historia na weselu

opowiem wam historie. Bylam teraz na weselu 6 wrzesnia. Widzialam taka jedna ktora nie miala biustonosza i strasznie jej sutki sterczaly. Sukienke miala taka na ramiaczkach a plecy gole ze te ramiaczka odlatywaly ze myslalam ze w tancu jej opadnie na ziemie. Czy wy taka byscie zalozyly i sutki wam bylo widac? Ja napewno nie.

Niech każdy nosi co chce :) Jak się dobrze czuła to okej, pewnie młoda dziewczyna? Takie mogą sobie pozwolić na więcej. Ja bym takiej nie założyła nigdy, ale tak jak powiedziałam, co kto lubi! :P

Widocznie tamta dziewczyna lubi kusić i prowokować facetów i dobrze się czuje ze swoim ciałem. Ciekawe czy była tam sama, czy z facetem?

z mezem byla i dzieckiem. To nie mloda tylko kolo 40 byla.

Dwa lata temu miałam satynowy top bez pleców na szyję. Tylko przód z dekoltem do pasa.

jak miala ladne piersi to sobie nato pozwolila a tobie pewnie wisza dwa weze i zazdroscisz i ukojenia szukasz na kafe co cie to obchodzi jak jej facet na to pozwala to ok a ty szukasz jakiejs sensacji i zaraz jakies inscenizacje ze lafirynda itp.

m

Z wesela najlepsze są historie, jak przed oczepinami nie ma panny młodej, bo właśnie wali się z gościem, który właśnie przywiózł pice a pana młodego wywożą na taczkach.

na wesele bym bez stanika nie poszła :P elegancka impreza, trzeba się z gustem ubrać, ale w sumie można bez stanika czasem połazić jakiegoś zwykłego dnia :P

Czy to wesele czasem nie było tydzień temu na Śląsku??

Tak to bylo dokladnie na slasku

dużo jest takich sukienek pod które po prostu nie wypada zakładać stanika i tyle

"z mezem byla i dzieckiem. To nie mloda tylko kolo 40 byla" Że też takie staruszki mają śmiałość chodzić bez stanika

Moja pani lubi czasem zaszaleć i zaprezentować się bez stanika. Ma nieduży biust dlatego nie zaimponuje szałowym dekoltem. Biust jest kształtny i jędrny, jest się czym pochwalić. Żeby sobie "odbić" kompleksy do wydekoltowanych cycatek, czasem nie zakłada a na bardziej oficjalnych zdejmuje staniczek w trakcie imprezy. Pięknie się wtedy prezentują jej lekko i spokojnie kołyszące sie krągłości. Czasem zaskakuje śmiałością sterczących sutek, wbrew wszelkim zasadom objawiającym swoją obecność przez cienki materiał. Potem się uspakajają. Uwielbiam jak żywo reagują na komplementy które jej mówię, wtedy zainteresowanie na niej się skupia i widać jak na gładkim materiale pojawiają sie te śliczne detale, przez niektórych uznawane za niegodna ujawniania fizjologę, ale dla mnie i znanych mi facetów jest to wyjątkowo seksowne.

Mnie takie bardzo podniecaja i moja chodzi podobnie.

ja zalozylam ten temat ale jedna osoba mnie obrazila. Ja mam maly biust a ta kobitka tez miala maly biust. Ja mam 20 lat i ja sie ubieram z umiarem. Jestem osoba powazna i jak bym sie tak ubrala to bym sie wstydzila. Ja nie swiece swoim cialem jak inne d****** Wstyd! Ja nie mam czego zazdroscic mam swoje cialo ktore mi sie podoba.

każdy robi to co lubi. Nie ma obowiązku pokazywania zgrabnego biustu, można go ukrywać, zostawiać tylko do sypialni. Ale warto uszanować postawy innych, którzy lubią pochwalić się swoim ciałem. Tak jak to już ktoś napisał, są sukienki do których stanik nie pasuje. Kombinowanie do nich na siłę stanika z niby niewidzialnymi silokonowymi paskami jest moim zdaniem bez sensu. Jak nie masz odwagi lub warunków do zaprezentowania się ze swobodnym biustem ze wszystkimi tego konsekwencjami to wybierz inną sukienkę !

gorzej o braku biustonosza wygląda coś plastikowego co udaje bielizę

+1 Stanikndo takiej sukienki toby była wiacha. Są sytuacje, w których taka sukienka jest jak najbardziej na miejscu. Wesele, to nie biuro,mani pogrzeb. Kto tego nie rozumie, niech nosi barchany, albomnie wychodzi z domu. Jeszcze trichę i na plaże zaczną zakładać bieliznę pod kostium.

sprawdza się z weselami jedno - zawsze cie obgadają !!!