legalnie uprawiać seksu w tym kraju? Po co ma tracić teraz czas na to, jak nawet nie wie że penis wchodzi do pochwy, to jak ma rozumieć działanie prezerwatywy, fizjologie wzwodu, ejakulacji itd? " W imię dokładnie tego samego, co uczy się przedszkolaki szorować ząbki, chociaz mają jeszcze mleczne i uczy się 7-latki liczyć pieniądze, chociaż zarabiać zaczną za kilkanaście lat, i dlaczego uczy się jak wygląda bocian, chociaż marny odsetek z nich zostanie ornitologami, po co uczy się o Koperniku, skoro dawno nie żyje. Widzisz tylko ten seks, a edukacja seksualna jest w strukturze nauczania tylko częścią dużego, planowego projektu, który zakłada, że wykształcimy przyszłego lekarza i stolarza w jednej podstawówce. Sama mam wiele uwag co do programu nauczania, ale raczej w kierunku, że pewnych kwestii nie porusza, a nie że porusza za dużo. I w imię czego obcy gach ma o tym mówić jakiemuś dziecku i rozumiem pokazywać? Możesz absolutnie wszystkiego uczyć dziecko sama - majestat prawa to dopuszcza. Możesz też wybrać szkołę, nauczyciela itd. Możesz zatrudnić mu edukatora jaki ci ideologicznie odpowiada. Jedyne co cię obowiązuje to program MEN.

Ja nie mowie ze w przedszkolu czy podstawowce powinni uczyc dzieci jak sie masturbowac to po 1, po 2 nie wydaje mi sie ze cos takiego w ogole mialoby miejsce i chyba wyssaliscie sobie to z palca. Wyobrazam sobie natomiast by na wychowaniu seksualnym mowiono (ale juz w starszych klasach, moze tak ok 12 roku zycia) co to jest masturbacja i ze nie jest ona niczym zlym. Tyle. Gosciu ja nie wmawiam ci ze twoj syn sie masturbuje, ale nie badz taka pewna ze tego nie robi, bo dzieci umieja sie kryc. A jesli sie zawstydzil na tej hustawce tzn. ze wie co robil. Dziecko, ktore nie wie co robi tak nie reaguje.

to sa skutki edukacji seksualnej typu b i c

No właśnie - interesują się seksem między innymi, dlatego w szkole lekcje o seksie tez są między innymi. Jeśli nie zauważyłeś, to "edukacja defekacyjna" jak najbardziej od dawna w przedszkolach jest. Dzieci uczą się o odżywianiu, o swojej skórze i w ogóle o szeregu innych rzeczy. Seks jest tylko częścią tej wiedzy, nikt nie chce zmieniać podstawówki w wydział seksuologiczny,

21:12 Piękne słowa, zgadzam się w pełni. Szkoda że tak łatwo manipulowac ludżmi, ośmieszać piękne wartości które przecież służą człowiekowi, społeczeństwom. Wartościowi ludzie schodzą do podziemia albo wstydzą się zabrać głos. Ale trzeba, wbrew wszytskiemu, właśnie po to żeby chociaż zaalczyć o jakąs drobinę normanego świata dla naszych dzieci

"Ciało, seks, przyjemność, mechanika. A dusza? A gdzie w tym wszystkim miłość i czas na najpiękniejsze doznania między dwojgiem ludzi?" Czy nie zauważyłeś burzliwej pracy nad programami nauczania etyki? Czy nie zauważyłeś, że w życiu szkoły jest mnóstwo miejsca na dzień matki, babci, gdzie eksponuje się uczucia rodzinne? Czy nie zauważyłeś, że chętni mogą chodzić za państwowe pieniądze na religię, gdzie uczą się o sprawach ich dusz? Czy nie zauważyłeś, że od dawna w szkołach praktykuje się lekcje wychowawcze poświęcone wyłącznie sprawom pożycia społecznego uczniów? Nie zauważasz sztandarowych programów pouczających o szkodliwości nikotyny i alkoholu? Tylko seks zauważasz? Na seks w programie nauczania jest mało miejsca. Możliwe, że będzie nieco więcej, ale wciąż mało. I dobrze.

