Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czynormalne

Czy to normalne być aż tak zmęczoną?

Polecane posty

Gość gość
tez tak mam :( padam na ryj moja babcia ma wiecej sily do swojego prawnuka niz ja...:( ostatnio zmierzylam cisnienie i wynik mnie zaskoczyl bo bylo 80 na50 i jak tak mierze co jakis czas to jeszcze niz bylo wyszze niz 100, wybieram sie do lekareza ale tez mi sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sally Brown
o matko, jak dobrze przeczytać, że nie jestem sama. mój syn ma rok i miesiąc i też jestem zmęczona jak diabli. raz jest lepiej, raz gorzej, ale ogólnie to słabo. fakt, że jak idę do pracy (a chodzę nie codziennie), albo na rower, to jest lepiej. ale jak jest parę dni takich, że jestem z nim tylko sama (mąż w pracy wyjazdowo), to jest ciężko. a tu dochodzi 23, mąż się położył, a ja gotuję zupę na jutro, bo w dzień nie będę miała kiedy. a małemu idą kolejne zęby i nocki bywają różne. i jak tu odpocząć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czynormalne
Widzę że trochę nas takich jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup sobie ubichinol i stosuj przynajmniej miesiąc. Zmień tez dietę na lekkostrawne, nie za pycha się biała mąką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anusiauu
Troche nas jest. Ale takie osoby ktore nie maja dzieci to co moga wiedzieć, nawet jeśli były nianiami, ja też opiekowałam się kiedyś dzieckiem i to nie do porównania z własnym dzieckiem. Ja próbuję zmienić nawyki żywieniowe. Nocami nie gotuje, staram sie malucha angażować w pomoc przy obiedzie. Chociaż ja już o 20 nie padam, zawsze coś jeszcze zrobię albo po prostu posiedzę sobie z mężem i obejrzymy jakis film, chociaż zmęczona jestem. Teraz jeszcze mam malucha przeziębionego wiec cale dnie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anusiauu
Kiedyś brałam magnez przez dłuższy czas, wydawało mi się że pomaga, że nie byłam tak zmeczona, ale nie wiem czy rzeczywiście tak było czy po prostu tak mi sie wydawało- bo biorę magnez i powinnam się czuć lepiej. Chyba znów zacznę go brać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co, weźcie się w garść. nie chcę być złośliwa, ale podam Wam przykład mojej koleżanki. Szkotka. mieszkamy w Edynburgu. Ona pracuje, prowadi wlasną firmę ale wiąże się to nie tlyko z pracą w domu przy kompie i telefonie, ale też dużo jeździ po mieście organizuje różne rzeczy. ma 2 dzieci, 2 i 5 lat. to starsze teraz do szkoły poszło. ale znam ją od 1,5 roku , i od kiedy ją znam, ona pracuje, prowadzi dom (mąż pracuje cały etat no ale pomaga jej dużo), opiekuje sie dziećmi, organizuje im aktywnie i fajnie czas dużo poza domem różnyc hdarmowych atrakcji, wydarzeń ,festiwale itp. i jeszcze sama jest bardzo aktywna. chociażby w tym miesiącu, ona była po 3-4 razy tygodniowo za kazdym razem 1 godizna ćwiczeń, na fitness ze mną (ja mam 1 dziecko i pracuję 30 godzin tygodniowo). ruszcie się na jakiś basen, pilates, zumbę, albo weźcie rowery jak was na fitness nie stać lub macie daleko do jakiegos klubu !! odżyjecie, gwarantuję, i poznacie fajne babki!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak czytam zapisz się na pilates, zumbę siłownię czy inne zajęcia to krew mnie zalewa. mam troje dzieci, nie pracuję. w dzień nie mam kiedy tak naprawdę na cholernym kibelku posiedzieć, że się wyraże. od godz 6.30 do 21.30 jestem zaje...... a jeszcze w tym, czasie mam gdzieś wyskoczyć!!!! puknij się jedna z drugą. zaraz będzie, że nikt mi nie kazał tyle dzieci itp., ale wasze rady są jak rady koleżanek spod kibelka w szkole średniej. siedzenie w domu upośledza i ogranicza. wrócisz do pracy to odżyjesz, zrób podstawowe badania, tarczyca, cukier prześwietlenie płuc. jeśli nic ci nie dolega to ogarnął cię marazm i zniechęcenie. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kuzynka ma 3 dzieci, w wieku od roczku do 5 lat i od kiedy najmlodsze mialo 5 miesiecy to chodzi na zumbę 2x tygodniowo. można? można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czynormalne
Moje grupa zajęć TBC rusza od przyszłego tygodnia ;). A ja ruszam z zajęciami od października, bo w sobotę na tydzień wyjeżdżam z małym do moich rodziców. Trochę tych nowości od września mamy, zobaczymy czy mi się poprawi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czynormalne
Jak tam dziś wasze zmęczenie? ;) U mnie w miarę, od 20.30 wycinałam kota z filcu, robię dla synka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkotka? Jak znam Brytyjki, to nie gotuja I sprztaja swoich domow. Ma pania do sprztania I je na miescie z dzieciakami... Oto sekret braku zmeczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czynormalne
Chyba o tym nie pisałam ;). To jest taki paradoks, bo czekamy z utęsknieniem kiedy dziecko zacznie przesypiać noce ;). Mój maluch zaczął jak miał ok. 1,5 roku, no i zaczął się budzić o 5 rano :D, to był jakoś marzec i wtedy zaczęłam być taka skonana...no ale już minęło i od jakiś 2, 3 miesięcy budzi się najwcześniej o 6, a najczęściej o 7. A zmęczenie mi zostało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np. dzisiaj jestem tak potwornie spiaca,ze czuje sie tak jakby ktos sie nade mna znecal,bo nie moge sie polozyc-corka ma 1rok i 10 m-cy,wstaje o 6,przebudza sie pare razy z placzem przez co budzi mnie i meza,zaraz zazwyczaj zasypia spowrotem ale np dzisiaj obudzila sie o 3 a ja musialam sie wysikac,potem do 5 nie moglam usnac,maz chrapal a jak usnelam zaraz budzik zaczal dzwonic do pracy. nienawidze swojego organizmu, bo wstawanie o 6 jest dla mnie straszne jesli w dzien nie moge chociaz godzine sie przespac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czynormalne
Witam :) Chyba faktycznie to monotonia głównie mnie wykańczała i brak adrenaliny ;) Sporo nowości się nam ostatnio pojawiło, nowe hobby i już od razu lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam to samo po urodzeniu pierwszego dziecka wyniki morfologii, żelaza wręcz książkowe (żadnych odchyleń od normy) pomimo karmienia piersią, a ja nieprzytomna ze zmęczenia dzień w dzień, do tego nerwowa:O oczywiscie nikomu do głowy nie przyszło bym zbadałą TARCZYCĘ no i oczywiście niedoczynność jak na dłoni, a ja męczyłam się 1,5 roku co rusz powtarzając bez sensu morfologię czy sprawdzając poziom żelaza:O koniecznie zrób sobie pakiet badań tarczycowych: TSH, ft3, ft4, anty TPO, anty TG większość kobiet po ciąży ma rozregulowaną tarczycę, a lekarze nadal to bagatelizują, a my - matki, się męczymy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×