Mąż mnie chyba zdradza.

Koleżanka mi powiedziała że jak jestem w pracy to on łazi do klatki obok i siedzi tam do godziny 20, a raz go widziała jak wychodził z jakąś babą na miasto. Jak to sprawdzić?

Autorko, skąd taki a nie inny nick?

A skąd u niego tyle czasu na łażenie? Czyzby nie pracował?

z głowy.

On pracuje na rano od 7 do 15, czasem do 16, ja na dwie zmiany, od 6 do 14, od 14 do 22

A moze by go tak zapytać gdzie to sie podziewa popołudniami.

Powiedział, że chodzi do kolegi, bo kolega kupił jakiś motocykl, taki stary (wsh?) i go naprawiają, odnawiają, że to niby stary model i niby juz nie produkowany, zabytek czy coś? Ja się na tym nie znam.

Obserwuj go, czy nie zaczął bardziej dbac o siebie, czy - jak wraca od tego kolegi to wygląda tak, jakby ten motor rzeczywiście naprawiał. A czy na pewno możesz tej koleżance ufać? Może ona ci zazdrości udanego życia? Albo podkochuje się w twoim mężu?

A skąd koleżanka wie, że twój mąż łazi do klatki obok i jeszcze siedzi do 20? Cy o na śledzi twojego meża?

On sobie ciuchy robocze sam pierze, widzę ze częściej niż zwykle pierze ten swój "kombinezonik mechanika", zadbany to zawsze był i jest, mniej więcej równo. Tyle że on ostatnio ma mniejszą ochotę na igraszki łóżkowe, kiedyś częściej chciał, ostatnio jakoś tak to ja muszę inicjować.

Ona mieszka piętro niżej i też pracuje na rano, pewnie obserwuje, ja nie wiem, co mam o tym wszystkim myśleć?

Jak koleżanka mieszka w tym samym bloku to powinna wiedzieć z jaką babą widziała twojego meża, gdy wychodził na miasto. Niech ci ją pokaże

No coś mi ściemnia że dokładnie nie widziała, że tyłem ją widziała, że musi się przyjrzeć. Komu tu wierzyć?