Sukces seksedukacji typu A w Stanach Zjednoczonychhttp://blog.pro-life.pl/opracowania/sukces-seksedukacji-typu-a-w-stanach-zjednoczonych/

ZNANY PSYCHIATRA: SEX-EDUKACJA BŁĘDEM Podczas gdy w Europie i USA sex-edukację wprowadza się coraz wcześniej i poszerza jej zakres, Dr. Philip Ney, znany amerykański psychiatra dziecięcy, podaje 14 powodów, dla których w ogóle nie należy jej prowadzić. Istnieją choroby weneryczne przed którymi prezerwatywa nie jest w stanie zabezpieczyć. Efektywność użycia kondomów najlepszej jakości to 87% zabezpieczenie przed wirusem HIV. Użycie kondomów szczególnie silnie zawiodło w Afryce

przynajmniej zwrócili uwagę na temat wychowania seksualnego dzieci, a tego bardzo brakuje!!

Stworzyliśmy popyt na aborcję przez seks-edukację dzieci” To słowa wypowiedziane przy okazji Kanadyjskiego Marsz dla Życia przez Carol Everett, byłą właścicielkę klinik aborcyjnych w USA. Everett w młodości chciała zostać milionerką, a najlepszy pomysł, który wtedy miała, by tego dokonać, to dorobić się na aborcyji. Zwłaszcza chciała ją oferować nastolatkom. W latach 1977-1983 Carol Everett kierowała siecią czterech klinik aborcyjnych w Teksasie. „Jak sprzedać aborcję? W USA to bardzo proste: robisz to przez seks-edukację” – powiedziała. „Mieliśmy cel: 3 do 5 aborcji u każdej dziewczyny w wieku 13 – 18 lat” – zdradziła swój pomysł Everett. Żeby tego dokonać musiała wraz ze współpracownikami stworzyć „rynek na aborcję”. Chodziło o to, by młodzi ludzie od najwcześniejszych lat zaczęli postrzegać seksualność w zupełnie inny sposób jak poprzednie pokolenia. Zaczęli od seks-eukacji już przedszkolach, wywołując u dzieci sztuczne zainteresowanie płciowością. Chodziło o zniszczenie ich „naturalnej skromności”, a także „oddzielenie dzieci od wartości ich rodziców”.

Daniel Cohn Bendit polityk z frakcji zielonych w majetscie prawa obcował płciowo z 5letnimi dziećmi w założonym przedszkolu eksperymentalnym w którym instruowano i "edukowano" dzieci seksulanie w istocie wykorzystując je seksualnie i czerpiąc z tego przyjemność. To nie teoretyczne dywagacje. Światowa organozaca zdrowia w swoich standardach zachęca by jeszcze przed 4 rokiem zycia dzizecko bylo zachęcone do uprawiania masturbacji. To nie mowa o edukowaniu 16 latków z gimnazjum poprzez przekazanie im definicji wzwodu. To coś znacznie bardziej obrzydliwego i chorego. Takich wzorów postępowania i dzialania wobec dzieci nie życzymy sobie.

W szkole (trzeciej i czwartej klasie) pokazywano dzieciom metody stosunków, zachęcano do masturbacji indywidulanej i grupowej, również w ramach tej samej płci. Rozbudzano ich seksualnie. W starszych klasach rozprowadzano środki antykoncepcyjne. Czyniono to w bardzo przebiegły sposób. Rozprowadzano środki antykoncpecyjne o niskiej dawce hormonów, które – żeby były skuteczne – trzeba przyjmować codziennie. „Wiedzieliśmy, że nie ma nastolatki na świecie, która jest w stanie to zrobić, o tej samej porze, codziennie. Przy tym dziewczyna, która bierze pigułki – myśląc, że jest „bezpieczna” uprawia seks częściej niż ta, która ich nie zażywa. Ale pigułka nie działała, a my mogliśmy realizować nasz cel: 3 do 5 aborcji u każdej dziewczyny w wieku 13 – 18 lat” – wyznała Everett. Jeśli seks-eduakcja została przeprowadzona właściwie, dziewczyna, która zaszła w ciążę, uważała, że ma tylko jeden wybór: aborcję. „Dzwoniła do naszej kliniki, bo powiedzieliśmy jej wcześniej, że jesteśmy „za wyborem” – powiedziała Carol Everett, ujawniając tajniki budowania aborcyjnego rynku. Sieć klinik miała także własne call center. Zatrudnieni w nim telemarketerzy byli wyszkoleni w taki sposób, by kobietom, które dzwonią, ukazać aborcję jako jedyne możliwe rozwiązanie. Zadaniem call center było sprzedanie jak najwięcej „usług aborcyjnych”. „Triumfem” skuteczności strategii seks-edukacji był przypadek młodej kobiety, która odwiedziła klinikę Everett, by dokonać dziewiątej aborcji. W ośrodkach, których właścicielką była Carol Everett zabito 35 tysięcy dzieci. Kobieta przeżyła jednak nawrócenie do Boga i porzuciła aborcyjny biznes. W 1995 r. założyła Heidi Group – organizację, która pomaga kobietom w ciąży. Everet nazwała organizację imieniem Heidi, by upamiętnić jej własną córkę, która zabiła w aborcji w 1973 r. Swoje świadectwo Carol Everett przedstawiła w przeddzień Kanadyjskiego Marszu dla Życia, który odbył się 8 maja 2014 r. w Ottawie.

