Będzie III wojna światowa, czy nie? Putin użyje broni jądrowej? Boję się.

Ukraińcy mówią, że Rosja wysłała do Donbasu pojazdy uzbrojone w broń jądrową, a Rosja wcześniej groziła Ukrainie użyciem tej broni. Poza tym konflikt się zaostrza, jeżeli NATO zaatakuje Rosję, to najprawdopodobniej w nas też uderzą bombą atomową. Co myslicie - że to tylko straszenie, czy realne zagrożenie?

Straszy. Świat niepotrzebnie sie wtrącił w ten konflkt a szczegolnie Polska. Premier do brukseli a rodaku radz sobie sam z miesem i jabłkami.Nasza gospadarka beż Rosji upadnie wczesniej czy pózniej i to bedzie nasz koniec.Bez gazu tez niedługo zostaniemy ... Nie ratuje się róży gdy płoną lasy ...

Nasza gospodarka w życiu nie padnie tylko dlatego, że ruscy od nas produktów nie biorą. Radzę się trochę lepiej zorientować w temacie.

Walić Rosję. Powinni wreszcie zrobić z nimi porządek. D****i się wypiac a nie skakać jak zagrają. Kim są żeby robić co każą? Za bardzo nimi się przejmujemy. 1 kraj przeciw całej Europie i się boimy? Beach, please. ...

OK, gospodarka swoją drogą, ale co nam po gospodarce, jeżeli atom na ans spadnie albo będziemy ginąć na wojnie? Myślicie, że to tylko zastraszanie, bo ja się naprawdę boję :(

Na inne kraje bym nie liczył. Jak uderzy w nas atom to reszta ze strachu zamilknie i cofnie wszystkie sankcje rosji...

Ale ten 1 kraj ma potężny arsenał nuklearny, który starczyłby na zniszczenie Europy, może dlatego Europa nie chce podskakiwać. Inna sprawa, że Europa powinna odciąć się do Rosji nie biorąc od niej gazu, surowców, nic nie kupować, nie wpuszczać rosyjskich polityków, oligarchów i biznesmenów na swój teren. To nie byłaby interwencja zbrojna, więc Rosja nie miałaby usprawiedliwienia dla użycia broni atomowej lub interwencji zbrojnej.

Ale czemu akurat w nas na uderzać? My Rosji nie podskoczymy. W sumie nawet jak w Ukrainę walna to nas załączyć chyba. Ile to ma zasięgu? A ukrycie się w domu nie pomoże? Zginie my obrazu czy powoli zatrujemy?

''Na inne kraje bym nie liczył. Jak uderzy w nas atom to reszta ze strachu zamilknie i cofnie wszystkie sankcje rosji...'' Przecież to żadna nowość, że w wypadku użycia przeciwko nam broni atomowej, żadne państwo nic nie zrobi, może nawet nie będzie mieć odwagi wyrazić zaniepokojenia. Pytanie tylko, czy Rosja to zrobi?

A po co jej usprawiedliwienie i kogo ono obchodzi? Ze będą się potem komuś tłumaczyć? No błagam was....

Nie bój się bo strach tylko paraliżuje a nic konkretnego z twgo nie wyniknie.Nie uciekniesz przed tym co zdarzyć się może...ale wcale nie musi. Taak Polacy zjedzą te miliony ton owoców i mięsa żeby zrobic Pytinowi na złośc ... Nie musieli sie wtrącac.Teraz rzeczywiście konflikt rozrósl się na caly swiat. Dlaczego nikt nie zadbal swego czasu o inne kraje w których toczyły sie wojny ?

''Ale czemu akurat w nas na uderzać? My Rosji nie podskoczymy. W sumie nawet jak w Ukrainę walna to nas załączyć chyba. Ile to ma zasięgu? A ukrycie się w domu nie pomoże? Zginie my obrazu czy powoli zatrujemy?'' 1. Uderzyłby w nas, bo jesteśmy członkami NATO i chciałby skompromitować ta organizację, udowodnić, że są do niczego bez narażania się na odpowiedź atomem. Jeżeli uderzą w Polskę, to wiadomo, że NATO nie odpowie. 2. Jeżeli uderzą w Ukrainę to możemy być zagrożeni, ale jeżeli chodzi o broń, która została wwieziona na Ukrainę, to żeby do nas dotarło to broń musiałaby spaść przy graniczy polsko-ukraińskiej, ale tylko ma mały zasięg. Gorzej z takim Carem, bo promieniowanie po uderzeniu w Warszawę może dojść do Pirenejów, albo do Rosji(zależy od kierunku). Zresztą ejst taki program, w którym można to przetestować: http://www.nuclearsecrecy.com/nukemap/ 3. Przez ściany też przechodzi promieniowanie, ale po ogłoszeniu alarmu nuklearnego należy nie opuszczać domu, jeżeli się w nim znajduje, chyba ze w komunikacie powiedzą co innego. Należy wtedy nałożyć wilgotne materiały na okna, drzwi i instalacje wentylacyjne, a do ust i nosa przyłożyć zwilżony najlepiej sodą oczyszczoną kawałek materiału. Po odwołaniu alarmu należy iść się przebadać na obecność promieniowania w organizmie. 4. Wszystko zależy od promieniowania - możemy zginąć od razu od wybuchu lub ''usmażenia mózgu'' i wtedy ma się naprawdę duże szczęście, bo można się męczyć przez 2 dni z drgawkami(bez możliwości wyleczenia) lub nawet kilka tygodni z krwotokami(z szansą na przeżycie).

