Jak "wytresować faceta" ?

Jak waszym zdaniem, powinna zachowywac sie koieta, na co powinna pozwalac a na co nie aby wytresowac swojego faceta do zycia w rodzinie i aby sie wszystko udawalo?

?? głupie pytanie? nie wiesz jak chcesz byc traktowana? ktos ma ci to powiedziec?

"Wytresowac" to mozesz syna nie faceta. faceta albo akceptujesz albo nie.

TRESOWAĆ to sobie możesz swojego psa. człowiek się do tego nie nadaje i najczęściej zwiewa od takiej p***y, której wydaje się, że ma monopol na "tresowanie" a jego za wariata :P

Kup sobie bacik i łańcuch na początek, przykuj hooja łańcuchem do kaloryfera, żeby nie spi€rdolił, żarcie trzy razy dziennie, w nagrodę jak posprzata i pozmywa, jak nie to lej go batem i nie podawaj obiadu, raz w tygodniu jak jest grzeczny daj mu doopy, żeby miał troszkę przyjemności z życia, jak się stawia, to kara, brak roochania.

Plan tresury: Po 1. Komendy wydawaj stanowczym, nie znoszacym sprzeciwu glosem. Po 2. Daj wyraznie do zrozumienia, kto jest jego pania (dobrym sposobem bedzie obudzenie go w nocy i danie mu, np. po pysku). Po 3. Regularnie go odrobaczaj (dobry do tego celu jest 40% alkohol) to sprawi, ze bedzie bardziej radosny. Po 4. Zawsze miej w kieszeni chrupki, ktorymi bedziesz nagradzac kazdy wykonany rozkaz (niech chlopina ma cos z zycia).

Bez łańcucha nie ma szans, spi€rdoli po tygodniu, reszta planu ok.

POWYZEJ przybijam 5tkę :D rewelacja!:) oczywiście na wesoło .. a na serio,to jak ktoś chce mieć w drugim człowieku partnera to trzeba zacząć od szacunku do niego a nie tresury chyba ? dziwne macie pomysły....tresowanie faceta,,,toż to niereformowalna gadzina :)

Jak facet ma czarne podniebienie na za próbę tresury rękę Ci odgryzie.