Jestescie jacys nawiedzeni wg mnie.

''W starszych klasach rozprowadzano środki antykoncepcyjne. Czyniono to w bardzo przebiegły sposób. Rozprowadzano środki antykoncpecyjne o niskiej dawce hormonów, które – żeby były skuteczne – trzeba przyjmować codziennie.'' - przerażenie ogarnia jak się to czyta. Już tylko krok (mafia narkotykowa jak korporacja) do ''legalnego'' rozprowadzania w szkołach narkotyków...

ciasteczkowa_mi dziś Jestescie jacys nawiedzeni wg mnie. - Jesteśmy tylko bardziej świadomi i na pewno trochę starsi od Ciebie, pamiętający czasy kiedy atmosfera była czysta i człowiek brzmiał dumniej niż dziś. Dziś człowiek brzmi DURNIE

Czlowiek kiedys brzmial dumnie ok :D Chociazby np wtedy, kiedy kobietom zabraniano edukacji, traktowalo je jak podczlowieka i kazalo siedziec w kuchni bo obecnosc kobiety umniejszala prestiz w towarzystwie :D TO BYLY CZASY! :D Juz wole aborcje. Ludzi i tak jest za duzo i planeta niedlugo nei wytrzyma.

''Juz wole aborcje.'' - ciekawe, czy Twoja mama dopuszczała taką ewentualność, bo myśli Twoje są poronione.

''Ludzi i tak jest za duzo i planeta niedlugo nei wytrzyma'' - o plantę się nie martw, ona wytrzyma, jest w stanie wyżywić wielokrotność obecnej ziemskiej populacji. Martwić się należy i modlić o stan umysłów jej mieszkańców

Moja mama miala 2 aborcje w zyciu zanim jeszcze sie urodzilam :) I nie przeszkadzalo by mi gdyby mnie usunela, bo BY MNIE NIE BYLO! Kiedy to do was dotrze w koncu?

Och jest w stanie? To ciekawe dlaczego juz teraz trzeba masowo produkowac zywnosc z nie wiadomo czego :D

gdy nie wiadomo o co chodzi wiadomo ze o kase chodzi dlaczego co róż jest walka o pozwolenie na aborcje atak na chazana dlaczego rzad sponsoruje in vitro gdy naprotechnologia jest tansza i skuteczniejsza i ktura leczy bezpłodnosc kobieta po in vitro dalej bedzie bezpłodna i tak samo z metoda gersona gdyby prawie wszyscy stosowali sie do tej metody firmy farmacełtyczne straciły kasę lekarze pacjentów ale w polsce stosuje sie ta metodę pod przykrywka metody odchudzającej dr ewa Dąbrowska

''To ciekawe dlaczego juz teraz trzeba masowo produkowac zywnosc z nie wiadomo czego'' wcale nie trzeba, tylko ludzkość idzie na łatwiznę i na biznes. Ja sama piekę chleb, uprawiam warzywa, gotuję chude mięso na wędlinę, nie dodaję glutaminianów i robię inne rzeczy by zminimalizować pochłanianie chemii. Nie mieszkam na wsi

Przecież wdż jest nieobowiązkowe, opanujcie się głupie kwoki. Wypiszecie dzieci i po sprawie.