Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

10 powodów dla których życie moje nie ma sensu

Polecane posty

Gość gość

1. Mam depresję i nerwice lekawa 2. W Dzieciństwie straciłam 3 rodzeństwa 3. Byłam molestowana w dzieciństwie 4. Nie interesują się mną moi rodzice wolą swoje nowe rodziny 5. Nie mogę mieć dzieci 6. Nie mam pracy utrzymuje mnie mój chłopak , który co 2 dzień wyrzuca mnie z domu . Skończyłam tylko gimnazjum 7. Nie czuje sensu życia 8. Byłam bita kablem pasem . 9. Sprzedawałam się za pieniądze które później przepijałam by zapomiec 10. Własną matka powiedziała mi że mogła zrobić sobie "skrobanke " niż mnie urodzić . A ojciec pchał swoje brudne łapy w moje majtki . Proszę was nie piszcie że ktoś chce umrzeć bo jest brzydki czy nie radzi sobie z dziećmi . Dodam że mam 22 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekspert od Niemocy
Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co napisać . Jesteś taka młoda . . . Nie wiem jak ci pomoc . . ;-( napewno współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to właśnie jest powód, żeby się podnieść kochana, życie Cię strasznie okaleczyło, ale to co przeszłaś pokazało też Twoją siłę. Tez przeszłam wiele w życiu, przemoc, znęcanie się, obecnie walczę z nerwicą. Nikt nie dawał mi żadnych szans, rodzice się mnie wstydzili, a jednak własnymi siłami udało mi się skończyć studia, znalazłam dobrą pracę (obecnie to ja utrzymuję ojca), za kilka dni wychodzę za mąż za wspaniałego człowieka, który pomógł mi i pomaga piać się do góry...wiele ludzi mnie nienawidzi, że nie zostałam na dnie. Właśnie warto żyć! Dla siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukaj psychologa, w każdej większej miejscowości są bezpłatne dyżury, to będzie początek drogi, samemu człowiekowi jest ciężko gdy nie ma wsparcia. Wiem co mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ave witajcie, tak to ja nox.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AUTORKA Psycholog ? Co mi pomoże wypisze kolejna receptę . . . Nie szukam pomocy :( mi się nie da pomoc mam patrzeć na świat w kolorowych barwach u mnie nie ma kolorów u mnie jest szarość . Żyje z dnia na dzień dziś jestem jutro już mnie nie ma kto nie przeszedł tego co ja to nie wie , widzieliście kiedyś roczne dziecko w białej trumnie ? Pamiętam jak dziś moje morze łez wylane cierpię każdego dnia . Gdy wasz własny brat każe walić sobie konia . . . Gdy ojciec każe masować plecy . . . Podteksteo i daje wam złotówkę , a może gdy idziecie z obcym facetem do łóżka za 100 zł :-| i czujesz się szmata , nienawidzę życia . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
psycholog to sam jest glupi i się dowiaduje często od pacjenta wiele o świecie. Coś ci napiszę: zabić się nie jest łatwo, więc trzeba żyć. Ale nauczyć się, że to TY i Twoje potrzeby są ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
ja nie mam pracy, jak miała to taką, że nikt w tych miejscach gdzie pracowałam jej nie chciał i na stanowiskach, gdzie pracowałam była albo rotacja (bo była rotacja) albo nawet z zastępstw uciekali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co myslisz o tym? Co bylo minelo i nie wroci. Teraz ma byc lepiej. Poszukaj pracy jakiejkolwiek by miec te swoje pare groszy, zajmij ssie czyms, biegaj, wyrzuc z siebie zle emocje, idz do kosciola, pomodl sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i szukaj w miedzy czasie innego chlopaka, ktory Cie wesprze a nie wyrzuci z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak juz doszlas do tego,ze twoje zycie nie ma sensu to je skoncz a nie gledzisz na forum. Skacz,zjedz prochy, kopsnij sie pod pociag i bedzie z glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przede wszystkim powinnaś zacząć od pozbycia się tego kolesia który cię tak traktuje skoro gnoili cię starzy to tym bardziej powinnaś unikać toksycznych związków zacznij od tego, a potem pracuj nad asertywnością i samodzielnoscią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćm
w jak dużym mieście mieszkasz? Nie da sie tam zarobic na sorzataniu chociazby? Dobrze sie rozreklamowac i sprzatac, dzieci bawic, zeby miec swoje pieniadze jakies. Bo jak w ciaze zajdziesz z takim łobuzem co juz teraz cie wyrzuca z mieszkania to co zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam na bardzo małej wsi do miasta powiatowego mam 30 km więc jeśli jakieś oferty pracy są to ja nie mam dojazdu , kursują u nas dwa jeden o 7 i drugi o 14 a powroty są o 10 i 15 więc jak bym nawet chciała nie mam jak . Jestem w beznadziejnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siedzenie i użalanie się nad sobą tu nic nie pomoże, Tobie potrzebna jest psychoterapia! natychmiast! nie żadne recepty! na to co przeszłaś leki nie pomogą, nic nie pomoże, ale na terapii wyrzucisz to z siebie, ktoś Cię wysłucha, wesprze, wypłaczesz to wszystko...Trzymasz w sobie bombę, musisz dać ujście...Nie trzeba mieć kupę kasy, ja korzystałam z terapii na NFZ, z wizyt u lekarza także i nikt mi nie powie że na NFZ mniej się stara. Na każdej wizycie wkładał całe serce, mnóstwo wysiłku żeby mnie wyciągnąć i sprawić żebym się otworzyła, mnie było bardzo ciężko. Dzięki pomocy tych ludzi jestem tu gdzie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mieszkam z dala od miasta, każdego dnia pokonuję prawie 50 km w jedną stronę, na prawdę nie jest to przeszkoda. kwestia zebrania się w garść. Początki nie były łatwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 10.22 jak się dostać na taka psychoterapie jak ona wygląda ? Potrzebne skierowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem jak to wyglądało na moim przykładzie (osoby, której nie stać na prywatna terapię), w każdym mieście wojewódzkim są Ośrodki Interwencji Kryzysowej udzielają darmowej pomocy psychologicznej, psychiatrycznej, prawnej nie biorą ani złotówki. Jeśli chodzi o pomoc w zdrowiu psychicznym najpierw jest spotkanie z psychologiem (codziennie są całodobowe dyżury), najwyżej czeka się kilkanaście minut. Psycholog rozeznaje sytuację, doradza, w razie potrzeby umawia do lekarza specjalisty, bo to lekarz daje skierowanie oraz ocenia aby pacjenta zakwalifikować do odpowiedniej terapii. Tutaj czeka się jakiś czas w kolejce na swoją kolej. Minusem jest fakt iż na NFZ jest duża kolejka. Ja czekałam 4 miesiące na terapię ale w tym czasie co tydzień spotykałam się z psycholog z OiK (również ogromna pomoc).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o mniejszy zasięg to na szczeblu powiatu wiem, że w MOPSach również są dyżury psychologów też darmowe. Niby nie trzeba dzwonić i umawiać się ale lepiej się upewnić żeby nie tracić czasu na darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×