Leczenie alkoholizmu Baclofenem

Od pewnego czasu leczę uzależnienie od alkoholu baclofenem. Robię to na własną odpowiedzialność, gdyż w naszym kraju panuje opinia, że to nie lekarstwo tylko "środek przeciwbólowy". Temat jest wypierany zarówno przez samych zainteresowanych jak i środowiska medyczne. Jest to wierutna bzdura, jestem na to żywym dowodem. Nie chce mi się pic i nie mam żadnego pociągu do alkoholu. Jest nas wielu, tylko większość nie włącza się do dyskusji bo ma problem z głowy i zajmują się własnym życiem. Jeśli ktoś ma jakieś pytania, chętnie odpowiem. Alkoholizm już nie wyrokiem, jeśli ktoś chce się wyleczyć, zrobi to zadziwiająco łatwo.

W leczeniu uzależnień nie ufam leczeniu na własną rękę. Moim zdaniem od tego są własnie liczne ośrodki w Polsce. Fachowo pomogą, wystarczy chcieć, a samemu można sobie jeszcze przypadkiem krzywdę zrobić Misie 83, 21-560 Międzyrzec Podlaski +48 690 631 022 / +48 510 935 984, http://www.darzycia.eu/

albo pójdzie na terapię do ośrodka takiego jak www.horizon.info.pl ;) moj znajomy byl, dlugo... ale dal rade. nie pije.

Bacloman wybierz się na AA.Nie wystarczy nie pić,trzeba jeszcze wytrzeźwieć,a to program duchowy jest.