Zauważyliście że w większości to patologia pali fajki?

Zauważyłem u siebie w pracy. Fajni, inteligentni ludzie nie palà. A głąby, pustaki i puszczalskie - owszem.

to prawda. niemal cala patologia pali, natomiast ludzie na poziomie...tez pala ale ten procent jest mniejszy

ja na odwrót denne nudne osoby takie typowe dupowłazy marionetki cioty nieciekawe nie palą palą tacy co żyją pełnią życia wiecznie coś się dzieje są zaradni weseli mają osobowość

ja zauwazylam w tv ze wszystkie prostytutki i wiezniarki pala, wiec TAK.

gość 10:44 Pewnie tak piszesz bo sama palisz. Twój post przesiąkniety patologia. Ale tak już jest że patole mają zawyzone mniemanie osobie i pewność siebie do której nie mają podstaw, bo są niczym. Znam takich osób wiele.. Wypindrzone lale, solara, czarne farbowane kudły, szluga w pysku, pustka w głowie, z wiochy pod wawą. I się zachowują jakby byli nie wiadomo kim.

A ja nie wiem, czy patologia pali, bo nie obracam się w tych kręgach.

Oczywiście nie generalizuje. Piszę że w większości. Bo np. Moja siostra pali od 16 roku życia. A jest inteligentna całkiem i nie puszcza się. Towarzystwo ją wciągnęło w nałóg i tak bywa po prostu.

palą lekarze,aktorzy,prawnicy,sędziowie itp. więc to chyba nie patologia....

Jak ktoś sobie pali na boku i nie truje innych to niech se pali. Ostatnio jednak widziałam młodziutka dziewoje pchają wózek z dzieckiem, a w zębach trzymała fajkę. Sądząc po sposobie ubierania to tez nie była osobą wybitna nteligentnie.

Zauważyłam, że ludzie nadają słowu "patologia" znaczenie kompletnie odmienne od pierwotnego. Ludzie palą niezależnie od poziomu umysłowego, bo nikotyna uzależnia i tyle. Pije zaś zdecydowana większość, mądrzejsi jednak potrafią się z tym ukryć.

Dla mnie grubą przesadą jest takie szufladkowanie. Tej tzw. patologii nie stać już na papierosy - paczka kosztuje powyżej 12zł, palą więc osoby zamożne i średnio zamożne. Oczywiście, są gimbusy i korporacyjne trutnie, które ćmią e-papieroska, bo to takie trendy, ale Wy ich zapewne pod patologię nie podciągacie.

jest w tymtrochę prawdy - w szkołach na piapierosku zawsze spotykała się "śmietanka"