Jak można uwazać że rap jest lepszy od metalu?

Rap - melorecytacja, do ściągniętego skądś podkładu muzycznego, tzw bitu Metal - muzyka instrumentalna, trudna w odbiorze i tworzeniu, wymagająca dużych umiejętności gry na intrumencie od muzyków, i umiejętnosci wokalnych od wokalistów. Na ogół utwory metalowe są od początku do końca komponowane(nie licząc coverów) i tworzone przez zespół. Jak można więc uwazać rap za lepszy od metalu? Sama kiedyś słuchałam, we wczesnej gimbazie, zanim brat słusznie nawrócił mnie na metal.

no więc jak można tak uważać?

Kaszana gimbusie chcesz z kajdana w łeb? :)

wypowiedź widze na poziomie gimnazjalnym. Licze jednak na merytoryczną dyskusje.

Tak samo, jak mozna uwazac, ze jablka sa smaczniejsze od grejpfrutow. Dla mnie tez to nie do pojecia, ale gustow sie nie wybiera. A rap akurat moze byc bardzo dobry.

Owszem mogą, sama słucham troche rapu, co nie zmienia faktu, że w świetle powyższych nie można obiektywnie stawiać rapu jako gatunku ponad metalem.

Twoim zdaniem nie mozna, moim nie mozna, a kto inny powie, ze mozna. I bedzie mial racje, bo wszystko mozna.

gust nie może być obiektywny

Tak twierdzisz? to napisz tekst na poziomie PIHA, ELDO, SŁONIA i wielu innych, są to osoby po studiach prawniczych, filozoficznych i co niektórzy z dr i mgr z przodu.

"a kto inny powie, ze mozna" To ciekawa jestem jakie argumenty przedstawi, które mogłyby zostać przeciwstawione tym moim z pierwszego postu. Tu nie chodzi o podoba mi sie/nie podoba mi sie.

''studiach prawniczych, filozoficznych i co niektórzy z dr i mgr z przodu.'' Myslalam, ze studia juz nikomu nie imponuja. Nawet z mgr z przodu :D

"to napisz tekst na poziomie PIHA, ELDO, SŁONIA i wielu innych, są to osoby po studiach prawniczych, filozoficznych i co niektórzy z dr i mgr z przodu." Rzecz w tym, że teksty to nie muzyka. Metal jest muzycznie lepszy od rapu, bo w rapie chodzi o przekaz, a nie o samą muzyke.

''Rzecz w tym, że teksty to nie muzyka. Metal jest muzycznie lepszy od rapu, bo w rapie chodzi o przekaz, a nie o samą muzyke.'' Jak w taki sposob stawiasz sprawe, to to jest jeszcze latwiejsze. Niektorzy koncentruja sie na slowach, jak ja, niektorzy na muzyce, jak ty. Ci pierwsi predzej sie zachwyca rapem, a dla tych drugich bedzie to malo atrakcyjny typ muzyki. A poza tym watpie, zeby ktos glosil wyzszosc rapu argumentujac to lepsza muzyka akurat. Fakt, nie po to sie rapu slucha.

Bez dobrego podkladu nawet najlepszy tekst legnie. Ty lubisz szarpanie strun, ja kocham bity i stąd moje zdanie na temat wyższości Rapu nad szarpaniem.