Pytanie dosyc nietypowe, ale mnie ciekawi.

Chodzi o to jak sie czujecie kiedy macie biegunkę. Nie robie sobie jaj, pytam poważnie. Ja mam rzadko ale kiedy juz mam to mnie to przeraża. To ściskanie w brzuchu, to jak mi ciało wiotczeje, zawsze sie wtedy boje, że zaraz zemdleje. Do tego nudności, dziś to już naprawdę myśłałam ze zwymiotuje. Tu tyłek na klozecie, tu miednica na kolanach. Smieszne i nie smieszne zarazem. Wyszrpało mnie i nic. Troche dziwne. Pytam was czy tak samo się czujecie, podobnie czy może gorzej. Ja zwykle zaczynam panikować kiedy sie źle czuje. Chciałabym wiedzieć czy może mnie spotkać cos jeszcze gorszego, czy można w takiej sytuacji nawet zemdleć.

kurcze nie mieliscie nigdy, ze tak powiem >sraczki

ja mam tak codziennie od 2 lat ,jestem zrozpaczona i znerwicowana z tego powodu ,bo z domu nie moge wychodzic

Rzadko się od tego mdleje. A, że się człowiek czuje słaby i wypruty, to normalne, jak najpierw coś go męczy w żołądku, a potem tyle się z niego wyleje.

Rzadko się od tego mdleje. A, że się człowiek czuje słaby i wypruty, to normalne, jak najpierw coś go męczy w żołądku, a potem tyle się z niego wyleje.

to macie problemy założyłam ten temat bo ja jak mam biegunkę to przeżywam jedno z najpiękniejszych doznań orgazm analny

tu autorka- w takim razie wspólczuje ci skoro tylko w ten sposób możesz przezyc orgazm analny.

22.54 a stoperan ci nie pomaga? co lekarz na to? to chyba nie jest normalne.

To jest p********e, czlowiek z wycienczenia najchetniej by sie polozyl a nie moze bo z doopy leci

nie mogę inaczej bo mojemu mężaowi nie mieści się w głowie by analnie się kochać. on uważa , że to grzech. ja mu nie zaproponuje. bo by chyba się ze mną rozwiódł . a co by na to powiedzieli teściowie?

Ja tam lubię, może i boli ale później jest błogie uczucie spokoju.