Kurcze skąd masz taką wiedzę?

dziś Rosja ma w swojej doktrynie napisane, że może użyć broni jądrowej, jeżeli będzie zagrożona. Nie wiadomo jednak jak bardzo rozszerza to zagrożenie. dziś No ale jak sobie pomyślę, że ja, moi bliscy, moi znajomi, rodacy umierają od atomu to aż słabo mi się robi. W inne konflikty też się wtrącają, ale wtedy, gdy sami są zagrożeni, jak np. z dżihadystami. Z Rosją w sumie tez, poza tym USA to rywal Rosji.

Skąd mam wiedzę? Od tygodnia wyszukuję informacji o broni jądrowej aż się dowiedziałam tych rzeczy. To samo z alarmem. U mnie na klatce od ponad 10 lat jest informacja jak brzmią alarmy o klęskach zywiołowych, powietrzny i o skażeniach. oczywiście mało klarownie piszą i nawet nie podali co robić, gdy taki alarm zabrzmi. Musiałam przeszukać internet.

Jezu, ludzie...Rosję nie stać na prowadzenie wojny z Zachodem. Atakując Polskę absolutnie nic by nie zyskali, bo nie mamy nic wartościowego, a istnieje ryzyko rozjuszenia Zachodu. W końcu skoro zaatakowaliby nas, to Zachód mógłby uznać, że niedaleka droga do ataku na nich. Ruskim jedynie zależy na wschodzie Ukrainy, bo są to tereny bogate w złoża. Jeśli Ukraina odzyskałaby pełną niepodległość i związała z UE i Sojuszem Północno-Atlantyckim, to byłoby po ptokach. Ruskie nic więcej nie mogłyby wyciągnąć. Wdepnęli już tak głęboko i poświęcili tyle forsy, że teraz muszą dopiąć swego i odbić wschód Ukrainy. Za pewne im się uda, bo żadne sankcje tego nie zmienią, ale żadnej wojny z ruskimi nie będzie. Na waszym miejscu bardziej obawiałabym się przeklętych islamistów, którzy zaczynają się rozbestwiać. W Niemczech w jednym z miast utworzyli swego rodzaju Milicję Obywatelską (!) nawracającą ludzi siłą na islam. To ONI są prawdziwym problemem, nie ruscy. Całe szczęście, że nie wpuściliśmy tej hołoty do naszego kraju jak Niemcy czy Francja.

A jaki interes ma Rosja w atakowaniu Ukrainy? Z nami może być tak samo. A poza tym czemu be przerwy latają te cholerne samoloty? Kurdę, już chyba 20 dzisiaj przeleciał.

Rosja nie jest w stanie prowadzić Rosji? W Donbasie jest juz rosyjska broń atomowa, zaraz dorwią się do niej separatyści, o ile już jej nie mają. To oni mogą bombardować, a Putin się nie przyzna.

gość Żartujesz? Wschód Ukrainy to przede wszystkim masakryczne złoża gazu łupkowego, który Rosjanie uważają za SWÓJ. Gdyby Janukowycz przetrwał na swoim stanowisku, to po wydobyciu gazu łupkowego kasa zapełniałaby przede wszystkim skarb Rosji. Dlatego choćby nie wiem co, putin będzie walczył o południowy wschód...a że tam duża część ludności jest pro rosyjska, to twierdzi, że robi to dla dobra ludzi tam mieszkających. Poza tym Rosja nie może pozwolić by kraj tak bliski ich granicy przeszedł do obozu wroga. Gdyby Ukraina się uwolniła, to ludzie w Rosji zaczęliby wierzyć, że i oni mogą coś zmienić, że można obalić komunę raz na zawsze.

OK, mam nadzieję, ze masz rację, ale co powiesz o rosyjskiej broni atomowej w Donbasie? Przecież Rosja jest gotowa użyć jej przeciwko Ukrainie.

