Wybaczylybyscie facetowi gdyby uderzyl was w twarz i brzuch?

tlumaczy ze to przez stresy w pracy i dziecko ktore ostatnio ie dawalo spac:(

następnym razem dostaniesz, bo zupa będzie za słona

nie wybaczyłabym. to by był ostatni raz jakby mnie zobaczył :P

nie

miałam tak nieraz autorko, takiemu s**********i powinno się ręce połamać i zg****ic w d**e

To pytanie jest tak durne..

NIE!

nie wybaczaj. facet ma prawo bić swą babę tylko kutachem po twarzy.

dodam jeszcze ze w twarz z "liscia" a pod zebra z piesci

Wszystkie tu takie mądre przyjdzie co do czego to inaczej będziecie śpiewać. Skoro facet może zebrać od was liścia to z jakiej racji wy nie? Odzywacie się bezczelnie do facetów to macie. Facet to nie kwiat lotosu każdemu kiedyś puszcza nerwy a wy histeryczki zaraz płakać i się rozwodzić... Dostałam raz od męża i nie płacze byłam bezczelna to dostałam. Lepiej sie ugryźć w język.

mój mnie bije średnio trzy razy w tygodniu ale zawsze na drugi dzień zabiera mnie na zakupy , już nawet marzę by mnie bił codziennie

Oczywiście że nie!! A wybaczyłabyś jak zamiast ciebie uderzyłby twoją pociechę? Na pewno nie.. Jeśli zrobił raz to pewnie na tym się nie skończy.

Oczywiście że nie!! A wybaczyłabyś jak zamiast ciebie uderzyłby twoją pociechę? Na pewno nie.. Jeśli zrobił raz to pewnie na tym się nie skończy.

jak powzalasz się traktowac jak szmata to tak też będą Cię traktować czego przykładem jest gość z 17.23. w życiu bym nie wybaczyła, prędzej gołymi rękoma zatłukalbym gnoja.

A wy blagacie faceta o wybaczenie jak mu napyskujecie albo zdzielicie w twarz?

zapraszam do mojego topiku który dziś zalozylam nt. czy to znęcanie psychiczne, też nie mam wesoło, skąd to się bierze u tych śmieci???

Gość 17:23 napisał nie. Graruluje:P mądrości jasnowidzu

17.32- rodzina patologiczna w najczystszej postaci, 17.37-ws moim małżeństwie nie ma pyskówek i lania sie po pyskach, współczuję serdecznie wypaczonego obrazu partnerstwa

Wszystkie takie niewinne. Baba faceta jak szmatę może traktować? Ubic gołymi rękami. Wedle zasady kolezanki

32* - można się było domyślić, że przestawiłam numerki :P

nie.

Nie widzisz babo ze tamta napisała ze raz dostała. Patologia to jak rodzice chleba i dziećmi się nie zajmują. Jak są osoby z twardymi charakterami to łatwo o kłótnie. Jak dwie kluchy jak ty i twój np się zejdą to nie ma bo to za duży wysiłek.

oczywiście, jeśli zasłużyłaś, to dostałaś :o

wiesz co, ja mam koszmarny charakter, mój facet też potrafi być uparty, a nigdy się nie okładaliśmy. Z drugiej strony to normalne, że nie chcesz przyznać przed samą sobą, że jesteś w toksycznym, patologicznym związku

i żeby była jasnosć- nigdy nie dałam mojemu facetowi w twarz. Raz ze zlosci go kopnęłam w tyłek :) Ale w twarz sobie nie wyobrażam.

penisem bije swoją dziewuchę po twarzy. i ona się śmieje . lubi to j****a!

17.45- nie jesteśmy żadnymi kluchami, ale nie musimy uciekać się do rękoczynów, jeszcze raz powtarzam- masz wypaczony obraz rodziny, w domu cię tłukli, matka z ojcem się kotłowali, to powielasz schemat i tyle, nie ma powodów do dumy, a do współczucia

wytłumacz mi, jak możesz po takim czymś myśleć, że on Cię lubi i tak naprawdę chce przytulać:( kup mu worek treningowy

No jasne potologia i tox kurna. Dostałam z 10 lat temu ale mam toksyczny związek bo kocham faceta nad życie a on mnie. Zalowalabym cholernie gdybym go wtedy zostawiła. Od tamtej pory mamy spokój. Pierwszy rok najgorszy. Teraz tylko lepiej. A ty koleżanki naucz się czytać. I wyodrębniać kto co pisze bo masz problem z tym.

juz się tak nie broń, akurat uwierzę, że przywalił ci raz i od dziesięciu lat sielanka.