co sądzicie o kobietach które mają pieski yorki ?

czyli członek związku kynologicznego przeprowadza badania nad miniaturyzacją ? wątpię nie chodzi mi o to, że każdy weterynarz zajmuje się miniaturyzacją psów chodzi mi o badania na szczycie światowym, biznesowym, gdzie naukowcy produkują takie psy dla forsy, przeprowadzają badania w laboratorium bo wydaje mi się że źle mnie zrozumiano

"pies na rękach oznacza psa bez sacerów" czyżby? Pies ma w naturze chodzenie na swoich łapach, węszenie itd... taka pańcia co tylko na własnych rękach nosi i stawia na trawie tylko po to żeby się wysikał, robi psu KRZYWDĘ - zabrania być mu psem! Odwróćmy sytuację, czy pańcia byłaby szczęśliwa gdyby nie mogła na własnych nogach chodzić? Byłaby szczęśliwa jakby ktoś na siłę przywiązałby ją do wózka inwalidzkiego pomimo faktu, że kaleką nie jest? Zabraniają bycia psu psem, ale same chcą nadal być ludźmi z pełnymi prawami... :O

tym właśnie zajmują się hodowcy i wbale nie w laboratoriach, wyluzuj :)

Osobiście wolę jak ktoś ma małego pieska typu york niż chodzi z większym psem. Mieszkam na osiedlu bloków i nikt tutaj nie sprząta :( A taki wielki pies potrafi narobić.

to jest strona hodowli zobacz czym się zajmuje http://biewersmile.wordpress.com/

ale wlascicelka małego pieska napisała że ten piesek często sika i kuweta jest niezbędna, dowiedziałam sie dziś gdyby pańcia miała wychodzić na trawkę z każdym siknięciem o by sie wykończyła

Moja ciocia ma yorka. Położyła mu pieluchę na balkonie. Piesek jak chce to pójdzie i sobie siknie. Tak więc na pewno mniejszy z nim problem niż z większym.

Jeśli oczywiście chodzi o sikanie ;) Bo yorki są raczej drogie w utrzymaniu. Specjalna karma, fryzjer, kosmetyki. Często chorują.

gdyby pańcia miała wychodzić na trawkę z każdym siknięciem o by sie wykończyła a słyszałaś o tym, że niektórzy ludzie pracują czy od pokoleń jesteś z bezrobotnej patologii?

kobieto jaki masz z tym problem że sobie czyjś pies sika do kuwety kiedy tylko chce? Dla ciebie to oznacza że nie wychodzi na spacery, tak? No chore myślenie. To samo z psem na rękach. Czy to oznacza, że on nie biega? co za ludzie!

bo to jest hodowanie kaleki a nie psa

ciocia Ala masz jakiegoś świra zakładając taki temat, jesteś starą lampucerą czy co...bez obrazy ale to mi śmierdzi jakimś kompleksem, zawiścią

Niekiedy małego psa trzeba ponosić na rękach. Na przykład gdy w grę wchodzą schody ( obija sobie brzuch).

ale wlascicelka małego pieska napisała że ten piesek często sika i kuweta jest niezbędna, dowiedziałam sie dziś podaj cytat. czytasz co chcesz

Ciociu Alu nikt ciebie chyba dawno nie bolcował co?

cytat dziś 17 "A ja nie mam yorka lecz innego małego pieska i powiem wam że kuweta to dobra sprawa bo taki piesek załatwia się 10 razy dziennie nawet i na polu musiał by być cały dzień. a tak idzie kiedy trzeba i pęcherza nie męczy."

nie mam zawiści ale posiadanie pieska żeby mieć żywą maskotkę jest niemoralne ten piesek nie jest psem

No widzisz- kuweta to dobra sprawa, a nie jak piszesz niezbędna rzecz zamiast spacerów. Kaleką jesteś ty. Mentalną, mój pies jest mądrzejszy i właśnie wychodzi na spacer. Ty natomiast walcz przed ekranem o jego dobro. tylko garba nie dostań. Jak tak żałujesz piesków to może weź jakiegoś ze schroniska na spacer zamiast te brednie tu wypisywać.

nie wezmę pieska bo jestem pedantyczką i musze mieć idealnie, moje mieszkanie nie jest dla zwierząt i nie potrzebuję dekoracji w formie małego pieseczka z kokardką siedzącego na kanapie moge sobie posadzić taką sztuczną zabawkę

Bielinik, tylko że to "niekiedy" jest nagminnie stosowane ;) Szkoda tylko psów. Ktoś dobrze napisał,że to zabranianie psu bycie psem. Już nawet nie chodzi o to noszenie, ale po kiego psu buty na łapach??? Pies ma tak skonstruowane łapy że takiego wynalazku nie potrzebuje. Rozumiem,że takie rasy jak Yorki w chłodniejsze dni potrzebują kubraczka z racji tego że nie mają sierści tylko włos, ale dlaczego od razu różowe w cekiny i w pampersie??? Takie psy widziałam niestety.... :O Oczywiście, na szczęście są też normalni właściciele Yorków którzy traktują psa jak psa ,czyli z naturą, godnością i z rozgraniczeniem,że nie jest on człowiekiem- co oczywiście nie oznacza w tym wypadku coś gorszego. I co to nie jest sprowadzanie psa do substytutu czegoś...?

Masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Miałaś wziąć psa ze schroniska na spacer a nie adoptować go. Ale co tam :p Pedantyczko.

kokardki nie są dekoracją tylko chronią oczka przed opadającymi włosami ale dla kogoś kto sądzi że weterynarze w laboratoriach pomniejszają psy to chyba marny szczegół.

trzymanie pieska na kanapie, sikanie pieska do kuwety, ubieranie, zakładanie pampersa i wychodzenie z nim trzymając jak torebkę wg mnie taki człowiek dba tylko o siebie a na pewno nie o zwierze które posiada

przeczytałam temat i nie rozumiem problemu.jutro jadę na dożynki oczywiście z pieskiem.I co?Mam go puścić pod nogi w tłumie czy lepiej nosić na rękach? Czy zostawić w domu samego na cały dzień?A kuweta jest małym pieskom bardzo przydatna bo one sikają co 2 godziny i męczyły by się. Co nie wyklucza normalnych spacerków.Najwięcej na temat ma do powiedzenia osoba nie mająca psa.Koleżanka sobie kupiła i żal ci autorko doopę ściska,co?;)

a po co idziesz w tłum ludzi z psem ? chcesz sie z nim pokazać czy jak ? organizujesz mu opiekę , skoro nie masz takich możliwości to męczysz zwierzę

trzymanie pieska na kanapie, sikanie pieska do kuwety, ubieranie, zakładanie pampersa i wychodzenie z nim trzymając jak torebkę To się dzieje w twojej głowie nikt normalny nie zakłada psu pampersów, powymyślałaś sobie chore problemy dziecino. Chyba, że Paris Hilton, ale to co innego

Napisałam, że mogę go zoatawić w domu, idę w tłum bo lubię tłum. Zakazane?

jeśli lubisz tłumy ludzi to twoja pasja życiowa widocznie i sobie ją miej ale po co przy tej okazji męczysz zwierze dla własnych upodobań? czy piesek jest częścią twojego organizmu i mózgu ?

Ciocia ala wie jak każdy ma żyć, gdzie chodzić i jak nosić moherowy berecik. Ciekawe

Mój piesekuwielbia tłum. I kiełbaski z rożna. haha