Nie odważą się. Jeśli sprowadzili tam broń to głównie jako straszak. Prężą muskuły, bo żołnierze NATO obozują pod Lwowem. Poza tym ruscy mają duży POTENCJAŁ nuklearny, ale nic więcej. Pisząc potencjał, mam na myśli dostęp do uranu. USA ma więcej gotowych głowic do wystrzelenia niż Rosja. Nie wiem jak jest z Francją, ale zapewniam cię, Rosja to mocarstwo na glinianych nogach. To nie te czasy, że liczebność żołnierzy wykorzystywanych jako mięso armatnie, zapewnia przewagę w wojnie. Ich lotnictwo jest słabe, ich marynarka jest słaba, ich morale są bardzo słabe. Pozwalają sobie na najazd na Ukrainę tylko dlatego, że wiedzą, że nikt o nich walczyć nie będzie. Gdyby odważyli się zrzucić atom na Ukrainę, to USA uderzyłaby z pełną siłą, bo użycie broni nuklearnej potraktowaliby jako zbyt wielkie zagrożenie dla Zachodu. Rosja nie jest głupia, wiedzą jak daleko mogą popchnąć , by nie rozjuszyć UE i USA. Ta woja zaczęła się i skończy na terenach Ukrainy.

Nigdy nie wiadomo co bedzie .Dobry przywodca nie naraza swojego kraju a Tusk to zrobił !!! On do Brukseli a my w razie czego do Bozi jeśli zasłuzyliśmy swoim dobrym zyciem. Tak sie nie robi ! Nie naraza sie swoich rodakow na niebezpieczeństwo.Dlaczego inni nie sa tacy wyrywni jak Tusk ?!

Szwedzi jeszcze bardziej się wyrywają niż my, więc to nie jest tak, że tylko Polska podskakuje ruskim :D

Nie ma z czego się śmiac Ty ani ja nie uciekniemy do Brukseli. Wywiazą swoje rodziny a nas zostawią na pastwę losu.Tak sytuacja.

Ale jeżeli zrzucą bombę na Sztokholm, to NATO zareaguje, a na nas nie. Zresztą jak na Ukrainę zrzucą, to też nie zareagują.

A co mi potym czy zareagują jak mnie i mojej rodziny juz nie bedzie . Niech pan Tusk ginie sobie dla idei ,ja nie chcę.

Rozumiem dlaczego panuje u nas brak zaufania dla Zach. w kwestii obrony ( wiadomo, złe doświadczenia z 2WS i te nie szczęsne ulotki zrzucone przez anglików.) ale żeby zrozumieć dlaczego wtedy nie mogliśmy liczyć na pomoc, trzeba się cofnąć i zrozumieć sytuację w 39. Nacjonaliz powstał w dużej mierze z obaw przed czerwoną zarazą, jaką rosja próbowała roznieść na całą europę (jak pewnie część pamięta, zostali powstrzymani przez Pilsudskiego w wojnie zbolszewikami w1919-1921) Dzięki temu rewolucja nie rozlała się na europę, ale strach przed armią czerwoną nadal był żywy. Właśnie dlatego we Włoszech i w Niemczech narodził się nacjonalzm, a inne kraje nie reagowały, bo uważały, że nawet jeśli ich poglądy zaczynają być niebezpieczne ( w Niemczech nie od razu zaczęły się pogromy zydów/cyganow i innych mniejszości), to z całą pewnością nie są gorsze odsocjalizmu. Gdy w 39 wybuchła wojna, zach. nie reagował głownie dlatego, że nie było żadnych organizacji trzymających wszystko w kupie ( chyba nawet Liga Narodów już nie staniała, ale pewna nie jestem), a my mieliśmy jedynie sojusz z Anglikami i Francuzami, z czego ci ostatni padli w wojnie z Niemcami szybciej niż my ( tak, padli szybciej niż kopana przez lata Polska, która przeżyła rozbiory...)co zostawia Anglię, hen daleko na wyspie, która nie widziała powodu do wplątywania się samej w wojnę za cudzy kraj, skoro musieli się szykować do obrony własnego.

Al;e w 1939 Rosja nie miała atomu. A przynajmniej nie tyle ile teraz.

Nie, nie mieli , ale tj napisałam, oni nie są głupi. Wiedzą, że złapanie sie za broń nuklearną równałoby się z pełnym atakiem wymierzonym w ich ziemię. Tłumaczenie typu "przecież to nie my, to separatyści" już by nie działało, bo chodziłoby o atom, nie o przepychanki o nic nie wartą dla Zachodu Ukrainę. Wystrzelenie atomu zmieniłoby wszystko i rosja to wie. Więc spokojnie ludzie, Polska nie będzie przypominać krajobrazem Fallouta :)

Ale broń nuklearna to nie tylko bomba, to także broń neutronowa, która pomimo zabójczego promieniowania dla ludzi nie powoduje długotrwałego skażenia środowiska. Nie byłoby tak dużych strat jak podczas bomby atomowej zrzuconej na Hiroszimę i Nagasaki, więc zachód naprawdę mógłby nie zareagować, a tylko wycofać się z sankcji nałożonych na Rosję :(